reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wizyty u lekarza nasze i niebawem naszych pociech:):)

widzę ze dzisiaj wątek konfliktów :)

ja w sumie nie miałam pewności co do grupy, wiem ze mam raczej gr 0, ale wybraliśmy sie na badania razem z M i obydwoje zrobiliśmy sobie grupy, ale nie dostałam wyników grr.. HIV także nie odebrałam dzisiaj, nie wiem dlaczego jeszcze ich nie było.

martolinka to czekamy obie do wtorku! ;) co do bad tarczycowych- moja mama i ciocia maja chorobe hashimoto, a ja jak sie okazało z kilkuletnich badań miałam także poczatki. specjalista endokrynolog kazał mi najpierw ustabilizować tsh ( miałam 2.74, w normach światowych juz za dużo, co mogłoby zaszkodzić maluszkowi - rozwoj mózgu) przez najniższa dawkę eutyroxu i dopiero po 2 miesiącach mogliśmy idę starać o bejbisia, jak tsh było w okolicach 0, 0.5. teraz tez biorę hormon, juz większa dawkę dla siebie i dla maluszka, który nie wytwarza wystarczających ilości. musze robić badania na tsh i ft4 tez.

nie zaniedbujcie tego dziewczyny, bo moja mama miała nie zdiagnizowana tarczyce i ma z tym poblemy do dzis..!
jest to także ważne dla naszych maluszkow.
 
Ostatnia edycja:
reklama
kobiety mam jeszcze pytanie. Robiłyscie badanie na samo TSH , czy FT3 I FT4 też?
mój gin zlecił mi tylko TSH
Martolinka-ja mialam robione i TSH i T3 i T4 ale na wlasne zyczenie. TSH pokazuje tylko niedoczynnosc tarczycy ale T3/T4 wskazuja na tzw. chorobe Hashimoto, ktora nie jest tym samym co niedoczynnosc. Ja mam w rodzinie ta chorobe wiec dla swietego spokoju sprawdzilam wszystko. Ale jesli nie masz historii w rodzinie to wystarczy dla standardowego badania TSH.
 
widzę ze dzisiaj wątek konfliktów :)

martolinka to czekamy obie do wtorku! ;) co do bad tarczycowych- moja mama i ciocia maja chorobe hashimoto, a ja jak sie okazało z kilkuletnich badań miałam także poczatki. specjalista endokrynolog kazał mi najpierw ustabilizować tsh ( miałam 2.74, w normach światowych juz za dużo, co mogłoby zaszkodzić maluszkowi - rozwoj mózgu) przez najniższa dawkę eutyroxu i dopiero po 2 miesiącach mogliśmy idę starać o bejbisia, jak tsh było w okolicach 0, 0.5. teraz tez biorę hormon, juz większa dawkę dla siebie i dla maluszka, który nie wytwarza wystarczających ilości. musze robić badania na tsh i ft4 tez.

nie zaniedbujcie tego dziewczyny, bo moja mama miała nie zdiagnizowana tarczyce i ma z tym poblemy do dzis..!
jest to także ważne dla naszych maluszkow.

Sonisia-dopiero teraz doczytalam Twoj post. Sorki, ze sie wtrace ale jednak mam troche inne zdanie w niektorych kwestiach. Po pierwsze 2,74 to jest wynik w normie. Ja mam 4,5 (norma od 0,4 do 5) i moj lekarz powiedzial ze to jest absolutnie w normie i nie nalezy tego leczyc. A po drugie 0 to nadczynnosc tarczycy wiec cos nie tak. No i jeszcze jedno-nie mozna tej choroby wyleczyc z tym sie zyje do konca zycia, euthyrox przyjmuje sie dozywitnio. Ja caly czas kontroluje ta tarczyce i regularnie robie badania i poki co regularnie slysze, ze jest wszystko dobrze.
 
hmm zaczynam sie zastanawiac, mój lekarz nie zlecał mi takich badań ani za pierwszym razem ani teraz, robiłam tylko morfologię, cukier i bodajrze HPV czy jakoś tak... no i kreatynine ze względu na nerki... ale żadnego tsh zadnego hiv ani nic innego hmmm.......
 
Dziewczyny troche poczytałam wczoraj na temat normy dla TSH i zauważyłam , ze niektóre dziewczyny leczą się juz przy wartosci 2 , ponieważ według wielu lekarzy kobiety w wieku rozrodczym tej magicznej 2 nie powinny przekraczać. Najlepszy jest wynik poniżej 1.
Z kolei inne zaczynają leczenie dopiero powyżej 4 więc wystepuje tu duża rozbieżność..

Mi wyszła niedoczynność pod koniec ciązy a potem wróciło do normy wszystko
vilamq a do jakiego lekarza chodzisz?
 
Mi lekarz podobnie jak vilmaq zlecił tylko mocz, morfologie, cukier i kiłę. Jak widać co lekarz to inna praktyka, większy problem miałam z tym że nie założył mi jeszcze karty ciąży i złościli sie o to jak mnie przyjmowali ostatnio w szpitalu...
 
moj gin zlecił mi mnóstwo badań. nawet nie wymienię teraz wszystkiego - morfologia, mocz, HIV, różyczka, toksoplazmoza, cytomegalia, kiła, grupa krwi, odczyn coombsa i jeszcze jakieś tam WDR czy coś w tym stylu... i jeszcze ze dwa inne (wybacznie, nie chce mi się szukac tej kartki), ale TSH niee :no: Myślicie, że powinnam zrobić to badanie na tarczycę??? :confused:

i jszcze jedno... potrzebuję kopa, bo muszę wreszcie zrobić te badania... a tak mi sie nie chce rano wstac i jechac na glodnego do laboratorium... :-p :rofl2: :-D
 
Afi-dawaj dupkę-kopiemy
Czeka.gif
. Jutro masz obowiązkowo wstać raniutko i biegiem na badania, to bardzo ważna sprawa!!! TSH też bym zrobiła na Twoim miejscu, kosztuje z tego co pamiętam ok 14zł, a w zamian otrzymujesz błogi spokój, że w tej dziedzinie jest wszystko ok.:tak:
 
wiec tak odebrałam wiekszosc swoich badań w tym TSH i wyszło mi 3,94 mIU/l. Obok podano paramaetry prawidłowe dla trymestrów ciązy i tak :
I 0,33-4,59
II 0,35- 4,10
III 0,21-3,15
jestem więc na granicy. Zobaczymy co gin powie. Myslę , że i tak muszę się do endo dostać i kontrolować regularnie

Afi idz kochana. Mi poprzednio inny gin nie zlecił TSH i dopiero w 36 tc przypadkiem w szpitau wyszła moja niedoczynność, Trochę poczytałam czym moze to skutkować... I MEEEEEEEEEEEEEEEEEEGA kopniak dla leniwca!!
 
reklama
Dziewczyny TSH to malo mowi, jeszcze dobrze zrobic fT4. Ciaza tez moze udawac chorobe tarczycy tak w ogole. Mi gin w ogole zalecil jeszcze USG tarczycy jak zaszlam w ciaze, tak na wszelki wypadek.
 
Do góry