reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

widzenia, alimety proszę o pomoc

hmm, co do odwołania do zabezpieczenia to nie liczyłabym na nic bo to zabezpieczenie jest tylko do rozprawy, zwykle sądy zasądzają później więcej (rzadko kiedy mniej zależy od sytuacji) i wtedy zwykle trzeba też zwrócić różnicę, dziwne że sąd powiadomił ciebie o tym ze nie podałaś swojej sytuacji bo w zasadzie nie ma ona znaczenia przy ustalaniu alimentów bo one nie są na ciebie tylko na dziecko, no ale i tak zwykle przy zabezpieczeniach dostaje się mniej niż się wnosi, chyba tak na wszelki wypadek ;-)
 
reklama
tak i mi adwokat powiedział, że raczej tego sie cofnąć nie da no ale zobaczymy :) No wlasnie nie wiem co moja sytuacja ma do tego tak było napisane.. ale może to i lepiej bo sytuacja moja ciekawa nie jest. Chcialam jeszcze się zapytać czy orientujesz się może jak to jest z dodatkowymi kosztami np: trzeba zmienić fotelik samochodowy, kupić krzesełko do karmienia, kiedyś zmienić łóżko itd czy matka ma na to "odkładać" z alimentów już czy to są dodatkowe koszty poł na pół z ojcem dziecka ? :)
 
jeżeli twoja sytuacja jest "nieciekawa" jak mówisz to i tak nie ma to wpływu na wysokość alimentów, alimenty ustala się na podstawie uzasadnionych wydatków na dziecko oraz MOŻLIWOŚCI zarobkowych ojca (czyli nie tego ile faktycznie zarabia ale ile mógłby zarobić wykorzystując swój pełen potencjał wynikający z doświadczenia i wykształcenia), czego się obawiasz mówić że masz nieciekawą sytuację? to nie rozprawa o opiekę itp tylko alimenty, a jeśli mało zarabiasz to powiedz w sądzie że musiałaś zrezygnować z pracy ze względu na dziecko a ojciec nie pomaga w opiece itp. możesz też ojcu dziecka zaznaczyć że możesz pójść do pracy ale wtedy do alimentów doliczysz koszta opiekunki (które małe nie są) i będzie musiał przynajmniej w połowie je pokrywać ...

co do dodatkowych kosztów takich jak zakup fotelika czy łózka, to masz dwie możliwości, albo wliczyć je do alimentów (szacowane) i podzielić na 12 m-cy (wtedy jak to ujęłaś musisz sobie tę kwotę z alimentów odkładać na takie wydatki i tak robi się najczęściej), albo spróbować w ten sposób, aby sąd zasądził że ojciec dziecka dodatkowo ma pokrywać połowę kosztów dodatkowych nie ujętych w kosztorysie, takich jak zakup mebli czy fotelika itp. takie wyroki też się zdarzają ale to już może być ryzykowne bo nie wiadomo na ile ojciec będzie się do tego wyroku stosował, warto aby taki zapis był jak najbardziej szczegółowy
 
mówiąc o nieciekawej sytuacji mam na myśli właśnie finansową ;) jesli chodzi o warunki dziecko ma zapewnione jak najlepsze ;) Kurcze myślałam, że to będzie łatwiejsza przeprawa a najgorsze przede mną ;) Bardzo, bardzo Ci dziękuje za pomoc ;)
 
nie będzie źle, sprawy o alimenty nie są trudne i sądy dążą zwykle do ugody, co może też oznaczać że sąd będzie szukał takiej kwoty na którą oboje wyrazicie zgodę, postawa ugodowa w sądzie bardzo pomaga jeśli więc to ty będziesz pokazywała że chcesz sprawę załatwić polubownie a ojciec dziecka nie, to możesz to rozwiązać na swoją korzyść
 
Witam po dłużzej przerwie. Mam jedno pytanie jako, że moja sprawa o alimenty jeszcze się nie odbyła i nie wiadomo kiedy będzie chciałabym sie starać chociaż o jakąś pomoc z Mopr lub pomocy społecznej z powodu ciężkiej sytuacji finansowej. Czy orientuje się ktoś czy bez wyroku a na podstawie pisma z sądu o przyznanie alimentów zabezpieczających jest to możliwe. Pozdrawiam
 
reklama
zasadniczo zabezpieczenie ma taką samą moc prawną jak właściwy wyrok sadowy i na ta chwilę powinno wystarczyć, ale najwięcej dowiesz się już na miejscu ... ogólnie rzecz biorąc i tak pewnie dostaniesz tylko rodzinne (77 zł - chyba że podnieśli w tym roku ale i tak o grosze) ewentualnie jakaś pomoc doraźna (np. na węgiel)
 
Do góry