reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Wrześniówkowe mamy

Carioca 77 w poniedzialek,czyli wczoraj,zaczal mi sie 34 tydzien.Dziewczyny...ja tez strasznie boje sie porodu naturalnego,wolalabym rodzic przez cc.Ale polozna powiedziala,ze beda mi porod wywolywac i bede najprawdopodobniej rodzic drogami natury.Tutaj nie nacinaja krocza,a zszywaja,jezeli kobitka sie mocno rozerwie:szok:.Poki co,ja jestem przerazona!!!
 
reklama
Igasia - staraj się o tym nie myśleć, to jest nie do uniknięcia, więc nie ma co się nakręcać, na pewno każda kobieta się boi. A może pójdzie łatwo i sprawnie, bez pęknięcia? Ponoć powinno się przygotowywać przed pęknieciem poprzez nacieranie oliwką tych okolic. Ja tam się smaruję od początku ciązy, zobaczymy czy pomoże :-)
 
możesz sama też to krocze sobie masowac albo poproś męża niech ci pomoze będzie to niezła gra wstępna przed dalszym masarzem, hihi, ja to się nie moge odpędzi od swego meza taki niewyżytychociaż mówi że mogłabym już urodzi bo z takim wielkim brzuchem to strasznie nie wygodnie.
 
Slyszalam o tych metodach,czasami je praktykuje,choc brak mi systematycznosci...A masaz taki w wykonaniu mojego ukochanego...dlugo by nie potrwal;-):-):-):-)...Ach!!! juz bysmy chcieli miec nasze malenstwo w ramionach!!!Nie mozemy sie juz doczekac!!!Wszystko przygotowane,wyprane,a w szafce juz pachnie dzieckiem...
 
Jestem mamą lutową 2007. Bardzo proszę o odpowiedź na to pytanko!! Posłuży ono do mojej pracy magisterskiej.. Z góry dziękuje!!
ANKIETKA
 
Ja to bym was nie chciała martwić ale czy bedziecie miały cesarke to chyba niestety zadecyduje lekarz dyżurny a nie prowadzący. A i dużę rozmiary maleństwa wcale nie gwarantują cc. Ostatnio w Gdyni rodziła moja koleżanka - odradzam stanowczo ten szpital i jej Paulinka wcale nie była maleńka wręcz olbrzymia i kazali jej rodzić naturalnie a wymiary to waga 4,74kg i 60 cm. Maleńka co? a Koleżanka do wysokich albo dużych nie należyi to jej 2 poród. a i oczywiście waga z USG była dobrze przewidziana i wiedzieli ze taki klopsik ma wyjść. Ja coprawda należę do szrokobiodrowców ale jakby mi takiego klopsika kazali rodzić w szpitalu siłami natury to bym zrobiła strajk nie rodzę i już a wy myślcie. Mam nadzieję że nie bede musiała strajkować bo się bedą bali no ale jak bedzie potrzeba.
Nawet nie chce sobie wyobrażać jakie ten poród zrobił u niej spustoszenie. Koszmar!!!!!!!!!!!!!!
A wszystko wiadomo przez co przez te ich durną politykę że niby za dużo cc było i płaca tyle samo za cc i za naturalny poród. Co za debile!!!!!!!!!!!!!!!
 
agacis to że Szymonek (4650, 60) nieurodził się naturalnie to zasługa tylko i wyłacznie mojej miednicy która go nie puściła, lekarze też za wszelka cene usiłowali go wypchac naturalnie nawed we 3 wyciskały ze mnie go co niewspominam mile i jak o tym teraz piszę to mam łzy w oczach, i ciesze się ze B nył ze mną cały czas to się zastanowili nad cc i wkońcu mnie pocieli aplikując najpier zzo a później narkoze bo teraz już wiem że w tak zaawansowanym stadium porodu to tylko powinno się dawac narkoze i dlatego boję się drugiego porodu że spróbują znowu tego samego.
 
Tygrysku - ojojoj nie zazdroszcze. Ja to mam szeokie biodra to pewnie by się im udało. Choc słyszałam że szerokie biodra wcale nie gwarantują lekkiego porodu. Co za bencwały te lekarze.
Powoli powoli zaczynam się bać porodu. Wiadomo głupie myśli. Pocieszam się tym że jako 15 latka miałam operacje na sercu i mimo że kardiolog stwierdziła że nie ma przeciwwskazań do porodu naturalnego nie dadzą mi się meczyć za długo i zrobią co słuszne. mam nadzieje ze taka informacja troche ich ostrożniej do mnie nastawi i jakby co nie beda chcieli ryzykować. Choć jak poród nie trwał za długo i byłby postep to wole jak mam wybierać naturalny niż cesarkę. Ale wszystko okaże się w parniu niestety. mam nadzieje że bede w takim szoku ze dużo z tego porodu nie zapamietam.
 
Agacis - to tylko świadczy o tym szpitalu, ja go znam bo leżałam w nim jak byłam w 4tym miesiącu. Po prostu póki jestem przytomna to będę się rękami i nogami o futrynę zapierać, byle by tam nigdy już nie trafić. Lekarze tam są niemiluchy, chamy, buce i uważają się za nadludzi, kazdy stawia inną diagnozę, która po konsultacji po wyjściu ze szpitala okazuje się i tak jeszcze inna. Pielęgniarki leniwe, brudasy i mają w poważaniu pacjentki.
Mogłabym napowiadać o sporo historii o tym dziadowskim szpitalu. Np. o tym jak pielegniarki kazały nam sikać po 3 razy do basenów, bo mało było na stanie (zamiast częściej odkarzać), nigdy nie podawały basenów, tylko trzebabyło samemu walczyć. Leżałam trzy tygodnie i ani razu nie zmieniono mi pościeli! Mąż mi przywiózł z domu, bo już wytrzymać nie mogłam.
Bardzo się zdziwiłam dlaczego takie puchy tam na oddziale, ale teraz już wiem, ze kto w miarę myślący to do Redłowa nie pojedzie, tylko do Wejherowa.
 
reklama
Dziewczyny nie bójcie się porodu, na pewno wszystko pójdzie dobrze, trzeba byc dobrej mysli. Ja Lilke urodziłam dość łatwo,może dlatego tak fajnie mi sie mówi, ale swoje przeżycia też miałam np zmieniałam szpital w trakcie porodu o czym pewnie juz tutaj pisałam, to nie będe Was zanudzać. Ale wydaje mi się,że nie ma się co denerwowac na zapas, i tak musimy urodzić i tak, więc lepiej juz spokojnie.
Ja miałam tez problem z rozpoznaniem, czy to już, chociaż wszyscy mi wmawiali,że na pewno poznam,że to te bóle, a tu guzik..myślałam,że to żołądek mi nawala :-D.
Zapomniałam Wam jeszcze napisać, że wyszedł mi podejrzanie wysoki cukier na krzywej cukrowej i lekarz skierował mnie do poradni metabolicznej, ide tam w poniedziałek i będa mi powtarzać to badanie..:-(. A ja oczywiście im tam zemdleję kilka razy..I znowu będe musiała pić tą wstrętną glukoze, to niesprawiedliwe!
No nic, uciekam na razie budzic moja Małą, bo za długo śpi, potem w nocy nie ma kto spać.
 
Do góry