reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcowe mamusie gotują - przepisy

Sara a jaka salatke robisz z burakami???
Ja zrobilam PRINCE POLO i skroilam warzywa na saladke jutro trzeba tylko doprawic i wymieszac:-).
I jeszcze izaure bede jutro robic bo maz mi tego nie przepusci:-D
 
reklama
Ewelcia,ja po prostu porozmyslalam i wypisalam warzywa ktore sa bezpiezne dla mam karmiacych i z tego zrobie salatke.Kilka dni temu robilam malutka ilosc tak na probe,by sprawdzic czy taki "mix" jest zjadliwy-i jest,calkiem dobra.

gotowana marchew w kosteczke
gotowane buraki w kosteczke
gotowane ziemniaki w kosteczke
cebula w drobna kosteczke
jablka w kosteczke
poledwica z indyka w kosteczke

Na poczatku chcialam zrobic "baze" z ryzu,ale uznalam ze niepotrzebne to.Myslalam tez utopic calosc w jogurcie,ale poprzestalam na sosie salatkowym Knorr (cebulowo-ziolowy).Na wierzch normalnie sypnelabym starty zolty ser ale ze Juli jest podejrzana o skaze bialkowa,to sobie daruje i sypne pokruszonymi zoltkami jaj (na twardo) oraz szczypiorkiem.

PS.a co do warzyw na stol to mamy tylko slodkiego ogorka i rzodiewke.Salaty i pomidora sie balam.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Sara27 Hm cebula dobra dla karmiących? A nie wzdyma? Zawsze słyszałam że to jedno z bardziej szkodliwych da karmiącej warzyw... :confused:
 
Wczoraj pieklam pizze (jak co 2 weekend bo moj maz to fanatyk domowej pizzy-takiej na grubym 3cm drozdzowym spodzie:-D) i dalam sporo cebuli.Malej nic nie bylo.Po grillowanym drobiu tez nic.Dzis zostalo mi troche drozdzy to robie ciasto drozdzowe z mrozonych truskawek-mam nadzieje ze malej tez nic nie bedzie.Ale uwaga-ja przystawialm Juli juz tylko 1-2 razy do piersi na dobe i pokarmu mam malo.W czoraj bylo mi wrecz smutno bo krople mleka z cyckow szly a Juli nie chciala za bardzo ssac-widze ze juz woli butle a tak kochala cycusia,kazdy napad placzu cyckiem uspakajalam.
 
hm bo ja karmię całą dobę a mały kolkowy jest choć jest już lepiej. Mogę już jeść jajecznicę, naleśniki i jogurt... :-pPoczątkowo płakal bardzo bo nabiale :-( ale cebuli nie zaryzykuję na raziePo drożdżach nic małej nie powinno być, prędzej po proszku do pieczenia. Chyba że boisz się o truskawki ;-)
 
Ja mam takie gotowe do zrobienia, kupiłam w niedzielę, moze dziś zrobię pod wieczór jak bedzie chłodniej :tak:
 
reklama
A więc:
Nalesniki-każdy wie jak zrobić, a farsz:
piers z kurczaka pokroicz w kosteczkę i podsmażyć z przyprawami-kto, co lubi
ugorować brokuła (na soli oczywiście) i pociapać na rdobne kawałeczki
połączyć z piersią i dodac musztardy- każdy dodaje ile chce-oby sie kleiło

zawijamy farsz w naleśnika
polewamy sosem majonezowo-czasnkowym


i Gotowe!!! pychotka!!!!


ale uwaga-to jest ostre

nie przesadzcie z musztardą!!!


i raczej nie nadaje sie dla mam karmiących piersia...:-(
 
Do góry