Oki to zdjatka kluski. Jakies malo wyrazne, ale lekarz mowil ze dziec nie chce wspolpracowac.
Wysyłałam je z telefonu i właśnie zobaczyłam, że 2 razy to samo mam zdjęcie. Niestety kluska nie chciała się tak pięknie pokazać jak syn. Cóż... Płci nie było widać. przy badaniu oczywiście nawał informacji i trochę śmiechu ponieważ lekarz stwierdził, że chyba piję dużo wody i że to dobrze. Ja do niego że nie wiem czy to dobrze bo mocno mnie suszy i tak ok. 0,5l na raz potrafi pójść i dalej chce mi się pić. A on na to: Wie pani mężczyźni potrafią wypić 0,5l piwa na raz

Także nie jest źle. Padłam. A mąż się śmiał.
Konkrety badań: Wiek ciąży jak na suwaczku prawie- USG wskazuje 1 dzień więcej. Lekarz stwierdził że musiałam mieć miesiączki nieregularne.
Rozpoznanie: żywy płód
Czynność serca płodu uwidoczniono.
FHR 170 ud/min
Długość ciemieniowo-siedzeniowa -55mm
przezierność karku 1,6mm
lokalizacja łożyska przednia ściana wysoko
płyn owodniowy w normie.
kośc nosowa obecna.
czaszka/mózg, kręgosłup, przednia ściana brzuszna- obraz prawidłowy
żołądek, pęcherz moczowy, stopy- widoczne.
Badanie miałam robione przez brzuch.
Z minusów badania- Oprogramowanie FMF podnosi cenę badania i jak przy zwykłym usg ginekologicznym to koszt 120zł, tak genetyczne to koszt 170zł.
Ps. Dziękuję za trzymane kciuki
