reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październikowe mamy 2020

Hej, dopisuję się do tematu
smile.gif
Również rodzę w październiku. Tak się zastanawiałam ostatnio czy wielkość brzucha ma korelację z wielkością dziecka. Wczoraj spotkałam sie z koleżanką, która jest w 5 miesiącu ciązy i ma brzuch taki jak ja.
 
reklama
Dziewczyny ile waza wasze pociechy ? Ja dziś byłam na usg jestem w 26 tygodniu i 5 dniu, dziecko wazy 960 g. Lekarz stwierdził, ze to trochę za mało .
W 25+4 Staś ważył 850 g :) Jest w 54,5 centyla pomiarów, więc idealnie :) W ten wtorek zaczynamy 29+0 a w 30+1 mamy USG III trymestru, więc już niedługo :) Mieliśmy ryzyko hipotrofii w 12 tc, więc chciałabym już być po badaniu i wiedzieć, że Staś dobrze rośnie... A tak to trochę się denerwuję.
 
W 25+4 Staś ważył 850 g :) Jest w 54,5 centyla pomiarów, więc idealnie :) W ten wtorek zaczynamy 29+0 a w 30+1 mamy USG III trymestru, więc już niedługo :) Mieliśmy ryzyko hipotrofii w 12 tc, więc chciałabym już być po badaniu i wiedzieć, że Staś dobrze rośnie... A tak to trochę się denerwuję.
A na podstawie czego taka diagnoza ryzyka hipotrofii?
 
Na podstawie USG genetycznego. Miałam wtedy w badaniu gorsze przepływy między macicą a łożyskiem. Gorsze PI w tętnicach macicznych powoduje inne wyliczenie ryzyk. Dostałam Acard 150 i od tamtej pory wszystko jest w normie.
Rozumiem. Właśnie próbuje sobie przypomnieć czy mi też lekarz robił przepływy ale trafiłam na bardzo słabego lekarza więc pewnie nie :(
 
Cześć wszystkim - szykujecie już torbę do szpitala? :D

Z tymi przepływami.. mi chyba nikt takiego badania nie robił.. w sumie to im dłużej o tym myślę.. to może lepiej się w to wszystko nie zagłębiać ;) po co ten stres.

Mi już trochę odbija.. zaczęliśmy chodzić na szkołę rodzenia i jak się nasłuchałam jak to teraz jest, jak się rodzi bez mężów/partnerów, to mi słabo. Strasznie się tego boję naprawdę.. Już nawet nie chodzi o to, że ma mnie masować czy wachlować - tylko kurcze takie poczucie bezpieczeństwa, że ktoś czuwa... no ogarnia mnie smutek.. a jak Wy sobie z tym radzicie? A może u Was można rodzić rodzinnie?
 
Cześć wszystkim - szykujecie już torbę do szpitala? :D

Z tymi przepływami.. mi chyba nikt takiego badania nie robił.. w sumie to im dłużej o tym myślę.. to może lepiej się w to wszystko nie zagłębiać ;) po co ten stres.

Mi już trochę odbija.. zaczęliśmy chodzić na szkołę rodzenia i jak się nasłuchałam jak to teraz jest, jak się rodzi bez mężów/partnerów, to mi słabo. Strasznie się tego boję naprawdę.. Już nawet nie chodzi o to, że ma mnie masować czy wachlować - tylko kurcze takie poczucie bezpieczeństwa, że ktoś czuwa... no ogarnia mnie smutek.. a jak Wy sobie z tym radzicie? A może u Was można rodzić rodzinnie?
U mnie niestety nie no i zakaz odwiedzin a czeka mnie cesarka....nie wyobrażam sobie tych pierwszych dni po cesarce bez wsparcia i pomocy męża
 
reklama
U mnie niestety nie no i zakaz odwiedzin a czeka mnie cesarka....nie wyobrażam sobie tych pierwszych dni po cesarce bez wsparcia i pomocy męża
Wczoraj czytałam info wydane przez NFZ że cała ta sytuacja porodów bez bliskiej osoby jest wg. Nich naruszeniem praw pacienta i jeśli ktoś odmawia poródu rodzinnego (nie wiem jak z cc) to ma prawo zgłosić taka jednostkę do Rzecznika Praw Pacienta. Generalnie sama nie wiem.. No bo z drugiej strony awanturowanie się w takim momencie to trochę nadawanie negatywnego tonu.. Całej sprawie.. Jeszcze z innej strony jeśli to jest bezprawne.. To czemu i tym nie mówić głośno... A jeszcze z trzeciej strony.. Niestety nie wszędzie można wykupić pomoc położnej... Więc nie ma tego substytutu bliskiej osoby... No kicha straszna naprawdę.... :/
 
Do góry