reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Jak U Was Ze Snem Maluszka?

Moja ciotka latala non stop z synami jak byli mali do PL i z powrotem do USA i nie miala zadnych problemow, zeby chlopcy sie przestawili.

Mnie przed wylotem wszyscy straszyli, ze przekichane sa pierwsze dni, ze nie bede w nocy mogla spac, a w dzien bede sie slaniac na nogach, a wcale tak nie bylo - przylecialam wieczorem i chociaz w Polsce bylo wtedy wczesne popoludnie normalnie polozylam sie spac i przespalam cala noc :-D

Domiska, Szantusia na pewno szybko sie zaaklimatyzuje! :-)

No a moje dziecko znowu zaczelo przesypiac cala noc i juz ktorys dzien z rzedu spi do po 8 :-) A wczoraj spala do prawie 9 :-)
 
reklama
A Jagoda chyba odstawila nocne karmienia :eek: Jestem w szoku i to ciezkim :szok: Ale oczywiscie jestem zadowolona. Wczoraj po 7 godzinach nieprzerwanego snu normalnie obudzilam sie sama i po raz pierwszy wyspana!! Dzisiaj pewnie tez by tak bylo, bo mala od polnocy sie ani razu nie przebudzila, ale niestety spac nie moglam :-( polozylam sie dopiero o wpol do drugiej, a zasnelam kolo 4... :baffled:
 
Dziewczyny moze wy macie jakies tajemnicze sposoby na noce wstawanie. Pat juz od jakiegos czasu budzi sie okolo 5 nad ranem i juz nie chce spac. Wczoraj obudzil sie o 4;10 usiadl sobie i sie smieje, a mnie normalnie az nosi. Bo on okolo 7 czy 8 chce znow isc spac. Caly dzien mi sie wtedy psuje bo on jest jakis poprzestawiany ze spaniem, ja chodze jak mumia i juz nie wiem co mam robic. Jego spanie wygladalo kiedys mniej wiecej tak
Wstawal okolo 7-7;30 potem zasypial okolo 10:30 do 12:30 i potem spal od jakies 16;30 do 18;00. I szedl spac na noc okolo 21.00.
Teraz jak wstaje tak rano to ledwo go do 9:45 utrzymuje a potem to on juz normalnie pada. Caly dzien mamy do gory nogami. Jakies rozwiazanie??

Domisia ona leci 4 lipca wiec wczesniej niz Ty takze dam Ci znac co i jak z Maya wyszlo i czy te zmiany czasowo mocno na nia wplynely.
 
Wama, chcialabym Ci pomoc, ale nie wiem - moze rolety w pokoju na oknie, zeby o tej 4 bylo calkiem ciemno, to moze nie bedzie sie budzic?? Moja kumpela tak zrobila - maly jej sie budzil codziennie bardzo wczesnie, a jak zalozyla ciemne rolety w sypialni (granatowe) to od tej pory spi do 8...

A u nas dzisiaj jakas tak dziwna nocka - mala sie obudzila o 4.30, czy jakos przed 5, ale rozbudzila kompletnie, wzielam ja do lozka, zrobilam mleko, a ta nic, dalej spac nie chce... przytulilam ja, ale dalej probowala szalec, dopiero jak sie na mnie rozlozyla to pospala dluzej, ale tylko do 6.30, w zwiazku z tym o 9 byla juz taki nepcior, ze musialam ja polozyc. Pospala. Jakies 30 minut :no::wściekła/y:
 
Karoo ja mam rolety a i tak nie działają :baffled: Piotrek robi pobudki po 6 rano. Czasami to jest chwilkę po 6, czasami da nam pospać do 6:30. Wstaje w łóżeczku i gadusia. Obudzi nawet najmocniej śpiącego ;-)
 
Leyna, do 6 a nie do 4... 6 od biedy mozna uznac za poczatek dnia. Jagoda budzi sie normalnie kolo 7, ale ostatnio jej odbija i wstaje wczesniej, moze wlasnie przez zbyt jaskrawe swiatlo (mamy zaslonki, ale cieniutkie i przebija wszystko, a okna na wschod). Ja sie zastanawiam, czy u nas by podzialaly, chyba sprobuje jakies zazdrostki zrobic na tymczasem, zeby sprawdzic, czy rolety by zadzialaly, za duzo kosztuja jak dla mnie zeby kupic jesli mialyby sie nie przydac...
 
Wama, na swoim przykladzie Ci powiem, ze u nas im wiecej mala spala w dzien tym gorzej jej sie zaypialo wieczorem i szybko wstawala...moze Pat wysypia sie w dzien, bo w sumie duzo spi...

ja ograniczylam spanie Majki do dwoch drzemek i wieczorem pada jak kawka i spi od 19 do 6-7 rano
a te dwie drzemi to sa ok. 10 do 11 a potem od 13-14 do 15
 
Wama, na swoim przykladzie Ci powiem, ze u nas im wiecej mala spala w dzien tym gorzej jej sie zaypialo wieczorem i szybko wstawala...moze Pat wysypia sie w dzien, bo w sumie duzo spi...

ja ograniczylam spanie Majki do dwoch drzemek i wieczorem pada jak kawka i spi od 19 do 6-7 rano
a te dwie drzemi to sa ok. 10 do 11 a potem od 13-14 do 15

U mnie to samo Redaktorka. Jak Sara pospi duzo w dzien, to wieczorem szaleje, a w nocy sie budzi. Jak sie w ciagu dnia wymeczy to lepiej mi sypia w nocy.
I dzienne drzemki ma identyczne. Tylko ta popoludniowa ma pozniejsza, bo tak od 15 do 16 mniej wiecej.
 
karoo ja mam okna na zachód wychodzące a i tak światło wpada - nie ma mocnych. a roletki mam takie materiałowe, kupowane w jakimś markecie na promocji - ok. 30-40 zł sztuka

aha i Piotrek idzie spać między 19:30-20:00
w dzień sypia bardzo malutko. wczoraj miał jedną drzemkę - około 30 minutową.
to samo mówi niania, że on niewiele sypia a zmusić się go nie da. on po prostu chyba nie potrzebuje wiele snu.
ostatnio po zaśnięciu budzi się tak około 2-3 razy, ale po chwili zasypia. w wyjątkowych sytuacjach trzeba mu zapodać mleczko. a to wszystko przez ząbki - strasznie go swędzą i bolą dziąsła. rączki non stop w paszczy ma, biedactwo :-(
 
reklama
Moj Piotrus tez ma jedna drzemke w dzien. Tak kolo 15. Spi wtedy 40 min. do godziny. Wieczorem zadna sila nie mozna go zaciagnac do lozka. Zasypia dopiero kolo 22.30/23. Ok. 4 rano popija troche z cyca i udaje wyspanego, ale zostawiam go w naszym lozku. Troche sie bawi, troche drzemie, ale do 8 zawsze zostajemy w lozku (czasem nawet dluzej).
 
Do góry