A
azik
Gość
a ja dzisiaj miałam sprzątanko - niedziel niedzielą, ale musiałam wykorzystać fakt że moje dzieci wybyły prawie na cały dzień
po rannym spanku Bartosza chłopcy z tatusiem pojechali na dziełkę do dziadka, wrócili na kolację
zdążyłąm posprzątack uchnię, łazienkę, toaletę, wyskubałam wszystkie chodzniki z łaki która przynosi Pat, no i poodkurzałam - czego przy maluchach nie robię
nie cierpię upału
po rannym spanku Bartosza chłopcy z tatusiem pojechali na dziełkę do dziadka, wrócili na kolację
zdążyłąm posprzątack uchnię, łazienkę, toaletę, wyskubałam wszystkie chodzniki z łaki która przynosi Pat, no i poodkurzałam - czego przy maluchach nie robię
nie cierpię upału