Wątek główny

[Milla]

Ja narazie mowie drugiemu dziecku stanowcze nie ale to chyba jest zrozumiale bo jeszcze studiuje i chyba bym nie wyrobila, po drugie musimy miec wlasny kąt (to jest juz w parwie w realizacji). No a potem to pewnie ze Kubie rodzenstwo zalatwimy gybym byla starsza byloby szybciej. Tak przynajmniej 3 lata roznicy.

 

[Milla]

No własnie te nieszczęsne pigułki.......... ja też miałam po niech beznadziejną cerę. NIedlugo wybiore sie do apteki. Plusem jest tez to ze nie są na recepte iwec nie trzeba latac do gina do chwile

 

[Novaczka]

A ja tu od niedawna...
Martynka, urodzona 28 marca przez cc, godz. 10:20 w Łodzi
Waga 2.700 i 49 cm.
Urodzona prawie miesiąc przed terminem, bo mamy organizm się zbuntował.
Pozdrawiam.

 

[pytia]

Jaś już 6 dzień ma biegunkę i do tego bóle brzuszka Byliśmy dzisiaj drugi raz u lekarza, zapisała Nifuroksazyd, ale sama chyba też nie wie, co jest przyczyną. Na wirus żołądkowy to za długo trwa. Ida mu górne siekacze, ale żeby przy tym az tak długo utrzymywała się biegunka? No i te skurcze brzuszka. Czasem tak rozdzierająco krzyczy, że serce pęka. :-( :-(

 

[Osinka]

pytia, współczuję Tobie i biednemu Jaśkowi!
moja Agatka miała kiedyś 2 tygodnie biegunkę, dostawała smecte i nifuroksazyd i po 2 tyg. wszystko się unormowało, czego i Jasiowi życzę!!


moja Agatka zaraziła się ode mnie katarem!!! do tego ma podwyższoną temperaturę i teraz nie wiem czy to wykluwająca się infekcja czy zęby - przebijają się dwójki, są już "na ostatnim zakręcie"

martwię się o moją maleńką:sick:

 

[KingaP]

Osinko, u Karoli zawsze przy okazji zębów występuje katar! Nie martw się. Ja smaruję (na wszelki wypadek) kamforą, ale Azik coś tu pisała, że jje lekarz odradzała takie metody :-(

Pytia, zdrowia dla Jasia, bieduliński...

 

[katiNJ]

Biedactwa.

Pytio, Patryk mial w grudniu ponad tygodniowa biegunke. Tutaj nie daja zadnych lekow ale kaza odstawic na jakis czas mleko, dawac banany, tosta. Mam nadzieje ze wkrotce wyzdrowieje biedulek.

Osinko, szkoda mi malenkiej. Mam nadzieje ze jej szybciutko przejdzie.

 

[ivka76]

Osinko, u Karoli zawsze przy okazji zębów występuje katar! Nie martw się. Ja smaruję (na wszelki wypadek) kamforą, ale Azik coś tu pisała, że jje lekarz odradzała takie metody :-(

Pytia, zdrowia dla Jasia, bieduliński...

Dziwne, że odradzają, bo z tym olejkiem kamforowym to naprawdę działa - sprawdziłam też na sobie przy katarze. Polecam...

 

[azik]

Dziwne, że odradzają, bo z tym olejkiem kamforowym to naprawdę działa - sprawdziłam też na sobie przy katarze. Polecam...

nie odrazdzają dlatego że nie działą - ale ze względu na kamforę która jest bardzo trująca zwłaszcza dla dziecka

wczoraj w szpitalu pani doktor mi potwierdziła

dozwolona od 6 miesiąca jest maść pulmex baby - która nie zawiera kamfory - dziąłanie ma identyczne

zresztą Ivka - ty masz jedną z bardziej rozsadnych peditrów - spytaj się

na tym pulmeksie baby - specjalnie nawet jest napisane że nie zawiera kamfory...

to tak jak z tormentiolem - moja pediatra odradzała ten środek - ze względu na zawartość czegoś tam, a niektóry mz Was polecano...

 

[ivka76]

Ale smarując duże palce u stóp dziecko nie ma kontaktu z olejkiem kamforowym.

Poza tym w tym olejku samej kamfory jest niezbyt dużo, a samą bazą jest zdaje się olej rzepakowy.

Ja w każdym razie wysmarowałam Szymona po pleckach, piersiach i dużych palcach u stóp, założyłam pajaca do spania + ciepłe wełniane skarpety i katar zniknął po ok. 4 godz. od posmarowania.
Smarowanie powtarzałam dla pewności przez 7 dni.