reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Zdjęcia z USG, wizyty lekarskie, badania...

Oskaa trzymam kciuki &&&&

Ja po wizycie. Mój mały Łazik ma około 4 kilo. Lekarz go mierzył na wszystkie sposoby, bo oczom nie wierzył. Na wielkość brzucha obstawia 3,5 kilo, ale USG nie chciało pokazać wagi nawet zbliżonej do 3,5 hehehe cały czas w granicach 4kg. Śmiał się, ze musi zgłosić awarię :-).
Oczywiście coś znowu mi się przyplątało, bo jak mogło być inaczej. Chyba do końca już przyjdzie mi brać globulki. Nadal pozamykane wszystko choć szyjka zgładzona.
Wstępnie cc 24.10 o ile nic się wcześniej nie będzie działo. Następna wizyta 15.10 potem do szpitala i mój doktorek zrobi mi cc.
Widziałam dziś twarzyczkę na 2d i wyglądała ślicznie. Kocham już tego szkraba nad życie bardziej niż wczoraj a mniej niż jutro. Z dnia na dzień coraz bardziej.
 
reklama
oskaa ja nie mam nic przeciwko 1 listopada, ale po prostu nie chciałabym rodzić w momencie, kiedy wszystko funkcjonuje po świątecznemu, o to mi głównie chodzi

Deli o kurcze, a ja myślałam, że mój jest duży…
 
deli spory ten Twój maluszek :-D
Powiem Wam,ze ja ostatnie usg miałam w 32tyg ciąży i od tamtej pory nie miałam i też się obawiam,że może być spory.
Dziś chyba po tym tragicznym wczorajszym badaniu łapią mnie skurcze w pachwinach,a wcześniej tego nie miałam:no: Itam w środku łapie mnie taki kilkusekundowy skurcz co jakiś czas,że aż się coś człowiekowi robi:baffled:
 
deli no to spory synuś :-D moja też nie będzie najmniejsza, ale dowiem się dopiero w przyszły czwartek jak tam sobie rośnie, chociaż jak na razie brzuch mi wcale nie urósł
Antopie mam takie samo zdanie, boje się tych 3 dni świątecznych (1-wszy wypada w piątek) ze względu na ruch na drodze, a jeżeli dotrwam do listopada to zwłaszcza w te dni będę się stresować więc poród jest całkiem możliwy, chociaż z drugiej strony wiem że wtedy D. na pewno będzie w domu, więc są i + i -
 
Iwona może jednak samo rozkręci? 3 mam kciuki żeby się udało i poszło gładko
martuśka toś mnie pocieszyła i kiedy tu jechać do tego szpitala zwłaszcza jak się go nie ma pod nosem
wenus gratuluje, dorodny synek :-D


ja dziś miałam wizyte, wszystko ok, mała 3100, szyjka trochę się skróciła, ale zmartwił mnie lekarz bo mówi "termin 14.11" no to ja mu na to "co ja słoń jestem że na każdej wizycie coraz dalej ten termin i nigdy nie urodzę :szok:" w książeczce mam 37 tc, no a on że nie jest wstanie przewidzieć dokładnie, ja jestem drobna to i dziecko być może też to tak mu na sprzęcie pokazuje, no jaaaa... drobna a mało nie waży? chyba że będzie mała kluska czy co eh już sama nie wiem na co się nastawiać, czekam na razie na opadanie brzucha i się zastanawiam czy w tym roq w ogóle urodzę :wściekła/y:
 
joanna_84 współczuję tego braku wiedzy co do terminu. Też bym się wkurzyła jakby mi tak co chwilę zmieniali.
Ja też po wizycie. Chciałam coś napisać na fb, ale nie wiem dlaczego nie mogę. No więc:
Oczywiście na ktg jedno wielkie zero. Żadnych skurczy. Mały jeszcze całkiem wysoko. Szyjka dłuuuuga i tylko trochę bardziej miękka, tak więc nic nie wskazuje na to, żebym miała urodzić w ciągu najbliższych dni. Mały waży 3400 więc może jednak taki gigant z niego nie będzie. W ciągu 1,5 tygodnia przybrał tylko 200g, ale gin mówi, że nie ma się co przejmować bo na tym etapie dzieci mniej już przybierają.
 
reklama
reklama
Do góry