reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Mamy marcowe mówią - wątek o wszystkim

Dzien dobry:-)
pospalabym sobie jeszcze, ale mala juz nie ma ochoty:no:i tak dobrze, ze wstala o 7, bo ostatnio zdazalo sie, ze o 5;-)

Moja Madzia dołożyła mi jeszcze do tych nocnych pobudek wstawanie o w pół do szóstej. Od 4 dni codziennie się budzi koło 6 i oczywiście do 8- 9 zabawa:-(
 
reklama
ja tez codzinnie fikam od 6 zamiast
spad dluzej to Tristan spi krucej niz jak byl malutki:szok:
ale nadal zasypia przed 20 wiec wieczory ammay dla siebie:-);-)

agutku wrrrrr:-D:-D
 
dziewczyny wczoraj odpykalam 2 godziny aerobiku a dzisiaj ledwo moge sie ruszyc
kazdy ruch sprawia mi bol:szok::szok:

dzisiaj jade na rowerze na silownie

i jeszcze dzisiaj mamy szczepienie bllelelel
 
blueberry buziaki dla synka pięciomieisięczniaka :-)

Dziękuję w imieniu Karolka :-).

;-)udane przyjęcie? A jak mały na mszy?

Chrzest i impreza odbyły się w górach. Synek połowę mszy przespał na rękach, obudził się na ceremonię, potem obserwował co się dzieje, dopiero pod koniec się zaczął niecierpliwić. Ogólnie bardzo był grzeczny, bałam się że będzie gorzej. A przyjęcie bardzo luzackie, większość przespałam z synkiem na górze ;-) (odbywało się w domu mojego taty). W sobotę mieliśmy jeszcze ognisko, bo część rodziny przyjechała dzień wcześniej razem z nami. Jedyny problem był taki, że synek w ogóle nie chciał tam spać. W dzień spał w wózku, albo musiałam leżeć z nim, a wieczorem go usypiałam godzinę :szok:.
 
reklama
dzień dobry:-)
ja myslicie o kim Malaga teraz myśli:confused: pewnie odlicza godziny do powrotu do domu:tak:
wczoraj od 15 do dzisiaj nie miłam netu:-( normalnie jakby mi ktoś ręke zabrał:-D
dalej jestem chora:sick: w nocy miłam 38,5 stopnia było mi tak strasznie zimno:sick: zimne poty:sick: szkoda gadać:sick: dobrze że rano mi przeszło bo już miłam dzwonić po meme:tak:żeby zajeła się małą ale jakoś dam sobie rade:tak:
 
Do góry