Zakwalifikowane do ivf z rządowym dofinansowaniem

[danii]

Co do badań, to rak jak mówiłam, ja płaciłam tylko 45zl :-)

 

[Kotuska83]

Dziwna sprawa z tą luteiną, 3 marca mam wizytę u profesorka to nie omieszkam zapytać. ;-) Gameta wystawia na zniżkę bez problemu więc dziwne że Invicta nie robi tego
Kasik, specjalnie dla Ciebie wklejam wypowiedz dziewczyny z forum Gazeta. pl -dziewczyna z programu rządowego Invicty: wyniki ma podobne do Ciebie a robione w 4 dpt ;-) wiec ja dalej jestem dobrej myśli .....

Mogę podać moje wyniki zrobione 4 po transferze 5-dniowego zarodka. Dziś zaczynam 14 tydzień.
Estradiol 661 pg/ml
Progesteron 11,0 ng/ml
beta-HCG 4,93 mIU/ml
Podejrzewam ze w 3 dpt beta byłaby jeszcze zerowa.

 

[AniaM81]

smerfetka a w jakich godz. bierzesz relanium bo dr cos tu napisał 8-16 i teraz nie wiem czy 1 o 8mej, a 2 o 16tej ???

 

[AniaM81]

Kotuska83 tak szybko wychodzi beta ojj kusisz

 

[AniaM81]

AAAA i kupiłam plasterek Kubusia Puchatka który tuli prosiaczka

 

[genna]

Danii invicta nie ma umowy z NFZ na iVF tylko z Ministerstwem a to troszkę cos innego .
Ja na szczescie mam zaprzyjaźnionego gina i jak wiem ze recepta bedzie na 100% to mi podmienia

lika ja tez miałam 2 opakowania lutinusa, jedno musiałam kupić w aptece 189 zł a drugie dostałam w klinice, niestety Fraxiparine na 100% bo musiałabym mieć stwierdzony problem z krzepliwoscia krwi

kasik tak to ja na zdjęciu, słońce tak świeciło ze bez okularów nie dalo sie opalac na laweczce przy schronisku no i bez makijażu nie da sie pokazać publicznie w sieci a chmurki rzeczywiście czarne krążyły

 

[genna]

AAAA i kupiłam plasterek Kubusia Puchatka który tuli prosiaczka

aniaM ja tez miałam z kubusiem, naklejala 2 na krzyż zeby 3maly sie razem, dały radę pod prysznicem a nie były wodoodporne

 

[kasik36]

Ja też mam plasterki dziecinne, jeden z Kubusiem Puchatkiem tulącym Prosiaczka a drugi z Tygryskiem. Też zastanawiałam się czy nie nakleić na krzyż ale jakoś tak mi się to niezbyt optymistycznie kojarzyło więc przykleiłam w literkę "V" od Victorii czyli zwycięstwo :-) Ten z Kubusiem przykleił się idealnie i trzyma się calutki ale Tygrysek od początku miał jakiś bąbel powietrzny i trzyma się tylko na końcach. Mam nadzieję, że jednak oba moje kropki zostaną ze mną A oto moje plasterki przed przyklejeniem:


Kotuska dzięki ale porównując wyniki to mój estradiol duuuuuuużo wyższy a beta duuuuuuużo niższa więc zbytnio bym się nie sugerowała. Pocieszający tylko progesteron skoro taki niski jak mój a jednak się udało

AniaM beta wychodzi wcześnie ale jest ona zafałszowana Ovitrelle lub Choragonem bo utrzymuje się nawet do 10 dni od podania więc nie ma sensu robić wcześniej. Nie mam pojęcia po co Invicta każe ją robić podczas pierwszej weryfikacji. Mnie tylko zestresowała bo dziewczynom wychodzi zastrzyk jeszcze we krwi a u mnie już się prawie ulotnił i pokazuje śladowe ilości.


Dziewczyny a wiecie jaki powinien być optymalny poziom estradiolu na tym etapie i po co się go bada po transferze? W normach Invicty mam tylko, że w programach in vitro od 100 do 6000 a to trochę dziwnie duża rozbieżność

 

[AniaM81]

kasik36 Mam takie same ;D genna nie wpadłam na to żeby tak zrobić, ale nakleiłam 2 żeby był tak w razie co ;]

 

[Kotuska83]

Kotuska83 tak szybko wychodzi beta ojj kusisz

Ania to nie tak. Może wyjść a nie musi i to wcale nie znaczy że się nie udało, Zależy od tego kiedy blastus się zagnieździł. Kasik ma bete coś powyżej 1 . Może to być równie dobrze efekt podania HCG jak i rozwijające się ciąży. Nie ma się co nakręcać ale zawsze nadzieja jakaś jest.;-)