Mamido, a to spryciarz mały z tą pępowiną

Ciesze się, że wszystko w porządku :-)
Julianna mam nadzieję, że z tymi 32 tygodniami to faktycznie tak jest, bo wtedy zostały by mi dwa, a ginka dziś po zobaczeniu mojej szyjki powiedziała, że to może być lada moment... :/
jeny! jak to lada moment?

wprawdzie mała pięknie waży, ale lepiej staraj się odpoczywać i wytrzymaj jeszcze ze 4 tygodnie ;-) a gin co na tą sytuację? dostałaś jakieś leki?
----------------------------
Ja po wizycie i jest WSZYSTKO DOBRZE! :-) Dziękuję za kciuki, bo martwiłam się sercem młodego... na poprzedniej wizycie ginka bardzo długo je oglądała, ale dziś się przyznała, że to z powodu złego ułożenia dziecka. Julek dziś pięknie pokazał serducho i jest wszystko ok.

Do tego ma długaśne nogi i ręce

Pewnie będzie wysoki po tacie

Na koniec rozczulił nas obie, bo wydął usta w kaczy dzióbek, ziewnął i dwa razy zamlaskał



Waży 1 kg (ja nie wiem, skąd te wasze dzieci takie ciężkie


;-)).
Ze spraw liczbowych - mam za wysokie TSH... 4,23... Ginka powiedziała, że samo TSH niewiele mówi i dopiero jak zrobię fT3 i fT4, to będziemy myśleć co dalej... W dodatku drugi trymestr, to ponoć najmniej miarodajny okres jeśli chodzi o wynik TSH...

A wcześniej nigdy nie badałam tego hormonu i nie ma z czym porównać obecnego wyniku. Nie wiem dlaczego kardiolog (bo on kazał zrobić TSH po stwierdzeniu przyspieszonego tętna) nie skierował mnie od razu na wszystkie te badania... ?
Znacie normy dla fT3 i fT4? Któraś mama zna temat bliżej?
A, i jeszcze szyjka

oczywiście się skraca i rozwiera, tak jak w poprzedniej ciąży. Obecnie 33 mm długa i rozwarta z zewnątrz na opuszek. Na razie zostaję na tych samych lekach i wizyta za 4 tyg., a potem pewnie wielki powrót fenka
