wiola jak dobrze, że miałaś ze sobą koleżankę, bo kretyn jeszcze nie dałby Ci tego zwolnienia. Jaki tupet, żeby powiedzieć pacjentce, żeby nie przychodziła z zaskoczenia!! Poszłabym tam z dubeltówką taty!!

Teraz sobie odpoczywaj, z ciśnieniem na pewno będzie dobrze, przy takim pacanie każdemu by skoczyło!! <głaszcze>
Kroptusia nie martw... Twój tato nie chce źle, ale jest już trochę wiekowy, jak pamętam. Chyba tak ma, że wszystko porównuje z tym co było kiedyś, pamiętając tylko to co chce pamiętać... No i tak to już chyba jest jak się mieszka z rodzicami którymiś. Zawsze jakaś drzazga pod paznokieć komuś wejdzie, ale postaraj się nie denerwować dla dzidzi i będzie dobrze ;-)
Reniferku potwierdzam to, że przy małej różnicy wieku rodzeństwo lepiej się ze sobą dogaduje. Między mną a siostrą jest 1 rok i 3 m-ce różnicy i pomijając pierwsze lata wojny na pazury

cały czas trzymałyśmy się razem. Z kolei mąż ma siostrę starszą o 8 lat (zero kontaktu) i młodszego brata o 4 lata ( tu znacznie lepiej, ale dopiero jakieś 3-4 lata). Dlatego tak nam się marzy kolejny dzidziuś za jakieś 2 latka. Zobaczymy.
Przyznam, że szaleję na punkcie mojego maluszka, ale jakoś do tej pory (zaczął się 16 tydz.) ciąża kojarzy mi się tylko z ciągłymi wymiotami. Już nawet nie wiem ile tygodni to trwa 10? 11? mam nadzieję, że w końcu przejdą
