reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Wizyty u lekarza - kiedy znowu i co nowego słychać?

Happybeti dziękuję :* :tak: Wioli wiem, że nie chciałyście mnie straszyć :blink: Sama też od razu chciałam biec na dyżur, albo wzywać lekarza, jednak wczoraj wieczorem udało mi się porozmawiać z koleżanką o której pisałam i ona mnie uspokoiła. Jak zauważyli u swojego małego zgrubienia, pojechali na ostry dyżur a stamtąd odesłali ich do domu i kazali jechać do chirurga. Dopiero po kilku miesiącach zoperowali mu to (tylko przepuklinę pachwinową, bo pępkową zaklejają). Podobnie jak u happy najpierw kazali obserwować i tyle. Dlatego też już na spokojnie pojadę w poniedziałek po skierowanie. W tygodniu odwiedzimy chirurga i zobaczymy co dalej. Podejrzewam, że prędzej czy później wyśle nas na zabieg. Wolałabym wcześniej, bo nie chciałabym czekać aż coś zacznie się dziać.
 
reklama
Dziewczyny, dzięki za troske :* Patryk jest zdrowy, naszczęście :-) Wczoraj byliśmy u lekarza i kazał robić inhalacje, bo ten kaszel może być alergiczny. Wizyte u alergologa mamy pod koniec miesiąca więc podpytamy co i jak.

A jak tak piszecie, że on ciągle chory to chyba zacznie pisać też jak jest zdrowy hehe bo wychodzi na to że prawie nie zdrowieje ;-) Napewno choruje troche więcej niż dzieciaczki siedzące w domu, chociaż nie wszystkie, ale wszystko jest w normie. Niestety takie częstsze chorowanie prawie każdego czeka jak dziecko pójdzie do żłobka/przedszkola, nie ma na to rady :sorry:

elusia, od nie dawna dajemy bioaron C na odporność. Immulina u nas jest całkowicie niedostępna :no: no i szacun za spacerki, ja podobnie jak nat czy makuc, w wolny dzień nie jestem w stanie się zmobilizować do wyjścia wcześniej niż popołudniu :-p

renata, super, że wszystko ok. :-)

aniawa, przykro mi, że coś takiego przyplątało się do Wojtusia :-( Ja nie miałam nigdy z tym styczności więc nie pomoge, ale dobrze, że był ktoś kto cie jednak uspokoił. Będę trzymać kciuki za wizyte u lekarza!

kania, dawidowe, a jak tam wasze żłobkowe dziewczyny się czują ? ;-)
 
Roxannka dzięki, że pytasz *** u Oliwii odpukać na razie poza katarem, jest ok :-)
Ogromnie się cieszę, że z Patrykiem wszystko dobrze, że zdrowy.
Szczerze to teraz wszystko zwalają na alergię, zwłaszcza jak lekarz wie, że dziecko jest już uczulone na coś to diagnoza jest natychmiastowa - alergiczne.
 
Ostatnia edycja:
Roxannka super, że Ptyś wyzdrowiał! Z kaszlem na tle alergicznym wszystko jest możliwe. Może Patryczek ma też jakąś alergię wziewną stąd kaszel. Moja Zuzia dla odmiany z powodu alergii i przewlekłego kataru non stop chorowała na uszy. Masz rację, że większość dzieci ma okresy kiedy więcej chorują. Córka nie chorowała w żłobku, ale odbiła sobie w przedszkolu, bo przez pół roku naokrągło biegałyśmy po lekarzach :eek:
 
No to żebymy nie było zbyt kolorowo ... Patryk znowu jest chory :confused2: Tzn ten kaszel to jednak nie było takie nic bo zrobił się z tego stan zapalny w płucach. Dzisiaj miał prześwietlenie i dostał antybiotyk.
Chociaż nie ukrywam, że troszke się ciesze (oczywiście nie z tego że jest chory) bo już się martwiłam że on ma taki okropny kaszel od 2 tyg. a lekarze mówią że jest zdrowy i nic mu nie jest, a dziecko nie może spać, jeść i prawie płuca sobie wypluwa. Tak to chociaż jest diagnoza i może wkońcu mu ten kaszel przejdzie, wyzdrowieje i prześpimy całą noc :sorry:
 
Roxi kurcze to żal malutkiego, ale z drugiej strony pomylić kaszel alergiczny z stanem zapalnym na płuckach ehhhhhhhhhhhh.
No i u nas przeziębienie. Katarek póki co i mam nadzieje, że jednak się nic nie rozwinie.

I wiecie co kuźwa leki drogie jak niewiem co ........nie dość, że dla małża antybityk 50 zł(bo przecież nie ma refundacji) chyba, że jest ubezpieczenie(tylko był jakiś baran w aptece i mówi, że musi mieć oryginał RMUA- to mu pokazujemy, że M. ma firmę gdzie indziej i tylko mu w pDF wysłali potwierdzenie i sami drukowaliśmy) i nie uznał tego i jutro pojedziemy do innej apteki..
 
reklama
Do góry