reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Zdrowie i uroda

Mamusia ja się z tobą zgadzam i myślę, że może powinnyśmy się zrzucić dla ollci na lustro:-D
zgadzam sie
bo ja juz nie mam sily gadac z nia
ale dobrze ze ty tez tak myslisz


jejku, dziewczyny, uwierzcie mi że gdybyście mnie zobaczyły w samej bieliźnie, to przestałybyście tak gadać, do tej pory zdarza się że ludzie myślą że spodziewam się dzidziusia :-(
kochana
gdybys ty mnie zobaczyla......to.....bo ja sie prawie porzygalam na swoj wyglad,:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:po prostu wstyd:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:
 
reklama
Mamusia ja się z tobą zgadzam i myślę, że może powinnyśmy się zrzucić dla ollci na lustro:-D

Ja się chętnie dorzucę i od razu jakieś dobre okulary:tak::-D

jejku, dziewczyny, uwierzcie mi że gdybyście mnie zobaczyły w samej bieliźnie, to przestałybyście tak gadać, do tej pory zdarza się że ludzie myślą że spodziewam się dzidziusia :-(
Kochana Ty masz problem jak wyglądasz w samej bieliznie:crazy:Ja tam mam problem jak się pokazac ludziom w ubraniu i okropnie cieszę się że wkońcu zrobiło się zimno bo wkońcu można na słonicę jakąś kurtkę narzucic:tak:Najlepiej jakąś bardzo luzną
 
nie dogadamy się :-( ja i tak wiem swoje, no ale nieważne :-(
ja po prostu czuję się fatalnie w swojej skórze, w dodatku ostatnio usłyszałam od kogoś że mam "brzuch jak galareta" :zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y: dosłownie :-(
a mój celulitis to widoczny jest chyba nawet na zdjęciach z kosmosu :confused2::eek:
 
ja tak miałam kiedyś... oj, z 8 lat temu. Ważyłam 42 kg :szok: moi rodzice myśleli że mam anoreksję albo bulimię a ja jadłam wszystko i sobie nie żałowałam... niestety, nie znam sposobu na przytycie, mi się to samo unormowało, nadal byłam bardzo szczupła - bo ważyłam 48kg ale było mi z tym dobrze. A później wyjechałam do Holandii i kilka miesięcy na nakoksowanym żarciu zrobiło swoje :eek::eek: 10kg do przodu :sorry: później ciąża...a teraz... ehhh, teraz to pozostały mi tylko marzenia o mojej figurze :-:)-:)-:)-:)-:)-(
Ja tez tak mialam z Holadnia, jak jezdzilam do pracy na wakacje tylko ze w odwrotna strone. Schudlam jakies 8kg.
Ja jakos przerazliwie chuda nie jestem. Waze 47-48kg przy wzroscie 164cm, ale mi znowu z tym zle i chcialabym przytyc z 5kg, a nie umiem:no:

Radziłabym iść do lekarza i zrobić podstawowe badania. Moja mama miała podobny problem okazało sie że ma problemy z tarczycą , dostała jakies leki i udało jej sie przytyc pare kilo:tak::tak:

jest nadczynnosc i niedoczynnosc tarczycy w jednym przypadku organizm reaguje zbyt wysoka waga w kolejnym niedowagą .

  • Nadczynnosc tarczycy Spadek wagi
    Łączy się z szybkim spalaniem kalorii. Chory jest bez przerwy głodny, je również w nocy, ale i tak chudnie, i to dużo: od kilku do 30 kilogramów w ciągu niewielu miesięcy.
  • w przypadku niedoczynnosci jest odwrotnie.
Moja mama ma nadczynnosc :-:)-( ujawniło jej się to po porodzie do dziś sie leczy
Dzieki Tygrysku. Ja mysle, ze to nie tarczyca, bo nie chudne, waga mi stoi w miesjcu no i nie mam zadnych innych objawow nadczynnosci tarczycy:no: Ale mimo wszystko badania zrobie, bo nic do stracenia nie mam, w przynajmniej bede wiedziala czy tak po prostu mam, ze szczupla jestem czy jest to spowodowanie jakas choroba.
 
