monik75
Mama Mai i Oskarka
Też uważam że nie ma co przesadzać. Zresztą mi kiedyś pediatra powiedział że jeszcze świeże powietrze nikomu nie zaszkodziło i tylko trzeba dbać o to by maleństwo było dobrze ubrane.W moim szpitalu mówią o 7 dniach, z czego pierwsze 3 dziecko spędza w szpitalu.
A zresztą... Każdy robi jak chce. Ja na pewno nie będę chowała dziecka pod kloszem z daleka od zarazków i bakterii.
Ja z córeczką wyszłam ze szpitala po tygodniu i po paru dniach musieliśmy jeździć z małą po lekarzach. Pomimo tego że była wcześniakiem nie przesadzałam z tym izolowaniem i myślę że dzięki temu mam zdrowe dziecko. Chodziłam na spacerki bardzo szybko i później przez całą zimę nawet jak sypał śnieg i było zimno (oczywiście bez przesady) to co dziennie z nią chodziłam. Do tej pory tak poważnie to tylko raz mi chorowała! :-) A tak to czasem trafiły się katarki i raz trzydniówka.
Ale każde dziecko jest inne i trzeba wyczucia. Na szczęście instynkt matczyny będzie Wam bardzo pomagać, same zobaczycie ;-)
A do mnie dojechało w końcu łóżeczko. Jutro jak wszystko będzie już gotowe to postaram się wkleić fotkę ;-)