reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Wyprawka dla wrzesniowego malucha czyli HITY i KITY :)

reklama
u nas pół♥śpioszki nie wypaliły. Dla mnie były niewygodne. Ja zatem mam tylko kilka sztuk i przyznam ze oddała bym je za free .
za 2 tygodnie jadę po ubranka dla Gabrysia to je też wezmę i mogę przesłać fotki. Zwykłe, bawełniane, niebieskie i kremowo- zółte.

Mam kilka sztuk rzeczy na 56 i 62 wyprane i nie używane które sprzedam za sybmoliczną kwotę- po 1,5zł za sztukę. mi nie pasowały, a to prezent od teściowej
 
Mi tez połspiochy na samym poczatku nie pasowały potem jakos sie do nich przyzwyczaiłam.
Wiecie co do tesciowej przypomniało mi sie ze własciwie wszystkie prezenty ciuszkowe od niej to niewypał:no: albo za małe albo za duze a jak Veronika dorosła do nich to pogoda nie taka juz była.Jeszcze wczoraj sie dowiedziałam ze tesicowa zkupiła posciel dla Malenistwa:szok::wściekła/y: bez konsultacji ze mena czy z M:wściekła/y:.Nie wiem gdzie ta kobieta rozum zgubiła bo dobrze wie ze mamy zupełnie inne gusta.
 
moja tesciowa właśnie kupiła sukienkę dla Kini i mamy ją odebrać dziś po lekarzu. Znając życie to juz zdarła metkę i wyprała, żebym przypadkiem nie mogla tego wymienić na coś innego. Tak zrobiła z ubrankami małymi które nam dała przed porodem. nawet nie miałam szansy tego spróbować wymienić. A znając jej gust to będzie falbaniasta, rózowa i do tego z wieloma kokardkami. Jedynym słowem nie praktyczna jak dla lalki. Ale to jej gust. Mi raz kupiła bluzkę której nie zalożyłam ani raz.
spróbuje wystawić te ubranka po 1,5 za sztukę bez kosztów przesyłki na allegro. moze któraś mama zdecyduje sie na takie cuś. W końcu ktoś to kupuje w sklepie. a ceny były nawet po 12 zł za ubranko - dala nam rachunek żebyśmy wiedzieli ile to wydała :(
 
teściowe to mają pomysły.
ja od swojej dostałm 3 kaftaniki w roz. 42 :/
uparcie twierdzi że będą pasować. wcześniaka mi życzy czy co.
narazie nie zamierzam tego nawet prac, bo mam nadzieje że mała się jednak w terminie urodzi a jak narazie jest kompletnie przeciętnym dzieciaczkim.
 
Anisen - ale przynajmniej kupuje!!

moja córcia dostała w prezencie od teścia i jego kobity (teściowa nie żyje od wielu lat) sukienkę na roczek w rozmiarze 68cm, na metce jak wół napisane 3-6mies., ale chyba się uparli że to roczne dziecko w to wejdzie... no nic, będzie dla Milenki :-D
 
tak jak przypuszczałam - różowa, kwiecista, wręcz obleśna. Do tego strasznie twarda (nie iwem jak to określić ale bawełna iście na poszewki a nie na ubranka dla dziecka) i źle wykończona dołem - zamiast podgięcia to owerlok twardy jak stal - poranić może. no i najważniejsze - duża na 116 a teściowa chciała, żebyśmy w nią ubrali Kingę na slub mojego brata :(. No i obraza bo powiedziałam, że mi sie nie bardzo podoba. Zapytała to mi się chlapnęło mało dyplomatycznie bo byłam jeszcze trochę zestresowana po wizycie u gina. No i teraz mam przegwizdane bo ona siedzi i ryczy, zabrała tą sukienkę - już była bez metki i podobno wyprana. Ja sie czuję podle, J jest wściekły że takoe cyrki matka urządza. Ehhh mam jazdę

za to kupiliśmy ślicznego bodziaka dla Kini bez rękawków na lato i ogrodniczki cieniutkie póldługie rybaczki. Zadowolona jestem. a dla Gabrysia nic :( bo w c&c były sliczne śpioszki ale nie rozpinane dołem a ja nie chce widzieć.
 
Anisen - problem z głowy!! 116 to moja dopiero co zaczyna nosić, ślub brata zapewne niedługo, za duża!! jak mi przykro... ;)
 
miki
dzięki za info :)
zastanawiałam się co z tobą, dawno cie nie było.
a jak już jesteś, to mam pyt, kiedys dawałaś liste lumpków z wrocka które są fajne, ale nie mogę jej znaleźć :(

Wiem że dawno nie zaglądałam do was, ale pod koniec maja zjechałam do domu i miałam 2,5 tygodnia intensywnej nauki, bo egzaminy i obrona, ale od 15 czerwca cieszę się zasłużonymi wakacjami :-) Za to przyjechał też mąż na 3 tygodnie i był remont naszego pokoju, cały czas coś na działce robimy, nadrabiamy zaległe spotkania ze znajomymi i tak leci czas że nawet nie ma czasu przy kompie usiąść.

Co do tych lumpków, to kilka sprawdziłam i już ich nie ma, ale warto wybrać się do Stylowni i tego naprzeciwko przy rogu Garbiszyńska/Piłsudskiego. Ostatnio wyniosłam stamtąd kilka ślicznych ubranek, a że dziecięce są lekkie to nawet przy nowym towarze nie kosztowały majątku.

Ja ostatnie 3 dni poświęciłam na zakupy, głównie na all i teraz czekam tylko na dostawę. Udało mi się też kupić wózek - Jedo fyn 4ds, i jeszcze tylko wyprawa po kilka rzeczy do ikei i mam już skompletowaną wyprawkę. Zostaje mi tylko szycie pościeli dla dzidziulka.
A tak a propos nie miałam kiedy wam powiedzieć - jednak nadal jest synek :-) Będzie Emilek.

Obiecuję wrócić do was na początku lipca, wtedy będę miała troszkę spokojniejszy czas, a póki co pozdrawiam was wszystkie serdecznie! :happy:
 
reklama
Miki gratuluję serdecznie obrony!! :-)

Emilek - piękne imię!! Moja przyjaciółka na dzień kobiet sobie sprawiła Emilka ;-) i na placu zabaw jest też Emilek taki śliczny i kochany jak żaden inny chłopczyk :-)

Gratuluję zakupów, my nadal w lesie... :-(

e: Zabawne teściowie zakupy robią ;-)
Moja mama zawsze trafione ubranka kupuje i Adasiowi i dziewczynkom mojego brata :-)
Ojciec jak zauważy coś fajnego tez kupi, ale tak to woli dać pieniążki, żebyśmy sami kupowali, a jeśli chodzi o teściów, to powiem Wam, że chciałabym, żeby kupili coś Adasiowi, coś, cokolwiek, nigdy nic od nich nie dostał... Nie, żeby nie było ich stać, po prostu mają w czterech literach wnuka :-(
 
Ostatnia edycja:
Do góry