zdrowie,wychowanie i rozwój naszych dzieciaczków

[edziook]

Nikita84 wydaje mi się, że dziewczyny nie chcą mieć później kłopotu jak trzeba będzie dziecko odzwyczaić od smoczka. Ja też mam nadzieję, że mały nie będzie chciał smoka ale na wszelki wypadek kupiłam bo podobno niekture dzieci całyczas płaczą jak nie mają smoka, bo mają silną potrzebę ssania. Niechcę żeby mój maluszek ciągle płakał ale nie chcę też robić ze smoczka "tłumika";-)

 

[asia.k]

Wiecie co mnie zastanawia? Czemu nie za bardzo chcecie podawać dzieciom smoczek? Bo instynkt i potrzeba ssania jest u maluchów bardzo silna, zawsze myślałam że smoczek jest w porządku. Szóstkę dzieci wychowałam na smoczku, wszystkie mają zęby proste i połowa była cycem karmiona. Jest coś o czym nie wiem? Oświećcie mamcię starej daty

Wiesz moje starsze dzieci wychowaly sie na smoku bo wlasnie tak jak piszesz musialy ssac a pozniej niestety byl problem z odzwyczajeniem sie od smoka, a do tego wiecznie sie gubil a to one nie chcialy nowego i chodzily z takim oblesnym i rozgryzionym. Narazie Marcel nie potrzebuje smoka ( choc kupiony jest) ale moze z biegiem czasu bedzie mial taka potrzebe

 

[Alutka17]

Nikita ja nauczona doswiadczeniem smoczek zabrałam juz do szpitala... i cóz... moja druga pociecha nie odczuwa potrzeby ssania więc leży sobie nieuzywany
ale tez uważam ze część dzieci ma tak silną potrzebę ssania że nie warto na siłę unikac smoczka, moja Emila ssała do 2 roku zycia ale fakt że tylko brała go do spania i nie ma żadnych skutków ubocznych z tym związanych

 

[estragon]

Nikita ja daję smoczek, bo teraz bym zwariowała, gdyby nie smok...Mały na początku nie chciał i pluł nim niemiłosiernie, ale mąż Go jakoś przekonał Ja też ciumkałam długo smoczek, a zęby mam proste.

 

[magda102]

Młoda kąpana jest codziennie i nie wyobrażam sobie żeby mogło być inaczej. Jak pierwszy raz ją kąpałam to mnie szlag trafiał z tą cholerną foczką. Wypieprzyłam to ustrojstwo na rzecz starej dobrej pieluchy tetrowej.

Asia mój Kamil miał przepuklinę pępkową, którą na szczęście udało nam się wyleczyć specjalnymi plastrami. A sama przepuklina powstała od nadmiernego płaczu.... niestety Kamil miał niekończącą się kolkę przy wyjałowieniu układu pokarmowego po antybiotykoterapii, więc siłą rzeczy darł się przez 6 miesięcy.

Co do smoczka - Elena pluje nim dalej niż widzi. Więc smoczek leży bezużyteczny

 

[asia.k]

Asia[/B] mój Kamil miał przepuklinę pępkową, którą na szczęście udało nam się wyleczyć specjalnymi plastrami. A sama przepuklina powstała od nadmiernego płaczu.... niestety Kamil miał niekończącą się kolkę przy wyjałowieniu układu pokarmowego po antybiotykoterapii, więc siłą rzeczy darł się przez 6 miesięcy.

Marcel tez ma tylko on placze jak jest glodny

 

[krewetka]

My nie używamy smoczka i mam nadzieje ze nie będzie potrzebny

 

[Oleśka1977]

Jagoda w ogóle nie chciała smoka, chociaż było kupionych kilka różnych, natomiast Johny bravo bierze czasem i ciumka troszkę, ale też nie jakoś nałogowo...

 

[aga0411]

ja mam 2 smoczki, ale narazie nie daję, mały jak jest głodny to zaczyna ssać paluszka, a po chwili płacz :-) więc lecę z cycem

 

[julita1212]

Nie wiem dziewczyny ale ja już wymiękam, kurcze chyba nie umiem zajmować się moim dzieckiem:-(....Chyba jestem zła matką:-(
Mam największy problem z karmieniem, albo ona za szybko je albo już nie wiem co się dzieje....
Jak jej się nie ulewa to znowu się krztusi tak jak by zapominała połykać a potem nie może złapac powietrza:-(...już mi się ręce trzęsą jak mi przychodzi ją karmić:---(
Już nie wiem co mam robic w dodatku sama jestem w domu...a ona od 5 nie śpi, ja nawet nie mam jak zjeść...teraz zasneła z wielką biedą ale widać że spi bardzo niespokojnie:-(.