Hej!!
Schudłam znów ociupinkę.... :tak::tak::tak:. Obecnie 64. Super, bo waga cały czas spada. Trwa to baaaaaaardzo długo - ale efekty coraz bardziej widać... jednak brzuszek nadal odstaje:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::no::no::no:
Muszę zmienić w paseczku, ale poczekam chyba jak jeszcze 1 kg spadnie, bo to tak miło jak więcej spada i taki człowiek szczęśliwy jak może zmenić gdy znacznie widać różnicę... :tak:
 
Ostatnia edycja:
Hej!!
Schudłam znów ociupinkę.... :tak::tak::tak:. Obecnie 64. Super, bo waga cały czas spada. Trwa to baaaaaaardzo długo - ale efekty coraz bardziej widać... jednak brzuszek nadal odstaje:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::no::no::no:
Muszę zmienić w paseczku:tak:

ja teraz ważę 65 mam 155 cm :zawstydzona/y::zawstydzona/y: więc nadal niezły klopsik jestem i brzuch też widoczny jak nic, opona wisi :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
 
edee - gratulacje!! I cierpliwości troszkę. Wierz mi, że z taką wagą to już laska jesteś - wiem co mówię , bo widzę po sobie - a mam podobne geberyty :tak:Po malutku będzie do przodu. Trzymam kciuki.

Hej dziewczny - ale to dziwne wszystko. Niektór z nas od razu po porodzie chude jak patyki były i teraz przytyły prawie po 11 miesiącach... a niektór z nas po porodzie jak słonice grube były (bez obrazy- mówię m. in o sobie) i chudną dopiero teraz po miesiącach.

Ja to jestem przyłamana - bo po roku - lub 2 po mału wracam do siebie :no::no::no: a tu jeszcze z 1 dzidziolka by się chciało mieć :no::no::no: I znów trza geberyty słonicy "przyjąć" :no: a potem od nowa "jazda" - 2 lata odchudzania i zmagania z nadwagą :no:
 
ja tam wcale nie widziałam, żeby z Ciebie był klopsik

A dobrze się przyjrzałaś :evil::evil: ? ja w okresie maturalnym ważyłam 45 kg przy 155 cm, i wtedy to ja byłam laska, potem ważyłam 50 kg, też było mi fajnie z tą wagą, ale teraz 65 !!!!! to już dużo, dużo,dużo za dużo :no::crazy::szok::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:jak dla mnie :zawstydzona/y::-:)-:)-(
 
reklama
Ja przed ciazami nie moglam przekroczyc 55kg. Moja stla waga byla 50. 55 wazylam jak sie obrzeralam zeby przytyć.w 8 klasie podstawowki i pierwszej liceum mialam duza niedowage (47,48kg) bardzo chcialam przytyc bo mam 170cm wzrostu. Kto by pomyslal ze kiedys bede sie odchudzac! Na pewno nie ja!

Od 2 tyg i 3 dni nie jemy z małzonkiem slodyczy. Mamy postanowienie ze nie jemy zebysmy poczuli świeta. Bo tak to nigdy nie odczuwamy ze są świeta bo jemy to co zwykle a za dzieciaka bylo takie fajne uczucie ze sie jadlo rarytasy:-D:-D:-DJa na dodatek nie jadam nic po 18. Czasem zdarzy mi sie o 19 jesli nie ma mnie w domu a nic nie jem od poludnia. I przez te 2 tyg schudlam 2 kilo (nie chodzac na fitnes bo kazda chwile uczylam sie a prawko) jesli tak dalej pojdzie to do urodzin Ksawerka wazylabym jescze jakies 4 kilo mniej (razem 6):tak: Trzymajcie kciuki zebym nie wymiekla.Moim slodkim jedynym sa jogurty i 2 razy platki kukurydziane z mlekiem aaa no i kawka:-D
 
Do góry