Ciąża Po Poronieniu

[roxie123]

tydzień mam 8, od wczoraj ani plamień ani różowego śluzu nie było. Wczoraj śluz był różowy przeźroczysty nie różowy matowy, było go odrobinę. Dziś już ładny mleczny. Przy ostatnim poronieniu miałam różowy jak balsam gęsty. Przeraziłam sie trochę ale co ma byc to nie zmienię.
@roxie123 jak sie trzymasz ?

To może faktycznie tylko coś tam jeszcze się oczyściło nie ma krwi to nie ma co zachodzić w głowę

A ja...hm tak sobie :/ byłam dzisiaj na usg kontrolnym wszystko ładnie uf na szczeście nie trzeba zabiegu mam przyjść za miesiąc nie wiem po co , beta już zerowa a jutro jade na badania , które kazał mi zrobić inny lekarz ...pociągnie trochę za portfel bo jedne ok 450zł a mam ich 5 ale trzeba to trzeba mam nadzieje ze coś po nich będzie wiadomo ale nie nastawiam się . Chodzę tylko po tych doktorach a tam tyle kobiet z brzusiami na wylocie i żal mi ...taką trochę zazdrość mam że czemu ja nie mogę doczekać takiej chwili :/ no i ten czas ...wszystko się dłuży teraz czekać na @ później kolejna wizyta ...nie wiem którego lekarza sie trzymać więc chodzę do 2 ;/ i to tak ...ciężko

 

[hajmal]

oj wiem jak to jest Serce boli jak sie patrzy. Mi sie jeszcze zdarza płakać na poczekalni jak brzuszki widzę. Porób sobie badania, przynajmniej będziesz wiedzieć na czym stoisz a i wiesz co jak masz zrobić to rób od razu wszystkie bo szkoda żył, a taniej nie będzie na pewno jak będziesz rozwlekać.

 

[roxie123]

oj wiem jak to jest Serce boli jak sie patrzy. Mi sie jeszcze zdarza płakać na poczekalni jak brzuszki widzę. Porób sobie badania, przynajmniej będziesz wiedzieć na czym stoisz a i wiesz co jak masz zrobić to rób od razu wszystkie bo szkoda żył, a taniej nie będzie na pewno jak będziesz rozwlekać.

Wiem... póki co mam zrobić tarczycowe rozszerzone , ANA1i2 ,przeciwciała antyfosfolipidowe
No ja się trzymam jakoś, popłacze sobie kiedy nikt mnie nie widzi bo i tak mam wrażenie że nikt mnie nie rozumie w domu , mąż jest oparciem fakt , ale to facet... on to po swojemu przechodzi . Chociaż ostatnio to z nim byłam u lekarza i na poczekalni wiadomo tłok w końcu przyszła moja kolej to rozbeczałam się w drzwiach wchodząc do gabinetu bo juz nie dałam rady a on też sie napatrzył na radosnych tatusiów nasłuchał serduszek które było słychać podczas badania i odczuł co mnie tak naprawde boli . Co do żył to juz nie zlicze ile razy mnie kłuli ledwo sinaki zejdą juz kolejne i tak w kółko

 

[Funia90]

Hajmal trzymam kciukasy,ja w tej ciazy zaliczylam juz krawienie,a plamie regularnie.
Daj nam znac jak odwiedzisz lekarza

Roxie straszne jest jak siw idzie do gina a tam same babeczki w ciazy,wiem jak to boli,ja w dodatku wsrod najblizszych mam duzo kobiet w ciazy
Ostatnio jeden facet mnie wkurzyl na pkczekalni,czekal na zone ktora byla w gabinecie,ja tu siedze i sie martwie czy dziecko zyje ,a on spotkal kolezanke i marudzi ,ze corka bedzie ,no szalk mnie chcial trafic
Juz go chcialam nauczyc troszke pokory,ale stwierdzilam ,ze nie warto bo i tak nie zrozumie[emoji20]


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom

 

[alza]

Kochane moja babcia dzisiaj zmarła. Byłam z nią w szpitalu w tym czasie.

