Miłego wypoczynku 

 Zazdroszczę tego morza tak blisko!! 
 
Hehe, no właśnie, jak baba w ciąży jestem czy co? 

Właśnie tak ludzie w pracy u mnie reagują, dobrze, że nie jestem sama,  choć mi przykro, że masz podobnie...rozumiesz hehe? 

 
Zgagi nie mam, nie wiem czy w ogóle w życiu miałam ze dwa razy. Współczuję... Zimne mleko nie pomaga?
Wiesz, bolą mnie różne rzeczy. Ale czy codziennie i czy brzuch..hm.... Czasami koło więzadeł, czasami dołem brzucha, czasami jak się za mocno zegnę w pracy czy w aucie za gwałtownie obrócę to aż mnie szarpnie ból, ale zaraz przechodzi. Ogólnie to tak nie zwracam uwagi na to, przyznaję się bez bicia 

 Za to przesadzę np.ze sprzątaniem albo za długo jestem na nogach czy przy większym wysiłku, który i bez ciąży mogłabym odczuć (jak np.remont ostatnio) to wtedy mnie pobolewa brzuch okresowo, tak dołem. Kładę się na chwilę i przechodzi. CHyba dziecko mnie informuje, żebym przysiadła na doopie 

A ciebie boli codziennie jak na okres???
Już wiesz, że synek będzie?? 
 
Sorki, worki 
 
 
Bo jesteście dwie z Weroniką i macie ten sam chyba termin, to chyba mi się pomerdało, że tylko jedna się udziela 

 kajam się i zaczerniłam 
 
Twój avatarek to ty??? Fajna laska z ciebie 

 
Ale po tych zakupach i przebieżce to bolał cię brzuch i się stawiał czy po prostu zmęczona byłaś? Bo jak "tylko" zmęczona to może rzeczywiście kondycji brak po tym leżeniu i organizm jest w szoku, że się ruszasz... 
Może próbuj codziennie..mały spacerek. Najpierw tylko kawałek, drugiego dnia dalej już paręset metrów, trzeciego jeszcze więcej..Organizm powinien się przyzwyczaić 

 Małymi kroczkami 
 
Ojej! Ale co się dzieje? Co powiedzieli w szpitali? Skąd to krwawienie? jakiś krwiak czy co? 

 Lez i odpoczywaj, musi być dobrze!