Pytia dokładnie.Ja znam tą stronę i to jest fakt.Ale to nie jest tylko tak,że ekspedientki w sklepach z bielizną nie doradzają klientką.Ja większość swoich klientek sama mierzyłam.Ale większość z nich przez długie lata nosi zły stanik i nie da się przekonać do zmiany.Są takie które mają pod biustem 70 i powinny mieć miseczkę C,a one noszą 80 A,bo chcą mieć luźno pod biustem.To po co im stanik skoro i tak nie trzyma?
Yoka z 70 na 75 to nie jest wcale dużo.No i fakt jest taki,że firma też robi swoje i czasem te 5 cm nie robi dużej różnicy,a czasem nawet żadnej.A czasem nawet jedna firma ma nie równą rozmiarówkę.Na przykład Triumph.
Po za tym kobiety myślą,że miseczka A powinna być taka sama bez względu na obwód.Wcale tak nie jest.75 A ma większą miseczkę niż 70 A,bo wielkość miseczki to różnica pomiędzy obwodem pod biustem a w biuście.