Wonder - no przemęcze się jeszcze te dwa dni ... najgorzej to ten moj pęcherz [emoji17]
Jolancik trzymam kciuki za pieska, bedzie dobrze [emoji8]
Reqiem byłam ostatnio u weta ze swoim i pytałam o kastrację, moj co prawda nie jest aż tak nadpobudliwy i nie gwałci mi nogi [emoji23] kiedyś sie wyzywał na takim dużym misku i z nim mial swój pierwszy raz (dla mnie szok i traumę mam do tej pory [emoji23]) ale odkąd mu zabrałam miska to jest spokój... wet mówił, ze najważniejsze żeby nie dopuścić do suki to będzie ok. A po kastracji psy maja tendencje do tycia, są mniej aktywne i znudzone... także ja odkładam.
Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom