reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Wątek główny

Dzien doberek:)

Aga- trzymam kciuki, dasz rade...mnie niedlugo tez to czeka...

kochane...ja pomimo paskudnej pogody i absolutnego braku sloneczka za oknem mam swietny humorek...co prawda gryza mnie tez wyrzuty sumienia przez to co zrobilam, ale tylko troche ;-)

pomimo zakazu od lekarza w czasie 1 miesiaca...wczoraj wieczorem pogrzeszylam z moim M :sorry: oj i bylo bosko....wytrzymlismy 1,5 tyg...wiem, ze nie wolno, ale czuje sie juz bardzo dobrze...no i brakowalo mi tej bliskosci....i dzieki temu humorek mam booooski :-):-D;-):tak::sorry::laugh2:
na szczescie nie mam zadnych plamien, ktore wzbudzilyby wyrzuty sumienia...ale postanowilam sie oszczedzac tak jak kazal lekarz- zeby przy kolejnej wizycie nie zabronil seksu na dluzszy czas ;-):-)

a co u Was? jak humorki???

To cudownie.Tak naprawdę, to każda z nas powinna sama troszkę wyważyć na ile sobie pożemy pozwolić i to mam na mysli wszystko (przytulanko, sprzątanko itd.), bo lekarze w końcu nie są w naszych skórach.
Ja mam tez dobry humor, bo ta glukoza mi wyszła dobrze i dzisiaj po 2 tyg. diety po maslance (na nogach jestem od 7) i razowych bułeczkach pozwoliłam sobie na czekoladkę z ryżem preparowanym.
 
reklama
Hej hej :-)jestem po glukozowym drinku i nie powiem tak jak pamiętałam obrzydlistwo!!! nie życzę nikomu, teraz jestem w domu a na 10:30 mam jechać na drugie pobranie krwi, pani puściła mnie do domu bo 2 h nie bede tam siedziec jak stwierdziła no i jestem teraz tylko mam się nie forsować najlepiej cały czas siedzieć więc czytam :tak: ale po kolejnym pobraniu jadę do Mamy więc odwiedzę BB dopiero wieczorkiem więc litości z pisaniem ;-)
u mnie od rana na zmianę pada i mrzy no i oczywiście jest pochmurno ale jadę sobie więc humorek mi dopisuje tym bardziej,że już to świństwo za mną :tak:
życzę przyjemnego dzionka Buziaki :-)
 


A ja nie chcę cesarki za nic w świecie! :no:


Niektórzy nie maja wyboru. Czy chciałam cesarki ,czy nie, to i tak bym ją miała. Teraz chyba wolałabym naturalny - przynajmniej miałabym porównanie (ale raczej nie mam co marzyć o nierealnych rzeczach , muszę pogodzić się ze stanem faktycznym i nastawiać się na cesarkę).

agasz - trzymam kciuki za badania


[B pisze:
kejt82;4[/B]363211]No trochę muszę... po prostu z części rzeczy "wyposażeniowych" zrezygnujemy... to się dokupi z czasem - ważne żeby to co stałe było dobrej jakości...
Jasne, bardzo dobre podejście, po co kupować buble, które zaraz się zniszczą i bedą do wyrzucenia, a potem tak jak piszesz sobie wszystko "doposażysz".
 
Hej hej :-)jestem po glukozowym drinku i nie powiem tak jak pamiętałam obrzydlistwo!!! nie życzę nikomu, teraz jestem w domu a na 10:30 mam jechać na drugie pobranie krwi, pani puściła mnie do domu bo 2 h nie bede tam siedziec jak stwierdziła no i jestem teraz tylko mam się nie forsować najlepiej cały czas siedzieć więc czytam :tak: ale po kolejnym pobraniu jadę do Mamy więc odwiedzę BB dopiero wieczorkiem więc litości z pisaniem ;-)
u mnie od rana na zmianę pada i mrzy no i oczywiście jest pochmurno ale jadę sobie więc humorek mi dopisuje tym bardziej,że już to świństwo za mną :tak:
życzę przyjemnego dzionka Buziaki :-)


super, że Ci pozwoliła do domku jechać. Kiedy bedziesz miała wyniki???
 
Witam Dziewczynki :)
skurcze i bole w podbrzuszu :-( Magnez nie wiele daje. Teraz jeszcze mam etap prasowania, stoje przy desce dziennie po kilka godzin jak nienormalna, ale nei umiem tego powstrzymac :eek::-D Do tego podnioslam wczoraj kilka razy Oliwke no i wszystko dalo mi popalic i wczoraj wylam na wieczor z bolu :-(ledwo lezalam, a o siedzeniu nie byo mowy, ehhh.... oby w koncu mi to przeszlo, oby.

