Zaczynamy staranka :)

[ilona24]

ojjjjj powiem Wam ze mój maluch to strasznie lubi te garczki, filiżanki, do gotowania, zawsze jak ide do znajomych to on siada sobie w kąciku i udaje ze miesza, gotuje itd, no ale kurcze nie kupie mu tego bo to dla dziewczynek a nie dla chłopaka,!!!!!!!!!
przepraszam za tampten wybryk tzn za 2 te same posty, ale mi sie zacięło wszystko i myslałam ze sie nie wysłało
ta duża ciężarówka naprawdę jest fajna, sa różne rodzaje w biedronce wiec by sie coś wybrało, wiec moze ciężarówka na mikołaja a na gwiazdkę dziadki sie zbiora i cos kupią

Martynek- jutro powtórz test trzymam kciuki

 

[Silene]

Martynek &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&

A ja zaprowadziłam małą do szkoły i mam błogą ciszę w domu,straszny głód mnie napadł więc odgrzałam sobie krokiety i barszczyk i teraz wcinam.......a sprzątanie w lesie hehehehe

 

[-Lorelain-]

Ilona - ja Matiemu całej kuchni nie kupowalam, ale przeszlo mi to przez mysl, ale za to miał zestawy garnków, patelnie, palniki i jedzenie zabawkowe z Ikea. Bardzo lubiał sie tym bawić ale wyrósł. Teraz lubi ze mną gotować i piec ciasta. Nie wiem jakie są w Biedronce auta do wyboru ale Mati ma z Wadera taei jakby z wagonikami. Jest fajne bo można taz różne rzeczy powkladać i przewozić, potem przekłaać do innych. Super się sprawdzilo auto na działce bo obrywal mi kwiatki i ladował do tych jakby wagoników.

 

[piąteczka]

ilonka ekspercie kochany. dopiero skończyła się @ a teraz śluz zrobiła się taki właśnie ciągnący- jeszcze godzinę temu był raczej wodnity- zaraz zrobię teścik- mozliwe , że już owulka?

 

[-Lorelain-]

Piąteczka - ja przez 6 dni miałam @ , od 7 dc miałam śluzu bardzo dużo, ciągnący i przezroczysty. Od 7 dc zaczęłam robić testy owu, cały czas nic nie wychodziło, nawet bladzioch, aż do 13 dc gdzie nagle wyszły mi mega dwie tłuste krechy i to tak z dnia na dzien , a już myslalam że te testy nie dziłają.

 

[Martynek]

Dzięki dziewczynki! :*
Trochę podniosłyście mnie na duchu

 

[karol_in-a]

martynek- dziewczyny maja rację, jeśli jest kresunia- nawet bledziuchna to jest fasolka
Gratulację i najlepszejszego

dziewczyny co do prezentów dla najmłodszych- ja jestem wrogiem hałaśliwych zabawek i takich w zasadzie nie wiem jakich- póki co to nie moje dzieci, ale dla swoich też starałabym się bardziej na edukacyjne. zawsze kupujemy książki, kredki, malowanki, kolorowanki, tablicę do rysowania magnesową, takie drewniane kuleczki z ikei co się je przekłada po różnych zwrotnicach, liczydło itp.
nigdy nie kupiłam lalki, organków, wózka itp.
raz jej dołożyłam jakiegos pluszaka, raz komplecik malowidełek, szminek, błyszczyków, lusterek itp. ale staram się takich rzeczy unikać- sama nawet nie wiem dlaczego.
ale gdybym była rodzicem- wolałabym by moje dziecko przy tej zabawie czegoś sie uczyło: cierpliwości, zwinności, zręczności etc. niż zbierało hałasujące zabawki do kurzenia się w kącie, więc dziękuję za radę.

ja to mam w głowie poprzewracane
kiedyś chciałam kupić takie ładne drewniane klocki i drewniane zabawki i wchodze do sklepu a pan pyta ile dziecko ma lat, no więc mówię, że trzy,a on na to, że się dziecko nie ucieszy, bo te zabawki na razie ciesza bardziej dorosłych niż dzieci

 

[-Lorelain-]

Karolina - Mati ma różne zabawki i te edukacyjne i kurzołapy i trzeba wiedziec jak to zrównoważyć bo kązde z nich rozwijają dziecko. Lalka i wózek też są ważne bo uczą opiekuńczości, dziewczynki lubia naśladować mamy i taka zabawka tez jest im potrzebna.

 

[karol_in-a]

lorelain- ja wiem Kochana, że masz rację, ale ja jakoś tak ze swojego dorosłego punktu widzenia wiem, że ta mała dostanie wiele takich kurzolapów od dziadków, ciotek i innych, więc ja zainwestuję w te edukacyjne
i pewnie takie podejście mi sie zmieni jak juz będę miała swoje i trzeba znaleźć zloty środek w tym wariactwie

 

[piąteczka]

kreseczka testowa bardzo blada- baaaaaaardzo- uff. a jak mi się ręce trzęsły!