reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Jak samopoczucie, mamusiu?

reklama
Maggusia to tak jakby powiedział "wezmę z Tobą ślub...ale....":confused::confused:
Szczerze mówiąc mi się to w głowie nie mieści. Albo chcecie być razem na dobre i złe albo nie, ale stawiać takie warunki:szok:
Weź na poważną rozmowę tego swojego chłopa i przemów mu do rozumu:angry:
 
Nie wiem jak mam z nim gadac to nie ja mam sie oswiadczac nie bede go ciagnac na przymus pozniej powie ze zaciagnelam go do oltarza:no::wściekła/y:
po za tym wczorajsza rozmowa mnie dobila.
 
Maggusia- jeśli mogę coś doradzić, to nie podejmuj rozmów na Wasze prywatne sprawy przy znajomych.... I wiem, ze to trudne, ale najlepiej, żeby rozmwaiać na spokojnie, bo tylko wtedy można coś załatwić, a o to przecież chodzi.
Kiedyś już Kinga o tym pisała, że najlepsze są komunikaty na "Ja":
"Wkurza mnie, gdy..."
"Chciałbym żeby..."
"Nie podoba mi się, kiedy..."
Może warto spóbować? Życzę powodzenia....:-)
 
Mokkate dzieki sprobuje ale nie wiem czy cos poskutkuje.Ja chyba w tej Angli nie umeim sie odnalesc sama nie wiem co mam ze soba robic:eek:mam cele marzenia plany ale ciagle musze sie z czyms wstrzymywac:-(
 
Wkurzyłam się!! Panowie kierownicy na budowie odwalają fuszerkę i traktują mnie jak kretynkę. Koniec!!! Jadę dziś zrobić nalot i przestaję być miła, bo to nie przynosi efektów!! Trzymajcie kciuki...
 
Iwosz - trzymaj się !!!!

u nas też cyrk! cieśla poszedł w cholerę (też nas miał za głupków i odstawiał fuszerę, nikogo nie słuchał nawet inspektora) i nie mamy połowy dachu:wściekła/y::angry: , żeby było zabawniej mamy już zamontowane okna! a dziś weszli na budowę instalatorzy - więc będziemy meli niedługo wszelkie instalacje, rurki i kable pociągnięte - a połowy dachu niet:confused2:

szukamy cieśli, z jednym widzieliśmy się w niedzielę i modlimy się , żeby zgodził się do nas w sierpniu wejść

dobrze byłoby mieć dach przed tynkami w środku:-p:crazy::dull::eek::dry::errr::growl:
 
reklama
Do góry