reklama
no warto by bylo sie dowiedziec kochasek:-)
U mnie na liscie ktora dostalam z mojego szpitala sa same "glupoty" to znaczy wazne rzeczy ale z zupelnie innej parafi niz wy piszecie. To znaczy pisza by zabrac komorke i ladowarke, aparat fotograficzny i kamere i baterie, pocztowki-zawiadomienia o narodzinach by w wolnej chwili moc wypisac i wyslac znajoym i rodzinie (tu taki obyczaj). Poza tym duzo ludzi radzi mi zabrac M&M's- y te orzeszki w czekoladzie bo podobno potem jak chce sie cos przekasic to wlasnie one sa dobre i butelke z woda mineralna. W szpitalu oczywiscie daja ale dobrze jest miec swoja przemycona w razie jak chcesz TERAZ. Bo jak wiadomo w szpitalu czasem mozesz czekac i czekac jak na zmilowanie az ci usluza, zwlaszcza w Pl. Poza tym mam na mojej liscie magazyny jakies do czytania (nie wiem kto by mial na to ochote i nastroj ale tak pisza).
U mnie na liscie ktora dostalam z mojego szpitala sa same "glupoty" to znaczy wazne rzeczy ale z zupelnie innej parafi niz wy piszecie. To znaczy pisza by zabrac komorke i ladowarke, aparat fotograficzny i kamere i baterie, pocztowki-zawiadomienia o narodzinach by w wolnej chwili moc wypisac i wyslac znajoym i rodzinie (tu taki obyczaj). Poza tym duzo ludzi radzi mi zabrac M&M's- y te orzeszki w czekoladzie bo podobno potem jak chce sie cos przekasic to wlasnie one sa dobre i butelke z woda mineralna. W szpitalu oczywiscie daja ale dobrze jest miec swoja przemycona w razie jak chcesz TERAZ. Bo jak wiadomo w szpitalu czasem mozesz czekac i czekac jak na zmilowanie az ci usluza, zwlaszcza w Pl. Poza tym mam na mojej liscie magazyny jakies do czytania (nie wiem kto by mial na to ochote i nastroj ale tak pisza).
Nie no, bambosze itp to wiem - ale z laczkami się nie spotkałam dotąd
Całe życie człowiek się uczy
Ciekawa ta Twoja lista - faktycznie, poród będzie conajmniej utrudniony bez ładowarki
;-)
Ale zastanowiły mnie te M&M'sy, bo co z dietą karmiącej? Nie zaczyna się tak od razu? Tzn. konkretnie mówię o unikaniu czekolady...
Już zgłupieć można od tego wszystkiego


Ciekawa ta Twoja lista - faktycznie, poród będzie conajmniej utrudniony bez ładowarki

Ale zastanowiły mnie te M&M'sy, bo co z dietą karmiącej? Nie zaczyna się tak od razu? Tzn. konkretnie mówię o unikaniu czekolady...
Już zgłupieć można od tego wszystkiego

Esia ja ci powiem ze z tego co ludzie pisza przed porodem to kazdy mowi o diecie itd a po porodzie to zupelnie inny temat
. Nie wiem dlaczego M&M's-y, chyba dlatego ze to sa orzeszki i dostarczaja od razu energi i proteiny bo weglowodany polaczone z bialkami. Wiele osob mi mowi ze mam je zabrac wiec pewnie tak zrobie
.
A co do ladowarki to nie chcialabys sie rozlaczyc w pol slowa z mama jak jej opisujesz jak wyglada jej wnusia
. Wiesz u nas wszystko daja w szpitalu wiec cos na liste wpisac trzeba




A co do ladowarki to nie chcialabys sie rozlaczyc w pol slowa z mama jak jej opisujesz jak wyglada jej wnusia



Wiem wiem - nabijam sięA co do ladowarki to nie chcialabys sie rozlaczyc w pol slowa z mama jak jej opisujesz jak wyglada jej wnusia![]()

A swoją drogą, jak będę oglądała szpital to też podpytam o ew. listę - ciekawe, może nie zrobią głupiej miny

kachasek
matka-wariatka :)
- Dołączył(a)
- 19 Styczeń 2007
- Postów
- 4 379
u nas można zacząć kiedy się chce, po prostu wskakuje się w trwające już zajęcia. nie wiem jak to wygląda, czy powtarzają materiał, czy jak. tylko lekarz się śmiał, że jak chcę iść, to lepiej teraz a nie w 37 czy 39 tyg;-)
zajęcia są 2 razy w tyg po 2 godz
jak nie dotrę, to zadzwonię i spytam o listę, albo w pierwszą sobotę maja (bo chyba w pierwsze soboty m-ca można zobaczyć szpital) osobiście spytam
zajęcia są 2 razy w tyg po 2 godz
jak nie dotrę, to zadzwonię i spytam o listę, albo w pierwszą sobotę maja (bo chyba w pierwsze soboty m-ca można zobaczyć szpital) osobiście spytam
reklama
anni
Fanka BB :)
hehe nie chce was straszyc...ale wydaje mi sie dziewczyny, ze jezeli chcecie poprawy humoru i spokoju jesli chodzi o porod to szkola rodzenia nie jest tym miejscem komfortu...
choc moze wasza bedzie inna - po mojej to mi sie troszku rodzic odechcialo - poprostu tlumacza dosadnie i ...realistycznie - nie mowiac iz oczywiscie wspominaja o wszystkich mozliwych powiklaniach na swiecie -
no ale to u mnie...w sumie czasem "wiedza szkodzi" - nie ma to jak byc glupim i isc na porod z wielkim usmiechem na gembie :-) hehe...
(choc liznelam troche przydatnych informacji
)
no dajcie potem znac jak tam u was bedzie...
choc moze wasza bedzie inna - po mojej to mi sie troszku rodzic odechcialo - poprostu tlumacza dosadnie i ...realistycznie - nie mowiac iz oczywiscie wspominaja o wszystkich mozliwych powiklaniach na swiecie -
no ale to u mnie...w sumie czasem "wiedza szkodzi" - nie ma to jak byc glupim i isc na porod z wielkim usmiechem na gembie :-) hehe...
(choc liznelam troche przydatnych informacji

no dajcie potem znac jak tam u was bedzie...
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 10
- Wyświetleń
- 722
- Odpowiedzi
- 25
- Wyświetleń
- 3 tys
- Odpowiedzi
- 11
- Wyświetleń
- 5 tys
Podziel się: