reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wylezane cuda 2016

Słyszałam o tym :)

Skierowała Nas rehabilitantka i zapisała już na drugi dzień. Cieszę się, bo rodziłam na Karowej i tam Nas obieli taką opieką.

Jesteśmy już po wizycie. Stresowałam się, ale neurolog powiedziała, że nie ma żadnych zastrzeżeń i wszystko jest dobrze.
Później byliśmy u logopedy. Pokazała mi kilka ćwiczeń i zabaw w jakie mamy się bawić. Np. zasłaniać przedmioty albo rysunki w książeczce i mówić, że nie ma i jest. Mówiła też, że nie lubi butelek ze smoczkiem aventu i tommy tippee, uważa że lepsze są wcześniejsze kształty, taki kształt ma Canpol. Podczas picia wywija się wtedy dolna warga. Zmieniliśmy więc wczoraj butelkę :) Nie można też karmić na leżąco, a ja tak robiłam jak Mikołaj usypiał, albo w nocy jak karmiłam.
No i można dawać kilka razy dziennie picie z łyżeczki żeby przygotować dziecko do picia z kubka.

My dopiero teraz zaczynamy raczkować, są już pierwsze kroki :)
 
reklama
Na święta Zmartwychwstania Chrystusa Pana
przesyłam najserdeczniejsze życzenia:
obfitości łask Bożych, zdrowia, radości,
wytrwałości w codziennym zmaganiu się
z przeciwieństwami, poczucia siły, pokoju
i nieustającej wiary i nadziei.
 
ja zapomniałam zrobić małemu zdjęcia z koszyczkiem :(
Raczkujemy już na całego. Mikołaj nauczył się robić brawo. Czasem mu się uda wspiąć i stanąć na nogach. Cieszę się z tych postępów :)
Mamy tylko czerwone poliki i to jest jakaś alergia a ja nie wiem od czego :(

Jak Wam minęły święta?

Z Nami w końcu w pokoju spał mąż bo nie miał gdzie :) w pozostałych pokojach spali goście. Brakuje mi tego, ale oczywiście nic nie było ;)
 
Hope ale Mikolaj szybko postepy zrobil! Dopiero co zaczal pelzac a juz raczkuje :) moja od paru dni pelza po calym domu i idzie jej to juz bardzo sprawnie. Raczkowac najczesciej probuje jak gdzies jestesmy a w domu mniej. Hope robilas jakies cwiczenia na raczkowanie?
Maja ostatnio tez mowi bardzo duzo "mam" "mamama" lub "dadada". Najwiecej tego mamama.

Slodki Wikus :)

Ja sie troche umeczylam w swieta bo trzeba bylo wszystko spakowac do wyjazdu a na wieczor rozpakowac. Mala pierwszy dzien byla bardzo grzeczna a w drugi mocno marudzila. Jadla sporo chleba i jajek. Po tej chorobie nie bardzo chce jesc zupy i pic, bez zmian kasze lubi ale o konsystencji papki. U mnie przed chwila snieg padal;)

n59y6iye227k1jnm.png
 
U mnie na szczęście bez śniegu ale jest bardzo zimno. Pogoda jest dla mnie ważna ze względu na budowę :)

Mikołaj krótko pełzał, zaczął przybierać pozycję jak do pompek i za parę dni ruszył z miejsca. A tak się martwiłam :)

Mikołaj nic nie mówi :( tylko takie swoje dźwięki ale to nie są sylaby. Mama mówi tylko jak płacze i chce do mnie ;) ciekawe czy to świadome czy po prostu tak ma.

Drugiego dnia też był bardzo marudny, to chyba przez to że był hałas i tyle ludzi. Jak w końcu zostaliśmy sami to marudzenie minęło :) Ja też byłam już zmęczona.

Muszę się z nim wybrać na basen bo jeszcze nie byliśmy!
 
U mnie na szczęście bez śniegu ale jest bardzo zimno. Pogoda jest dla mnie ważna ze względu na budowę :)

Mikołaj krótko pełzał, zaczął przybierać pozycję jak do pompek i za parę dni ruszył z miejsca. A tak się martwiłam :)

Mikołaj nic nie mówi :( tylko takie swoje dźwięki ale to nie są sylaby. Mama mówi tylko jak płacze i chce do mnie ;) ciekawe czy to świadome czy po prostu tak ma.

Drugiego dnia też był bardzo marudny, to chyba przez to że był hałas i tyle ludzi. Jak w końcu zostaliśmy sami to marudzenie minęło :) Ja też byłam już zmęczona.

Muszę się z nim wybrać na basen bo jeszcze nie byliśmy!
Hope Wikus tez wola mama i to takie wyraźne jak mnie potrzebuje, a tak to baba i papa razem z machaniem ręką. Ostatnio też mruga i kłania się głową i zgrzyta zębami. Trzymany za raczki super chodzi ale nie raczkuje a czołga się.

Jeśli chodzi o jedzenie to najlepsze jest to co na naszych talerzach :)
 
A my raczkujemy ale Mikołaj sam nie usiądzie. Nie mogę go spuścić z oka nawet na sekundę. Wszędzie się wspina i chce stawać na nogach, a robi to niepewnie i zaraz się przewraca uderzając głową. Nie interesują go teraz zabawki. Mówie Wam, trzeba cały czas być przy nim.

Mały waży 8650g i ma 73 cm :) Ale myślałam, że waży już 9 kg.

Myślę już trochę o powrocie do pracy, ale wrócę na 7/8 etatu, żeby nie martwić się że mogą mnie zwolnić i szybciej będę wracała do domu. A Wy już coś myślałyście?
 
Hope u nas jest to samo z uderzeniami glowa bo Maja zaczela samodzielnie siadac :) tez robi to niepewnie i czesto leci do tylu lub na boki. Bardzo sie ciesze ze siada bo dzieki temu moze juz nie wrocimy na cwiczenia! :) jeszcze nie raczkuje.

Musze napisac do pracy z pytaniem ile mam urlopu. Na poczatku tez bede chciala na 7/8. Ja niestety pracuje 9-17 i okolo godziny jade do pracy wiec mam wiekszosc dnia z glowy dlatego po cichu mysle o powrocie od stycznia ale jeszcze nie wiem. Kolezanka z pracy mi radzila abym poczekala z decyzja bo kolo 9 mca dziecko zaczyna sie tyle ruszac ze ona np juz chciala wracac do pracy do ludzi. No zobaczymy, ja poki co nie chce jeszcze :)

1492927467-aaaaaa.jpeg


1492927533-aaaaaa.jpeg


n59y6iye227k1jnm.png
 
Możecie też spróbować napisać podanie o przerwę na kp. Ja nie karmie ale napisalam i dyr się zgodziła wiec będę godzinę wcześniej kończyć. Nie jest nigdzie powiedziane jak długo możesz z tego korzystac. O ile 1 godz wam coś daje :)
Ja wracam od sierpnia i tez chętnie bym czasem już wróciła ale szybko mi przechodzi.
Dordaw śliczna córeczka.
 
reklama
A ja juz mam pierwszy tydzień pracy za sobą! Wróciłam na pol etatu! Mała zajmuje sie moja mama - na czas mojej nieobecności w lodowce są butelki z odciągnięty pokarmem! Na razie nie było zle! I dziecko zadowolone i mama tez ze po takim długim czasie do ludzi wyszła! Babcia sobie świetnie radzi, ale wiadomo to babcia! Do żłobka bym na pewno takiego malucha nie dała


Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
 
Do góry