reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Wrześniowe mamy 2018

Hej , doczytałam was od wczoraj. Mnie będzie narazie mniej, bo dzisiaj się przeprowadzamy :D przynajmniej taki jest plan, bo jeszcze kuchnia niedokończona, meble niezłożone, ale ja wieczorem chcę już mieć łóżko w sypialni i koniec :D
U mnie dalej gorąco, zbieram siły na układanie w szafkach, dzisiaj znów miałam mdłości ble :/
 
reklama
Hej , doczytałam was od wczoraj. Mnie będzie narazie mniej, bo dzisiaj się przeprowadzamy :D przynajmniej taki jest plan, bo jeszcze kuchnia niedokończona, meble niezłożone, ale ja wieczorem chcę już mieć łóżko w sypialni i koniec :D
U mnie dalej gorąco, zbieram siły na układanie w szafkach, dzisiaj znów miałam mdłości ble :/
A to ja bym na podłodze się kimła żeby tylko już u siebie :-D
 
Pokłociłam się ze Sławkiem. Co mi z tego że jest trzeźwy...
Siedzi w Otw. częściej niż z Nami. Nawet nocuje tam częściej. Czuję się jak samotna ciężarna matka. Wokoło tylko problemy jego, jego rodziny, mojej matki... Zawalają mnie tym z każdej strony i odbierają ochotę do życia... siedzę w wannie i ryczę. Bo to ja choć teraz na końcówce ciąży powinnam czuć się kochana i zaopiekowana i że ktoś się o mnie troszczy... nikt nie zapyta jak się czuję tylko wszyscy o jak im źle jakie wszystko bee a mi co? mi jest też źle jestem zmęczona sama z dziećmi też mam problemy i finansowe i fizycznie mi już źle i co kogo to obchodzi tylko tu mogę napisać
 
Hej , doczytałam was od wczoraj. Mnie będzie narazie mniej, bo dzisiaj się przeprowadzamy :D przynajmniej taki jest plan, bo jeszcze kuchnia niedokończona, meble niezłożone, ale ja wieczorem chcę już mieć łóżko w sypialni i koniec :D
U mnie dalej gorąco, zbieram siły na układanie w szafkach, dzisiaj znów miałam mdłości ble :/
Powodzenia w przeprowadzce :)
 
Pokłociłam się ze Sławkiem. Co mi z tego że jest trzeźwy...
Siedzi w Otw. częściej niż z Nami. Nawet nocuje tam częściej. Czuję się jak samotna ciężarna matka. Wokoło tylko problemy jego, jego rodziny, mojej matki... Zawalają mnie tym z każdej strony i odbierają ochotę do życia... siedzę w wannie i ryczę. Bo to ja choć teraz na końcówce ciąży powinnam czuć się kochana i zaopiekowana i że ktoś się o mnie troszczy... nikt nie zapyta jak się czuję tylko wszyscy o jak im źle jakie wszystko bee a mi co? mi jest też źle jestem zmęczona sama z dziećmi też mam problemy i finansowe i fizycznie mi już źle i co kogo to obchodzi tylko tu mogę napisać
Kurczę tak mi Ciebie szkoda, że nie masz oparcia ani że strony męża ani ze strony rodziców. Całe szczęście ze niedługo będziesz miała to mieszkanie to samej z chłopakami myślę będzie Ci lepiej .
 
Jest mi dziś b. źle... czuję się niepotrzebna i gdyby nie dzieci to dziś jest taki dzień że po co mam żyć że nikt mbie nie docenia a jak komuś jestem potrzebna to tylko po to by mógł mi się wyjęczeć czy żebym coś dla kogoś zrobiła... nikogo nie obchodzą moje uczucia NIKOGO... obcy ludzie bardziej się mną interesują niż najbliżsi.... mam ochotę wyć....
 
reklama
Screenshot_2018-08-04-14-03-49.png
 

Załączniki

  • Screenshot_2018-08-04-14-03-49.png
    Screenshot_2018-08-04-14-03-49.png
    36,2 KB · Wyświetleń: 305
Do góry