reklama
Gdzieś czytałam, że tylko kilka % dzieciaczków rodzi się dokładnie w terminie - reszta strzela w okolice 
Więc ustalanie konkretnego dnia chyba można traktować równie poważnie jak przewidywanie pogody na za 8 m-cy Ale chętnie bym sobie poprzepowiadała...
Więc ustalanie konkretnego dnia chyba można traktować równie poważnie jak przewidywanie pogody na za 8 m-cy Ale chętnie bym sobie poprzepowiadała... 
i wiecie co - w gruncie rzeczy to i miesiące nie sa już takie ważne. Kiedyś spierałam sie o to z kolezanką,(tą która teraz ur we wrzesniu). Twierdziłam, ze skoro mogę sobie zaplanowac tak wszystko-to chce rodzić w miesiącach styczen-maj-no-czerwiec..ale nie poźniej...bo(ymyślałam- a to pogoda-gorąco, a to, ze puchnie sie, a to, ze fajnie wczesniej schudnać a potem z dzidzia gdzieś jechać, a np. we wrzesniu dł nie pospaceruje, bo to zaraz zmima itd)..słuchała i patrzyła na mnie jak na osiołka..i poiedziała(a starali się o dzidzusia 4 miesiace.., ze to po pierwszej nieudanej próbie..drugiej itd-gdy pragnie sie dzidziusia-miesiac nie jest wazny-zuuupełnie..ani płec-nic-tylko, by dzidzia była zdrowa-wówczas jest wszystko tak cudowne, ze wcale nie mysli się o tym kiedy co i jak..i wiecie co..doiero teraz przyznaję jej rację....
a to jako ciekawostka- 5 moich koezanek ostatnimi czasy uroziło dzidziusia we wrzesniu!słowo!!dwie mam tyklko z terminem na pocz roku..tak większosć to dzieci wrzesniowe-czyli owocne starania w grudniu-heh
..i poiedziała(a starali się o dzidzusia 4 miesiace.., ze to po pierwszej nieudanej próbie..drugiej itd-gdy pragnie sie dzidziusia-miesiac nie jest wazny-zuuupełnie..ani płec-nic-tylko, by dzidzia była zdrowa-wówczas jest wszystko tak cudowne, ze wcale nie mysli się o tym kiedy co i jak..i wiecie co..doiero teraz przyznaję jej rację....a to jako ciekawostka
- 5 moich koezanek ostatnimi czasy uroziło dzidziusia we wrzesniu!słowo!!dwie mam tyklko z terminem na pocz roku..tak większosć to dzieci wrzesniowe-czyli owocne starania w grudniu-hehWitajcie!
Dzis miałam masakryczny poczatek dnia!!!
Obudziłam sie z nieziemskim bólem brzucha-cały-od dołu..krzyz..w górę-az na wymioty darlo mnie..Ledwie podniosłam sie z łóżka!-horror-Nigdy tak nie mialam!!!..Do toalety-przyszła@-cóż-poniekąd ucieszyłam sie-bo miałam dosć niepewnosci. mierzyłam temp..spadła..36,8
W pracy ból nasilal sie..nie mogłam stać na nogach..wyłam doslownie z bólu. Maż przywiózl mnie z powrotem do domu dał tabletkę przeciwbólową-zadziałała(aspirin)dzięki Bogu!(nie pamiętam kiedy bralam coś przeciwbólowego-a już nie na@ w całym życiu moz raz wziełam..-myślałam, ze się wykończe!Wierzcie mi-ja nigdy bolesnych miesiączek nie miałam(moze na samym poczatku- w wieku 12 l)..teraz nawet nie czułam kiedy przychodzi . Dziwny ten cykl miałam-baardzo dziwny. Od owul miałam bóle..a dzis taki maxior-ze aż boję sie poruszyć-by nie wrócił.
Mam pytanie-od czego to zalezy???Dlaczego taki ból-skąd??skoro nigdy go nie było??
Wczoraj tak fatalnie sie czułam, ze usnęłam juz o 21..mialam zawroty głowy..no i ten ból w dole..
Plus, ze napięcie ze mnie spadło..lepiej się czuję psychicznie..niepewnosc najbardziej mnie wykańcza
Jadac z mezem do pracy widzieliśmy dwa boćki- szepnęliśmy im o starających sie-że jeszcze nas tu troche zostało!
Dzis miałam masakryczny poczatek dnia!!!
Obudziłam sie z nieziemskim bólem brzucha-cały-od dołu..krzyz..w górę-az na wymioty darlo mnie..Ledwie podniosłam sie z łóżka!-horror-Nigdy tak nie mialam!!!..Do toalety-przyszła@-cóż-poniekąd ucieszyłam sie-bo miałam dosć niepewnosci. mierzyłam temp..spadła..36,8
W pracy ból nasilal sie..nie mogłam stać na nogach..wyłam doslownie z bólu. Maż przywiózl mnie z powrotem do domu dał tabletkę przeciwbólową-zadziałała(aspirin)dzięki Bogu!(nie pamiętam kiedy bralam coś przeciwbólowego-a już nie na@ w całym życiu moz raz wziełam..-myślałam, ze się wykończe!Wierzcie mi-ja nigdy bolesnych miesiączek nie miałam(moze na samym poczatku- w wieku 12 l)..teraz nawet nie czułam kiedy przychodzi . Dziwny ten cykl miałam-baardzo dziwny. Od owul miałam bóle..a dzis taki maxior-ze aż boję sie poruszyć-by nie wrócił.
Mam pytanie-od czego to zalezy???Dlaczego taki ból-skąd??skoro nigdy go nie było??
Wczoraj tak fatalnie sie czułam, ze usnęłam juz o 21..mialam zawroty głowy..no i ten ból w dole..
Plus, ze napięcie ze mnie spadło..lepiej się czuję psychicznie..niepewnosc najbardziej mnie wykańcza
Jadac z mezem do pracy widzieliśmy dwa boćki
- szepnęliśmy im o starających sie-że jeszcze nas tu troche zostało!reklama
Rusałko jak skończy się wstręciucha idź koniecznie do gina dla uspokojenie siebie. Z jednej strony szkoda, że przyszła a z drugiej niepewność jest najgorsza. Jak już wcześniej dziewczyny zauważyły wrzesień jest najbadziej płodym miesiącem w roku i mam nadzieję, że wszystkie będziemy miały okazję sprawdzić czy to jest prawda