Kochana - ty nie powinnaś prasowac, jak masz takie problemy!!! Natychmiast do łóżka i poleżeć trochę!!!!
copy.png
favicon.ico
 
witam wszystkie o poranq

ja dziś szpony szpony szpony robię :-D idę do mojej sister kochanej :tak: pogoda lipna ale trudno :sorry: no i obiecuję, że mega długie nie będą tylko takie mamusiowe:cool2:

ja nie wiem..babie w ciąży nie dogodzisz... mają leżeć a łażą, mają zakaz przytulania a się przytulają...ehhhhhh. Wczoraj rozmawiałam z koleżanką lutówką 2009. Leżała w szpitalu i w domu na przemian od 5 miesiąca na podtrzymaniu tak dzidzia chciała szybko się urodzić i ma pięknego synka! Da się!

Tak to pocieszające - ale trzeba leżeć jak jest źle!!! Sama to przeżyłam w 1 ciąży.
Super że robisz paznokcie - Lutówki musza być piekne!!!

Idę ogarnąć lepiankę przed weekendem.
 
Dzień dobry Śnieżynki ::) witam się i uciekam na badania, trzymajcie za mnie kciuki proszę bo moim wyzwaniem jest dzisiaj glukoza,,, nawet nie chcę myśleć co to będzie,,,,
dobra lecę, do później papa
Powodzenia trzymam kciuki chodź już pewnie jesteś po:sorry:
Hej kochane!! Wczoraj byliśmy na tej glukozie!! Pierwszy i ostatni raz poszłam na te świństwo!! I tak zostawiłam małego łyczka to pielęgniarka powiedziała, że napisze lekarzowi że do końca nie wypiłam a ja jej odpowiedziałam że nie ma problemu. Przy ostatnim łyku miałam pawia w buzi, ale na szczęście zszedł. A jedna laska poszła z tym kubkiem na dwór i wyjebała go wpizdu po 1 łyku
A słyszałam, że też się pije dawkę 75 g? Ja na pewno zrezygnuję kolejny raz z wykonania tego badania...jestem strasznie nie odporna na smaki "dziwnego" typu.
Ogólnie to u D. w domu jest mysz! Wczoraj zaczęłam sobie sprzątać, chcę sięgnąć Ajax z szafki a tu czarna mysia pipka mi wybiega, dziadki przylecieli, jakby mnie ktoś gwałcił po chwili znowu przebiegła a babcia hops na krzesło
Myślałam że się odoję jak 2 debilki a mysz się gapi i ma nas gdzieś...ale do póki D. jej nie złapie to nie ma mowy, żebym tam normalnie funkcjonowała .Dzisiaj D. budziłam w nocy 18 razy!! Bo ja jestem pewna na 100%, że ona za meblami siedziała bo pies się tak dziwnie przyglądał, i cały czas coś robiło chrum, chrum, chrum....
Wiesz co ja myślę że po tych naszych przejściach, to nasze dzieci powinny być oazami spokoju:-) i wynagrodzić mamusiom wszystkie te przykre badania:-pA myszę szlak powinien na miejscu trafić za to jakich Ci przezyć dostarcza!:-) I widziałam że się tam pytałaś o mnie:-p Nie bój się złego diabli nie biorą;-):-)

Wczoraj poszłam na wykłady, wysiedziałam się godzine, po czym przyszła Pani z dziekanatu i powiedziała, że wykłady z prawa odwołane no myślałam że ich tam rozniosę:wściekła/y: Ale w drodze powrotnej zahaczyłam o Biedronkę i kupiłam ten puchaty kombinezonik!!!! Boski taki puchaty taki milusi już bym chciała Synusia tam włożyć a dzisiaj szybko sprzątam i od 16 do 20.50 ćwiczenia mam na uczelni więc pasuje się pojawić:confused2:
 
Bry :rofl2:

Ja już po ohydnej glukozie... normalnie w gębie mi wszystko rosło... :eek:
Teraz siedzę w pracy ale dzisiaj będę króciutko bo jadę na firmowe imieninki - ale się nażrę :rofl2:

Czy dzisiaj któraś ma wizytę ?
Na wszelki wypadek trzymam mocno kciuki :-D


Miłego dzionka Lodóweczki
 
reklama
Sorry ale nie nadrobię!

Bateryjki mi się rozładowały i mam zero energii :zawstydzona/y:

Miewamy się całkiem dobrze z Filipem, więc nie ma co narzekać.
Filip uwielbia moje wieczorne pogawędki z A. i zawsze się musi wtrącić ;-)
ale on jest rewelacyjny... jak A. kładzie rękę na brzuchu, to Fil stara się kopać z całej siły. Wiecie... że jak do synka gadam i mówię po imieniu, to on odpowiada mi kopniakami? :-D Albo jak wstaję rano to włączam jakieś maluszkowe kołysanki i wtedy sobie gadamy.


Ufff.... dzisiaj ostatni dzień pracy- od jutra urlopik, a po urlopie 5 tyg. pracy i macierzyńskie
:laugh2::cool2::-D

Życzymy ciotkom miłego dnia!!!
 
Do góry