Wszystko dla maleństwa

[gufi]

ja ze wzgledu na karmienie piersia nie uzywalam wogole: butelek, laktatora (odciaglalam recznie), steliryzatora, podgrzewacza, smoczkow.
zbedne okazala sie tez: rozek z twardym wkladem, spiworek do spania, gaziki do pepka, mata edukacyjna (moje dziecko jej nie lubilo).

z kosmetykow na poczatku tylko mydelko bambino i oilatum do kapieli, oliwka i bepanthen, krem na dwor.

ja uwazam, ze generalnie lepiej nie kupowac na zapas. teraz wszedzie jest tyle tego, ze jesli sie okaze, ze czegos nam brakuje, to bez problemu mozna dokupic.

 

[myangel]

No właśnie z tą solą fizjologiczną to jest jakiś hicior - my oboje z meżem jestesmy ratownikami medycznymi i ona zawsze byla bez recepty ale jak urodziłam Julę to mi w aptece nie sprzedali i musiałam od lekarki rodzinnej recepte brać. Może to było jakieś chwilowe i teraz juz można bez recepty??

 

[mamolka]

Ja kupiłam sterylizator do mikrofali bo jak wyparzyłam w garnku czy to butelkę czy do niej smoczek czy elementy laktatora to wszystko aż było białe od kamienia.

Jeśli miałabym polecać sprzęt AGD to bardzo, ale to bardzo polecam czajnik Philipsa Czajnik Philips HD 4686 - porównanie cen w sklepach internetowych
Oczywiście woda z Brity lub innego filtra wody.
Rewelacyjnie przydaje się przy małym dziecku, zwłaszcza jak ktoś zamierza karmić butelką. Ma ustawienia podgrzewania wody do 40( idealne dla mleczka), 60 (ciepłej kaszki), 80 i oczywiście 100 st. Ja przegotowywałam wodę na wieczór i przygotowywałam sobie w pojemniczku odpowiednią porcję mleka- a w nocy włączałam tylko na 40 st i w niecałą minutę wracałam już z przygotowanym "idealnie" mleczkiem dla synka. Zero stresu czy aby nie za gorące czy zimne mleko.

Szczerze to ja kocham ten czajnik

 

[myangel]

ja jak już robilam mleko modyfikowane podgrzewałam wodę w mikrofali - przegotowaną mineralną potem dosypywalam mleko i gotowe

 

[gufi]

No właśnie z tą solą fizjologiczną to jest jakiś hicior - my oboje z meżem jestesmy ratownikami medycznymi i ona zawsze byla bez recepty ale jak urodziłam Julę to mi w aptece nie sprzedali i musiałam od lekarki rodzinnej recepte brać. Może to było jakieś chwilowe i teraz juz można bez recepty??

jest na recepte nadal taka zwykla, najtansza. bez recepty mozna kupic PHYSIODOSE, ale ta kosztuje za 12 x 5 ml chyba ok. 11-12 zl. takze ja zawsze prosze pediatre o recepte.

 

[myangel]

jest na recepte nadal taka zwykla, najtansza. bez recepty mozna kupic PHYSIODOSE, ale ta kosztuje za 12 x 5 ml chyba ok. 11-12 zl. takze ja zawsze prosze pediatre o recepte.

aha, czyli wszystko jasne ;-)

 

[mamolka]

myangel ja też podgrzewałam w mikrofali, ale ja nie mam takiej z elektrycznym minutnikiem , tylko zwykłą z przekręcaną gałką i bardzo często zdarzało mi się za bardzo zagrzać wodę i musiałam kombinować jak ją schłodzić...a dziecko się darło.

a tak miałam pewność że mleczko jest idealne i nawet nie sprawdzałam

 

[sarka]

mamolka fajny ten czajnik, drogi jak diabli ale być może faktycznie warto, tylko zastanawia mnie jak to jest z tym podgrzewaniem, no bo najpierw trzeba wode zagotować, nawet tą przefiltrowana no chyba że się podgrzewa mineralna bo ja na mineralce robiłam mleczko. To wtedy rozumiem, że ustawiasz na 40 i ciach.

Mi bardzo brakowało własnie podgrzewacza do butelek, potem sie przydaje do słoiczków.
To co jeszcze kupie na pewno to elektroniczna niania, naprawdę sie przydaje, wielokrotnie mi jej brakowało, szczególnie jak gdzieś sie pojechało, a dziecko spało w pokoju a jest się z gośćmi, wtedy jest się spokojnieszym.
No i ten sterylizator mnie zastanawia, nie miałam, wygotowywalam w garnku ale się wszystko deformowało i było takie szorstkie:/
Sól fozjologiczna obowiązkowo, bo od pierwszych dni zycia sie dziecku właśnie nia przemywa oczka, nie wodą z wanienki, ale to nawet położna da receptę jak przyjdzie na wizytę.
Ciszków na 56 to nawet nie ma co kupywac bo założy się je z raz jeśli w ogóle...
Ja kąpałam w płynie Oilatum, super nawilża skóre dziecka, w szkole rodzenia pamiętam odradzali nam kosmetyków Jonson&Baby bo często uczulają, lepiej Nivea Baby bądź te z apteki właśnie.
Krem bepanthen był nieoceniony na moje pogryzione sutki, można smiało przy karmieniu, nawet dziecko może go polizać, jest zupełnie nieszkodliwy mam do niego sentyment i do dzis go używam na wszelkie otarcia i b. sucha skórę.
Rożek tez był mi przydatny, noworodki lubia był opatulone, sciśnięte jak w brzuchu mamy, czuja się wtedy bezpieczne, zresztą łatwiej i bezpieczniej było mi sie obejść z wiotkim noworodkiem, poza tym było mu ciepło.
Jak sobie cos jeszcze przypomne to dopiszę.

 

[myangel]

Jesli chodzi o elektroniczną nianię no to uważam, ze nie mozna się bez niej obejść w domku piętrowym (a my mieszkamy w dwupietrowym a sypialnia dziecka będzie na górze) - jest niezastapiona
Moja corcia sie urodzila 59 cm wiec dosc dluga takze ciuszki na 56 odpadly... na szczescie/nieszczescie tutaj ubrania sa zawyzone np. do tej pory moja cora nosi czasem ubrania na 18-24 miesiace (ma 104 cm wzrostu a nosi niektore na 82 czy 86). Buty za to sa mocno zanizone - ot taka rozmiarowka, niby europejska ale inna niz np. w Polsce wiec wszystkie ubranka bede kupowala na newborn po prostu.

 

[Wiolcia_6]

Niestety nie znam sie kompletnie na butelkach, podgrzewaczach itp. ale wczoraj z mężem ustaliliśmy pewne rzeczy
- fotelik kupujemy Maxi-Cosi citi : KOSZT 468 zł (z przesyłką)
- wózek spacerówka X-Lander XA (gondole mamy od bratowej) koszt 1000 zł
- łóżeczko wypatrzone z Allegro albo takie: Łóżko DREWEX 'MIŚ' 120x60 OD RĘKI SKLEP W-wa (1021475419) - Aukcje internetowe Allegro
albo : 4B Klupś ŁÓŻECZKO dla dzieci Paula Natura NOWE (1020806198) - Aukcje internetowe Allegro