reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wczesna ciąża i krwawienie

Angelika2497

Początkująca w BB
Dołączył(a)
28 Marzec 2024
Postów
23
Dziewczyny, w dniu okresu beta 32,4 .
Okres spóźnia się 3 dni. Zaczęłam krwawić na brązowo. Byłam w szpitalu ale lekarz kazał zrobić bete i zobaczyć jak wyjdzie.
Bol lekki taki okresowy. Od 3 dni jestem na progesteronie. Czy to koniec ?
 
reklama
Uważaj na progesteron jak nie masz uwidocznionej ciąży w macicy.
A badałaś progesteron zanim zaczęłaś go przyjmować? Dostałaś luteinę czy duphaston?

PS. Ja miałam plamienia we wszystkich swoich 3 ciążach. Tylko jedna zakończyła się poronieniem.
 
Uważaj na progesteron jak nie masz uwidocznionej ciąży w macicy.
A badałaś progesteron zanim zaczęłaś go przyjmować? Dostałaś luteinę czy duphaston?

PS. Ja miałam plamienia we wszystkich swoich 3 ciążach. Tylko jedna zakończyła się poronieniem.
Luteine
Nie robiłam badań. Dostałam tak na w razie coś bo 3 miesiące temu miałam łyżeczkowanie
 
Nie bierze się progesteronu na "w razie coś". Nie bierze się go, jezeli nie ma podstaw. Jaki to problem zbadac go przy okazji bety? Łyżeczkowanie nie jest wskazaniem.
Dodatkowo nie powinno się brać progesteronu przed uwidocznieniem pęcherzyka w macicy.

W tym momencie zostaje Ci tylko zobaczyć przyrost bety 48h od poprzedniego badania.

Edit. Bo widzę, ze te 48h już jest nierealne, skork badałas 3 dni temu. Zostaje Ci doczekać do wtorku i zrobić badanie we wtorek i w czwartek, żeby zobaczyć przyrost.
 
Nie bierze się progesteronu na "w razie coś". Nie bierze się go, jezeli nie ma podstaw. Jaki to problem zbadac go przy okazji bety? Łyżeczkowanie nie jest wskazaniem.
Dodatkowo nie powinno się brać progesteronu przed uwidocznieniem pęcherzyka w macicy.

W tym momencie zostaje Ci tylko zobaczyć przyrost bety 48h od poprzedniego badania.

Edit. Bo widzę, ze te 48h już jest nierealne, skork badałas 3 dni temu. Zostaje Ci doczekać do wtorku i zrobić badanie we wtorek i w czwartek, żeby zobaczyć przyrost.
Nie nie . Ja zrobiłam bete w środę i dziś znowu bo lekarz kazał. Także będzie wszystko jasne
 
Nie bierze się progesteronu na "w razie coś". Nie bierze się go, jezeli nie ma podstaw. Jaki to problem zbadac go przy okazji bety? Łyżeczkowanie nie jest wskazaniem.
Dodatkowo nie powinno się brać progesteronu przed uwidocznieniem pęcherzyka w macicy.

W tym momencie zostaje Ci tylko zobaczyć przyrost bety 48h od poprzedniego badania.

Edit. Bo widzę, ze te 48h już jest nierealne, skork badałas 3 dni temu. Zostaje Ci doczekać do wtorku i zrobić badanie we wtorek i w czwartek, żeby zobaczyć przyrost.
nie zgodzie się z tobą. W pierwszej jak i teraz drugiej ciąży dostawałam progesteron dwa dni po inseminacji. Obstawiona nim byłam po uszy. Dopiero po pozytywnym przyroście bety sprawdzałam poziom progesteronu we krwi. Prowadzona jestem przez cenionego profesora w klinice leczenia niepłodności.
 
nie zgodzie się z tobą. W pierwszej jak i teraz drugiej ciąży dostawałam progesteron dwa dni po inseminacji. Obstawiona nim byłam po uszy. Dopiero po pozytywnym przyroście bety sprawdzałam poziom progesteronu we krwi. Prowadzona jestem przez cenionego profesora w klinice leczenia niepłodności.
Super. A czy Autorka tez ma inseminacje i leczy niepłodność?
Chyba nie. Więc Twój przykład nie przystaje kompletnie do jej.
Napisalam "jeśli nie ma podstaw".
 
Super. A czy Autorka tez ma inseminacje i leczy niepłodność?
Chyba nie. Więc Twój przykład nie przystaje kompletnie do jej.
Napisalam "jeśli nie ma podstaw".
myślę, że jeśli lekarz decyduje przepisać progesteron to wg niego są podstawy. Nie mieszaj dziewczynie w głowie. Niech słucha lekarza a nie randomowej forumowiczki. A moje leczenie niepłodności to inseminacja sama w sobie i poziom progesteronu na żadnym etapie nie był wcześniej sprawdzany.
 
myślę, że jeśli lekarz decyduje przepisać progesteron to wg niego są podstawy. Nie mieszaj dziewczynie w głowie. Niech słucha lekarza a nie randomowej forumowiczki. A moje leczenie niepłodności to inseminacja sama w sobie i poziom progesteronu na żadnym etapie nie był wcześniej sprawdzany.
Wielu lekarzy przepisuje progesteron jak cukierki, byle pacjentka widziała, że coś się robi. I to akurat jest nagminne i o lekarzu dobrze nie świadczy. Najpierw sprawdza się czy progesteron jest potrzebny.

Nie wypowiadam się o procedurach z klinik leczenia nieplodności, bo sie na tym nie znam 🤷‍♀

Natomiast forum całe sklada się z randomowych forumowiczów, więc jeżeli ktoś oczekuje tutaj porad lekarskich, to chyba złe miejsce wybrał. A gdyby Autorka lekarzowi ufała, to by nie zakładała tu 4 tematów z prośbami o pomoc.
 
reklama
Wielu lekarzy przepisuje progesteron jak cukierki, byle pacjentka widziała, że coś się robi. I to akurat jest nagminne i o lekarzu dobrze nie świadczy. Najpierw sprawdza się czy progesteron jest potrzebny.

Nie wypowiadam się o procedurach z klinik leczenia nieplodności, bo sie na tym nie znam 🤷‍♀

Natomiast forum całe sklada się z randomowych forumowiczów, więc jeżeli ktoś oczekuje tutaj porad lekarskich, to chyba złe miejsce wybrał. A gdyby Autorka lekarzowi ufała, to by nie zakładała tu 4 tematów z prośbami o pomoc.
No, tylko że ona nie zapytała czy ma brać progesteron. Wg mnie jeśli krwawi to jest jak najbardziej uzasadnione jego branie.
 
Do góry