Trzeba jechać gwiazdo , niech zrobią Ci KTG i się określa. Jeśli będzie ok nie zostaniesz. Nie ma co gdybac.
Ja przez godzinę od ok.6.30 do teraz miałam skurcze , co 7-12 min. Przy zmianie pozycji ból malał. Czekam na kolejny wystrzał. Mam nadzieję ,że coś się i u nas ruszy. Śluz widzę na papierze , ale tylko raz widzialam nitkę krwi , ze 2 dni temu.
Ja to jestem pierworodką , więc nawet jeśli coś się zadzieje to mogę sobie poczekać kilka dni z takim przebiegiem sytuacji. Mam nadzieję ,że to się już nie wyciszy.