reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Zdrowie i uroda

reklama
Rano jem bułeczkę sojową z ziarnami np z pastellą jajeczną lub jakąś wędlinką lub serkiem topionym...
Na drugie śniadanie np jogurt owocowy lub serek danio lub jakis owoc
Na obiad co popadnie teraz:)
Po obiedzie jakis owoc.
Kolacja albo jakieś kanapeczki albo jakaś sałatka albo gorący kubek knorra;)

Ale powiem Ci ze jem bardzo dużo grapefruitów i pomarańczy...może w tym coś jest...kiedyś słyszałam o diecie grapefruitowej:)

Ważne jest to że jem codziennie dokładnie o tej samej godzinie wszystko i jem bardzo powoli...tak ze często coś jeszcze na talerzu zostawim bo czuję się pełna.

A jesli to u Ciebie przez te hormony? No to może trzeba by było się tym bardziej zainteresowac, odwiedzić innych lekarzy...?
 
Mamusia powiem Ci tak...na mój rozum to organizm nie spala Ci tłuszczu bo jest już przyzwyczajony do tak małej ilości energii jaką dostaje i wystarcza mu to w zupełności...więc nie spala zmagazynowanych nadmiarów.
Dlatego właśnie napisałam żebyś najpierw pojadała na około 1700kcal żeby po m-cu jak przejdziesz na 1000-1200 organizm zgłupiał i zaczął spalać te nadmiary...
 
Rano jem bułeczkę sojową z ziarnami np z pastellą jajeczną lub jakąś wędlinką lub serkiem topionym...
Na drugie śniadanie np jogurt owocowy lub serek danio lub jakis owoc
Na obiad co popadnie teraz:)
Po obiedzie jakis owoc.
Kolacja albo jakieś kanapeczki albo jakaś sałatka albo gorący kubek knorra;)

Ale powiem Ci ze jem bardzo dużo grapefruitów i pomarańczy...może w tym coś jest...kiedyś słyszałam o diecie grapefruitowej:)

Ważne jest to że jem codziennie dokładnie o tej samej godzinie wszystko i jem bardzo powoli...tak ze często coś jeszcze na talerzu zostawim bo czuję się pełna.

A jesli to u Ciebie przez te hormony? No to może trzeba by było się tym bardziej zainteresowac, odwiedzić innych lekarzy...?
inni lekarzy nic nie dadza, poniewaz mam za wysoka prolaktyne, czyli hormon ktory moze byc wysoki tylko pod czas karmienia piersia, a u mnie jest non stop i przez ten hormon nie moge schudnac, bo on blokuje przemiane materii i przez niego magazynuje sie woda w organizmie, juz 6 lat biore leki na obnizenie prolaktyny i jak tylko spadnie to udaje mi sie schudnac, jak narazie to karmilam piersia i moja prolaktyna przy normie 500 byla 2500:szok:, wiec po odstawieniu od piersi wrocilam do tego leku co mam brac cale zycie i mam nadzieje ze ta prolaktyna chociaz troche spadla, a badanie prolaktyne mam zrobic w tym miesiacu, i jesli ona jeszce sie nie obnizyla to dlatego nie moge schudnac:-(plus mam mikrogruczolaka przysadki 4mm x 6mm, czyli mialam do ciazy, w poniedzialek bylam na rezonansie i mam nadzieje ze nie zwiekszyl mi sie, bo po ciazy roznie bywa zmnijesza lub zwieksza sie, wyniki w sobote tego rezonansu, a najgorzej jest to ze z tym gruczolakiem i prolaktyna mozna borykac sie caly zycie, ono mi tam w niczym nie przeszkadza tylko ze czesto boli mnie glowa no i dupa z odchudzania
no to tyle na temat moje wagi i hormonow
 
inni lekarzy nic nie dadza, poniewaz mam za wysoka prolaktyne, czyli hormon ktory moze byc wysoki tylko pod czas karmienia piersia, a u mnie jest non stop i przez ten hormon nie moge schudnac, bo on blokuje przemiane materii i przez niego magazynuje sie woda w organizmie, juz 6 lat biore leki na obnizenie prolaktyny i jak tylko spadnie to udaje mi sie schudnac, jak narazie to karmilam piersia i moja prolaktyna przy normie 500 byla 2500:szok:, wiec po odstawieniu od piersi wrocilam do tego leku co mam brac cale zycie i mam nadzieje ze ta prolaktyna chociaz troche spadla, a badanie prolaktyne mam zrobic w tym miesiacu, i jesli ona jeszce sie nie obnizyla to dlatego nie moge schudnac:-(plus mam mikrogruczolaka przysadki 4mm x 6mm, czyli mialam do ciazy, w poniedzialek bylam na rezonansie i mam nadzieje ze nie zwiekszyl mi sie, bo po ciazy roznie bywa zmnijesza lub zwieksza sie, wyniki w sobote tego rezonansu, a najgorzej jest to ze z tym gruczolakiem i prolaktyna mozna borykac sie caly zycie, ono mi tam w niczym nie przeszkadza tylko ze czesto boli mnie glowa no i dupa z odchudzania
no to tyle na temat moje wagi i hormonow

No to właśnie , w takim razie poczekaj na wyniki badań...wspólczuję Ci tych problemów hormonalnych:(
 
reklama
Do góry