reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wizyty u pediatry

reklama
ja nie pielu****e szeroko:no: lekarka na pierwszej wizycie zalecila profilaktzcznie ale tez mam zaufanie do zawitkowskiego (z mamo juz jestem).

a dzis idziemz z mala do pediatrz bo ten cholernz katar nie przechodzi i boje sie o oskrzela i pluca:-( mam nadzieje ze uda sie to w koncu wzleczyc:baffled:
 
Ja slyszalam ze pieluchowanie grubsze jest potrzebne wtedy gdy jest wada bioderek i mi lekarz powiedzial ze jest OK to nie pielu****e
 
mnie w szpitalu kazali szeroko pieluchowac, wiec narazie pielu****e...:tak: w ciagu tego tyg.idziemy do pediatry i do poradni preluksacyjnej (czy jakos tak) na usg stawów biodrowych...i zobaczymy co lekarz powie....jak bedzie ok, to przestane wkładac pieluszke....choc moja mama wczoraj swoja madrosc i wiedze chciała mi wcisnac...i mówi,ze "profilaktycznie to do 3miesiecy pieluche trzeba wkładac" ble ble ble...:baffled: nie bede jej słuchac...:no:
 
Jutro idę z Wiktorią do pediatry, bo strasznie jej ropieje prawe oczko. Nie pomaga przemywanie solą fizjologiczną ani świetlikiem. Zaczęłam nawet rumiankiem, choć może uczulać jak mówili w programie "Mamo już jestem",na szczęście nie uczulił, ale poprawy żadnej. W ciągu dnia własciwie nie jest źle, ale po nocy oko jest całkiem zaklejone ropką:sick: .
Szczepienie mamy za tydzień, nie wiem jeszcze czy zdecyduję się na szczepionkę skojarzoną, ale chyba tak. Zresztą jutro poradzę się doktorki. A jakie macie zdanie na temat tych szczepionek i jakie wybieracie?
 
No własnie ja też się zastanawiam nad tymi szczepionkami. Oczywiście jak zapytałam pielęgniarki u lekarza to poleciła skojarzone, bo maja z tego kasę. Ale ja chyba jednak wybiorę metodę tradycyjną. Ostatnio nawet wypowiadał się na ten temat lekarz w wiadomościach przy okazji mówienia o pomyśle na wprowadzenie kar za nie szczepienie dzeci. I lekarz ten powiedział, że po skojarzonych szczepionkach jest więcej zachorowań- np. na odrę zaraz po szczepieniu. Moja mama robiła wywiad u siebie w szpitalu i też polecają jej tradycyjne szczepienie. W Stanach Zjednoczonych podobno już wycofali tą skojarzona metodę szczepienia, bo się nie sprawdziła. My chyba dopiero testujemy.:baffled: jak zwykle jesteśmy 100 lat za murzynami...
Wydaje mi się, że to nie jest aż takie straszne dla dziecka- to kilkakrotne kłucie. My to jakoś przezyliśmy- nasze pokolenie- tak więc nie ma co wymyślać.
 
Dziewczyny zauważyłam że moja mała bardzo mocno wygina główkę do tyłu i w prawą stronę... okropnie mnie to martwi :-( :-( :-( Domyślam się że to jest związane ze złym napięciem mięśniowym, czasem aż cała się na kształt banana wygina do tyłu, w ogóle nie chce leżeć z główką na wprost, zawsze ją tak wygina :-( Czy miałyście taki problm ze swoimi dziećmi? A jeśli tak, to co powiedział na to lekarz i jak to korygowałyście?
My do pediatry idziemy dopiero za tydzień.
 
Joasiek, moja też tak się wygina, główkę układa zawsze na lewą stronę, ja sama jej zmieniam pozycję. Do tyłu też się odgina, to normalne. Natomiast jesli bedzie miała kilka miesięcy i jej główka będzie układała się mocno na bok, pomimo, że reszta ciała jest prosta, to obserwuj, bo może się okazac, że to kręcz szyjny. Ale narazie spokojnie, jeszcze nasze dzieci są za małe, żeby to wykryc. Moja Paulina miała, chodziłam z nią do rehabilitanta na masaże, sama ją masowałam i po jakimś dłuzszym czasie wada cofnęła się. U koleżanki syna nikt nie zauważył, lekarze wykryli dopiero jak miał 2 lata i miał operację - nacinali mu naciągnięte ścięgna, bo w tym wieku juz się nie cofnie tego masazem.
 
Zapmniałam napisac, że byłyśmy dziś u pediatry. Miało byc szczepienie, ale okazało się, że pielęgniarka za szybko nzas zapisała, bo dziecko musi miec skończone 6 tygodni, a Oliwka kończy dopiero w piątek.
Ale zbadała ją i zmierzyła. Wszystko jest w normie, waży 4870g, tak więc jestem spokojna, że moje mleczko, choc wydawało się, że jest go za mało, starcza jej w zupełności.

Co do tego zatrzymywania oddechu, lekaz powiedział, że to u dzieci w tym wieku normalne, że może nawet nie oddychac z minutę :confused: Pierwsze słyszę, jestem bardzo zdziwiona. Wiecie cos na ten temat?

A w ogóle lekarka i pielęgniarka, które były dziś w Poradni Dzieci Zdrowych nie widziały mnie i nie wiedziały, że chodziłam w ciąży. A znają mnie i pamietają jeszcze z czasów jak z moimi starszakami biegałam co chwile do przychodni jak co chwilę chorowali. Jak mnie zobaczyły w przychodni to mnie zapytały mnie czy to mój wnuk czy dziecko :baffled: Jezu czy ja wyglądam na babcię???? No ale w końcu zdarzają się nastolatkom wpadki, więc faktycznie hipotetycznie Oliwka mogłaby byc dzieckiem któregoś z moich dzieci.
 
reklama
KASIAd wnuk????? jakies niekumate te pielegniarki....przeciez Ty mloda jestes i mlodo wygladasz!!! Jak na pierwsze lub drugie dziecko!!!!

my tez nbylysmy dzis u pediatry, zrobil usg bioderek, jest wszystko ok. Lailusia przytyla od urodzenia przez miesiac i 1 dzien 1235g!!!!! JAk sie urodzila miala 3165, teraz 4400g!!! I glowka z 34,5 urosla do 38cm, a dlugosc z 49 na 55cm!! lekarz stwierdzil: to mozliwe tylko dzieki mleczku mamusi!!!:-)
 
Do góry