 

[asia669]

Kochane moja babcia dzisiaj zmarła. Byłam z nią w szpitalu w tym czasie.

Alza, światełko dla babci [*] a dla Was dużo siły.

 

[Zaaaneta]

Hej, przepraszam że się nie odzywam ale praca mnie wciągnęła, teraz jestem chora grypa, bol głowy itdmasakra. Zerkam czasami na wasze posty bardzo mi przykro ze dołączają do nas kolejne aniolki, Jak tak czytam to mi smutno jestem już prawie pół roku po stracie a nadal boli mam teraz etap rozpaczy,kolejny cykl zawiódł powoli mam dość tracę nadzieję że się w końcu uda, cykle mi się rozjechaly, lipa dziewczyny, cały luty mierzylam temp pilnowalam śluzu, wszystko niby wydawało się takie proste i oczywiste że się uda, mimo wszystko dzisiejszy dzień dobił mnie początkiem@ ja już nie wiem czy będziemy mieli kiedykolwiek dZidziuśia. Piszą że łatwo zajsc w ciaze po poronieniu, ciekawe bardzo jakoś mi się nie udaje. Nie chciałam pisać i was zanudzac.

 

[Zaaaneta]

Funia a ty jakoś na dniach nie masz wizyty u gina? Już nie mogę się doczekać twojej pozytywnej opinni☺

 

[nafoczka]

Hej dziewczyny.
@hajmal @funia kciuki za groszki
Alza bardzo mi przykro..

Jak reszta chorujących?
Nie mam weny do pisania i tylko czytam połowiecznie. Dziś mija 2 tyg. jak Karol przyniósł wirusa. Ratowalismy się domowymi sposobami ale dałam za wygraną. Dwa tygodnie bólu zatok, kataru i kaszlu a od dwóch dni temp. zwalily perfekcyjna mame z nóg. Wiecie mamy nie biorą wolnego wiec wyszło na to ze tylko ja (poki co) przechodzę to najgorzej i z antybiotykiem. Płakać mi się chce bo nawet na swiatlo mam wstrwt, a i Wikus kaszle...

 

[roxie123]

Zdrówka wszystkim życzę !
@alza wyrazy współczucia :*
@funia26 też nie raz słyszę jak ludzie marudzą na głupoty dosłownie , ale tacy nie zdają sobie sprawy ile bólu niektórzy przechodzą :< u mnie w rodzinie też ... żona kuzyna rodzi w czerwcu prawie w terminie w którym ja miałam mieć mojego pierwszego aniołka :< bliska koleżanka urodziła teraz córeczke w dniu w którym ja poroniłam kolejny raz ... do tego rodzina , która nie wie o moich poronieniach ciągle pyta a jak tam kiedy dzidziuś a to a tamto ... życie ze świadomością że mogło się mieć te dzieciątka a nie majest okropne :<
@Zaaaneta nie załamuj się to zasada nr 1 ! ja rozumiem doskonale że dobijające jest czekać z miesiąca na miesiąc na kolejną owulke itd bo sama jestem z tych niecierpliwych ale zmień podejście to moja rada... nie myśl nie mierz temperatur , nie obserwuj specjalnie śluzu zerkaj przypadkiem na pewno zauważysz owulacyjny bo zawsze jest go dużo więcej . Czerp przyjemność z bliskości nie o tym że o to ten dzień trzeba barać się do roboty...bo tak blokujesz się i psychika działa . Ja nawet po pierwszym poronieniu podeszłam do tego co ma być to będzie poszaleliśmy troche i od razu się udało ...nie udało się tylko utrzymać tej ciąży :< dlatego teraz idę zrobić badania a jeśli nic nie wykarzą wcale nie myślę czekać tylko po @ przestaje uważać i co komu pisane ...