No nie mowmy,ze polscy lekarze to sa do doopy i nie wiadomo jak beznadziejni...tak jak wszedzie kazdy moze trafic na kazdego...
Ja sie lecze teraz u polskiej dermatolog-przemila pani,na moja wysypke od razu zalecila badanie krwi,nie bawila sie w zadne testy skorne( z czym mialam stycznosc u niemieckiego dermatologa i z ktorych i tak nic nie wyszlo)
Do polskiej poszlam dla wygody-zawsze lepiej dogadac sie w naszym ojczystym a po drugie na miejscu mam... ginekologa mialam i mam nadal Niemca.
Polozna przy porodzie tez mialam Niemke i do dzisiaj jestem przekonana,ze moj porod choc dlugi i ciezki to jednak dzieki niej nie byl straszny.... ;-) Trafilam na osobe,ktora pracowala z powolania i z usmiechem na ustach a nie z przymusu,zlego dnia tez nie miala ;-)po prostu cud,miod kobita,jej zawdzieczam dobre wspomnienia.Gorsza byla pani doctor zalozyla mi trzy szwy na zywca...no to przeciez tylko 2 minutki...
Ja sie lecze teraz u polskiej dermatolog-przemila pani,na moja wysypke od razu zalecila badanie krwi,nie bawila sie w zadne testy skorne( z czym mialam stycznosc u niemieckiego dermatologa i z ktorych i tak nic nie wyszlo)
Do polskiej poszlam dla wygody-zawsze lepiej dogadac sie w naszym ojczystym a po drugie na miejscu mam... ginekologa mialam i mam nadal Niemca.
Polozna przy porodzie tez mialam Niemke i do dzisiaj jestem przekonana,ze moj porod choc dlugi i ciezki to jednak dzieki niej nie byl straszny.... ;-) Trafilam na osobe,ktora pracowala z powolania i z usmiechem na ustach a nie z przymusu,zlego dnia tez nie miala ;-)po prostu cud,miod kobita,jej zawdzieczam dobre wspomnienia.Gorsza byla pani doctor zalozyla mi trzy szwy na zywca...no to przeciez tylko 2 minutki...