reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Lipiec 2014

Martuska wow....:):):)no to dodalas mi otuchy:):)bo ja się zastanawiałam czy nie jest za wcześnie a z checia kupiłabym wozek jak będziemy na swieta w Polsce....bo najzwyczajniej w swiecie taniej......tylko caly czas dreczy mnie myśl czy nie będzie za wcześnie....żeby czasem nie zapeszyć.....
 
reklama
Ja dziś i Tobie kochana myślałam.
Bo tez właśnie ani słuchu ani widu, co u Ciebie.
No i pisz jak sie czujesz?
Ja dopiero zdam Wam relacje po wizycie w poniedziałek, czego sie dowiedziałam.


Kobietki a czy choroba lokomocyjna może byc przyczyna, ze bardziej sie odczuwa mdlosci itp?

w moim przypadku choroba lokomocyjna ma OGROMNE znaczenie...

do pracy jadę jakieś 45 min tramwajem. oczywiście śmierdzi, jest duszno i nie ma miejsc siedzących przez co zmuszona byłam wysiadać po kilka razy, żeby przywitać się ze śmietnikiem, albo po prostu powdychać świeżego powietrza... na początku ciąży zasypiałam w samochodzie i strasznie kręciło mi się w głowie. nawet w windzie jest mi niedobrze :crazy:

dziewczyny myślicie już o wyprawkach???kiedy macie zamiar zacząć ja kompletować???

bardzo powoli myślę o wyprawce i o tym jak się z małym człowiekiem pomieścimy w mieszkaniu ;)
 
super super...:):)a który to twój tydzień ciąży??? przepraszam ale nie wiem bo jakiś czas się tu nie udzielałam i mam spore zaleglosci....:)
 
Dzięki dziewczyny za miłe słowa:)

Anastazi co do wyprawki to na pewno przy drugim dziecku mam większe rozeznanie co jest potrzebne a co nie:)
Martuśka to super, że część wyprawki już masz:) Zawsze lżej i możesz kupić inne fajne rzeczy:)
 
Venus27

Kochana. Tulę!
Dołączę się do słôw Poli, że hormony buzują, i teraz może nie byc to najlepszy moment na podejmowanie życiowych decyzji w niektórych przypadkach


Kropka10
Ja tylko pomyśle o jedzeniu i czesto mnie na wymioty zbiera.. :/
A mdli cały czas.
A wiesz ze jak jem jabłko to zaraz po tym burczy mi w brzuchu.. Nie umiem tego wytłumaczyć..


Anastazi
Wyprawka po nowym roku bedzie kompletowana, a z mężem juz teraz patrzymy na oferty, wygodę, ceny aby mnieć rozeznanie. ;)
A co do kupna, jak Ci sie spodoba wózek, i będziesz uważać ze to ten to uważam, że kup.
Przecież myślisz jak najbardziej pozytywnie wiec uważam, ze to zabobony nie kupować wcześniej. Tym bardziej ze masz taniej w PL

Makota89
To podajemy sobie rękę.
Mam tak samo. Nawet moge napisac, identycznie.

Martuśka
Zazdroszczę wyprawki w pozytywnym znaczeniu, ja będę musiała dzielić zakupy, aby wszystko nie było na raz.


Kobietki mi ciagle burczy w brzuchu..
A dzieciątko strajkuje.. Bo jak cos jem to zwracam.. :/ i błędne koło.
 
Blueberrry współczuję mdłości i wymiotów:baffled:

Dziewczyny Wasi partnerzy i mężowie już od początku się angażują, czego szczerze zazdroszczę. Mój M. ma już 2 dzieci z pierwszego małżeństwa i przy naszym pierwszym dziecku w ogóle nie interesował się wyprawką, całą sama kupiłam i teraz na pewno też tak będzie. Sama po nowym roku zacznę się rozglądać:) Tylko, że w pierwszej ciąży z większymi zakupami czekałam do momentu, kiedy poznałam płeć:)
 
reklama
venus w takim razie nie pogardzę dobrymi radami:) co jest zbędne albo bez czego nie można się obejść:):):):):)

co do Mezow....mój maz również ma syna z poprzedniego malzenstwa i jak się go cos pytam to mowi ze nic nie pamięta...tak było tez przy organizacji naszego slubu...co się go nie zapytałam to nigdy nic nie pamietal...ile co kosztowalo czy kto odmowil z rodziny albo przy organizacji slubu....w rezultacie ja sama wszystko robiłam bo mnie denerwowal....smialam się ze on to tylko przyjechal na wlasny slub i to był jego caly wkład w organizacje....
znając zycie tak będzie tez przy wyprawce....ale w sumie to ja mam taki charakter ze mi to nawet pasuje ze mi się w to nie wtraca. ja wole sama takie organizacyjne rzeczy robic.....bo mam to co mi się podoba i nie musze się z nim spierać o kolor czy funkcjonalność.....

jak to mój maz powiedział....jemu to obojętne jaki wozek będzie ...dziecku tez wiec mogę robic co chce...i mi to pasuje......
 
Do góry