sandra1982
Sierpniowa mama'06 Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 20 Marzec 2006
- Postów
- 8 063
Moja ciotka latala non stop z synami jak byli mali do PL i z powrotem do USA i nie miala zadnych problemow, zeby chlopcy sie przestawili.
Mnie przed wylotem wszyscy straszyli, ze przekichane sa pierwsze dni, ze nie bede w nocy mogla spac, a w dzien bede sie slaniac na nogach, a wcale tak nie bylo - przylecialam wieczorem i chociaz w Polsce bylo wtedy wczesne popoludnie normalnie polozylam sie spac i przespalam cala noc
Domiska, Szantusia na pewno szybko sie zaaklimatyzuje! :-)
No a moje dziecko znowu zaczelo przesypiac cala noc i juz ktorys dzien z rzedu spi do po 8 :-) A wczoraj spala do prawie 9 :-)
Mnie przed wylotem wszyscy straszyli, ze przekichane sa pierwsze dni, ze nie bede w nocy mogla spac, a w dzien bede sie slaniac na nogach, a wcale tak nie bylo - przylecialam wieczorem i chociaz w Polsce bylo wtedy wczesne popoludnie normalnie polozylam sie spac i przespalam cala noc
Domiska, Szantusia na pewno szybko sie zaaklimatyzuje! :-)
No a moje dziecko znowu zaczelo przesypiac cala noc i juz ktorys dzien z rzedu spi do po 8 :-) A wczoraj spala do prawie 9 :-)
Jestem w szoku i to ciezkim
Ale oczywiscie jestem zadowolona. Wczoraj po 7 godzinach nieprzerwanego snu normalnie obudzilam sie sama i po raz pierwszy wyspana!! Dzisiaj pewnie tez by tak bylo, bo mala od polnocy sie ani razu nie przebudzila, ale niestety spac nie moglam :-( polozylam sie dopiero o wpol do drugiej, a zasnelam kolo 4... 

