reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Listopadowe mamy 2018

reklama
Właśnie...przypomniałaś mi! Ostatnio na wizycie lekarz pokazał mi łożysko, mówię ok (nie wiedziałam czy je pochwalić czy co? :rolleyes2::rofl2:), a on do siebie dalej - ok, jest tutaj, na przedniej :szok:
Powiem szczerze, że średnio mnie to interesowało, ale któraś z was już z kolei pisze, że ma łożysko na przedniej ścianie...to ma jakieś znaczenie w ogóle?
Bo już dawno czuję ruchy, intensywnie, nie jakieś tam przytłumione...Więc jakie ma znaczenie to łożysko na przedniej ścianie? Jest jakaś różnica?:confused:;)


A wczoraj jak zasypiałam to tak mnie dziecko skopało, że musiałam poczekać aż skończy, bo zasnąć w takiej "atmosferze" trudno :-D Ale słodkie było to, że potrafiłam wyczuć pod ręką dwie stopki! Najpierw jedna i obok druga, takie patatam! i Tak po trzy razy :) Normalnie mnie to rozczuliło...:sorry2::) A wyżej bruzcha było wiercenie :)
Gdzieś czytałam, że jak jest łożysko na tylnej ścianie to przy porodzie są bóle krzyżowe, a jak na przedniej to z brzucha. Ale jak to się ma do rzeczywistości to nie wiem [emoji6]
 
Może, ja najpierw miałam na tylnej ścianie, potem na przedniej, teraz ma mi się podnieść, bo jest 2 cm nad ujściem:rofl2:

Dobrze wiedzieć :)

Ja jutro 21 hehe więc mamy jakiś tydzień różnicy:) super ,też miałam cyrki z zobaczeniem plci ale do poniedziałku się wstrzymam bo ta pepowina uniemozliwila cokolwiek zobaczyć A tyle co było widać to wiesz :) ostatecznie Lilianka :)
Zdrowe słodkie co więcej:)



No to bylo jedyne imie co mi się podobało:)

Dobra, pisze bo się pogubiłam, a weź pod uwagę mój zlasowany mózg... W tabelce masz termin porodu 24.11, a Olcia 22.11 i ona zaczyna 22tydzień, a ty 21tydzień? Znowu coś zepsułam??:sorry::dry::szok: Jaki masz termin porodu?:confused:


Dziewczyny posprawdzajcie swoje terminy porodów, bo widzę, że są błędy :( :baffled::huh::hmm:

Wiecie dziewczyny ze juz sie pojawilo forum kwietnioweczki 2019 jak ten czas leci a na lipcowkach tez juz wiekszosc urodzila jeszcze troche i nasza kolej na porody

Widziałam..:o Ale nie strasz mnie porodem.... Musze się zmęczyć wystarczająco ciąża, żeby chcieć już mieć poród :p Na razie czuję się za dobrze, żeby myśleć o porodzie :laugh2::-D

Zrobilam sobie taka swoja liste listopadowek, wykreslajac te, ktore od dawna sie nie udzialaja i wyliczylam ze na 53 mamuski pojawilo sie 30 dziewczynek i 24 chlopcow ;)
Szok, ciagle bylam pewna, ze chlopcow wiecej!

Byłam pewna, ze chłopców jest więcej!!!:o Ale to może dlatego,że chłopcy szybciej się "ujawniali" , a dziewczynki później....:confused:8-)
 
Gdzieś czytałam, że jak jest łożysko na tylnej ścianie to przy porodzie są bóle krzyżowe, a jak na przedniej to z brzucha. Ale jak to się ma do rzeczywistości to nie wiem [emoji6]

Ja nie wiem na jakiej miałam w pierwszej ciąży, ale miałam zajebiste bóle krzyżowe...One mi najbardziej utkwiły w głowie i ich najbardziej się boję :szok::sad: Tak jak pisałam, przy nich parte w ogóle nie bolały, a były wręcz ulgą...I teraz marzę o samych partych :D:laugh2:
 
Dobrze wiedzieć :)



Dobra, pisze bo się pogubiłam, a weź pod uwagę mój zlasowany mózg... W tabelce masz termin porodu 24.11, a Olcia 22.11 i ona zaczyna 22tydzień, a ty 21tydzień? Znowu coś zepsułam??:sorry::dry::szok: Jaki masz termin porodu?:confused:


Dziewczyny posprawdzajcie swoje terminy porodów, bo widzę, że są błędy :( :baffled::huh::hmm:

Mnie to w ogóle nie ma w tej tabelce, jestem na 1 stronie chyba 28-ma :p



Widziałam..:o Ale nie strasz mnie porodem.... Musze się zmęczyć wystarczająco ciąża, żeby chcieć już mieć poród :p Na razie czuję się za dobrze, żeby myśleć o porodzie :laugh2::-D



Byłam pewna, ze chłopców jest więcej!!!:o Ale to może dlatego,że chłopcy szybciej się "ujawniali" , a dziewczynki później....:confused:8-)


Mnie to w ogóle nie ma w tabelce , jestem na 1 stronie chyba 28-ma
 
Hallo! Melduje się [emoji6] na 80% dziewczynka! Leżała tyłem jak sprawdzał płeć i nie mógł mi powiedzieć ze na 100%. Ale zanim zerknął to patrzył na kość udowa i mówi "aha tam widać płeć ale to zaraz do tego przejdziemy". No i na końcu coś rozmawiamy i mówi "no tak się ułożyła". Ale jeszcze miesiąc będę musiała czekać żeby mi dodał te brakujące 20%. Wszystkie wymiary ok, idealnie. No i najważniejsze że zdrowe - zdrowa?[emoji6][emoji4][emoji7]

Gratuluję :)
Mam nadzieję, że przy następnej wizycie potwierdzi na 100%
Mój gin jak nawet młody dupką leży to na ekranie go jakoś tak obraca że nawet buzie widać. Ja tam się na tym nie znam.
Ważne że młoda zdrowa i rośnie
 
Się melduję czekałam 2 h na wizytę:)
Dzidziuś idealny zdrowy ,serduszko nóżki standardowo trochę starsze ale ogólnie waży 334 g ! Już rośnie cukierek:)
Dostałam zdj 4d ,ale dodam w domu bo w aucie jestem:)
Ale usmiejecie się dziecko miało pepowine między nogami hahahaha ale jak coś ruszał próbował to mówi że tyle co widzi to dziewczynka:)
Nie na 100 procent bo mówi że nie widział co jest za pepowina ale uznaje to za dziewczynkę:)
LILIANKA :)
Moja gin też tak powiedziała więc pewniak:) bo wtedy pepowina nic nie kryla:)
Super, że zdrowa dziewczynka i wszystko ok
 
Dzięki dziewczyny jak widać nie będę ewenementem ;-)
Spokojnych ciąż :-)

P.S. Znając życie pewnie zostanę listopadowa mama, więc być może w końcówce się u Was pokaże ;-)
A na kiedy masz termin? To Twoje pierwsze dziecko?

Ja śledzę ostro wątek lipcowy i jaram się z porodów, a już niedługo pewnie będę śledziła sierpniówki :)
 
reklama
Do góry