reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Wątek kulinarny

Anni-ja nie jestem przebojowa kucharka, gotuje jak musze :-) Ale po tych twoich przepisach mam ochote sie zabrac za wielkie gotownie :-) Jesli chodzi o wloskie pasty to bardzo polecam MALFADINE i GEMELI (podobne do ALFREDO). te nazwy to wlasciwie rodzaj makaronu. Niestety nie umiem dobrze tego opisac ale to bedzie mniej wiecej tak: makaron "wstazki"+paseczki kurczaka z grilla+pieczarki i calosc w sosie smietanowo-pomidorowym z duza ilosci bazylii, zapiekane z serem, rewelacja. GEMELI podobne ale makaron "swiderki" + ten sam kurczak + szparagi lub brokuly i pieczarki+sos smietanowo-pieczarkowy, tez zapiekane z serem. Zajadamy sie tym strasznie, choc w pobliskiej knajpce, a nie w domu :-) (ja jak juz pisalam mam strasznego lenia jesli chodzi o gotowanie).
 
reklama
Anni, dzięki kochana. Wrzucaj co tam masz. Ja już mam ślinotok na kilka Twoich dań. Dziś sobie robię chińszczyznę w chałupie, ale już jutro chyba zrobię te racuchy. Nie wiem czy z jagodami, ale jak sądzę można i z innymi owocami?
 
Izka - jak mieszkalam w Stanach tez nie gotowalam w ogole. Mieszkalam w kapitalej wloskiej dzielnicy gdzie bylo duzzzoo super knajpek. Poza tym tam restauracje sa tak tanie - dla samej siebie mi sie nie oplacalo kompletnie. Zaczelam w PL. Realia Pl sa takie, ze 1. nie ma wiele dobrych knajp. .2. jak sa to tylko kuchnia pl i pseudo "chinska" (poza tym ja wegetarianka heheh) 3.drooogie. :tak:Choc powiem nie zaluje, bo ja osobiscie straszie lubie swoja kuchnie:-D
Dzieki za przepisy - ja uwielbiam makaronowe dania!
Dzagudku - moze napisz jaka ta chinszczyzne robisz - ja bym G zrobila moze...:-)

A co do placuszkow - wiesz co - ja je troche zmodyfikowalam pod swoj gust i robie ciut inakszeee...i fakt udalo mi sie robic juz z truskawkami - byly super!
 
Wiesz Anni, ta moja "chińszczyzna" to taka gotowizna z półproduktów i daleko jej do smaków z knajpek chińskich. :baffled: Ale czasem sobie lubimy takie cóś zjeść. Po prostu smażę na patelni pierś kurczaka pokrojoną w kawałki, dodaję jakieś tam przyprawy (typu sól, pieprz, papryka, czosnek, bo mój gad nic innego nie uznaje:crazy:), potem dodaję mrożonkę pt. "chińskie warzywa", czyli jakieś bambusy i grzybki moon, a do tego normalne polskie marchewki i inne. A na koniec dodaję sos chiński ze słoika (przeważnie po prostu słodko-kwaśny). I taką paciają polewam gotowany ryż.
 
Ja dostalam wczoraj przepis na kotlety orzechowo-fasolowe. Jak ktoras lubi, to moge wrzucic;)
 
Fantazja, dawaj dawaj, każdy przepis i urozmaicenie mile widziane.:tak:Ja nie pamiętam czy w końcu dałam jeden z moich ulubionych przepisów na gulasz z kurczaka z zielonym groszkiem. Muszę spojrzeć wstecz i jak nie dałam to dodam wieczorkiem.
 
2 puszki czerwonej fasoli,
pęczek dymki (lub 1 cebula - w kostkę, ale wtedy lepiej ją zeszklic i wtedy jeszcze pół pęczka natki z pietruszki - tak dla koloru :-)))
2 czubate łyżeczki koncentratu pomidorowego
dwie garści startego na grubych oczkach sera żółtego
50/75 gramów orzeszków pinii lub orzechów włoskich - włoskie trzeba posiekac
1 jajko,
sól, pieprz, bułka tarta

fasolę trzeba rozgnieśc widelcem lub zmiksowac w malakserze, dodac pokrojoną dymkę lub zeszkloną cebulę, koncentrat, ser, orzechy i wymieszac. dodac jajko, sól, pieprz i łyżkę bułki tartej. wymieszac.
formowac kotlety, obtaczac w bułce, odstawic do lodówki na ok. pół godziny. usmażyc z obu stron na złoty kolor.
smacznego :-)
 
reklama
Anni placuszki z jagodami-PYCHOTKA.Zrobiłam z jagodami i malinami. Tak się wzięłam za smażenie, że całą łapkę sobie poparzyłam i bąble mam :-( Niemniej jednak pojedliśmy bardzo, Zu też pożarła jednego.

Podoba mi się jeszcze ten kalafior w bułce, ale czy jego można usmażyc na patelni czy lepiej we frytownicy?
 
Do góry