reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Ciąża Po Poronieniu

reklama
Hej dziewczyny, no i jadę dziś na 14.00 do mojego lekarza. Kiedy wstałam ok 10, chyba pękł mi krwiak, chlusnelo ze mnie dość mocno brunatna krwew i chyba jakiś duży skrzep. Zrobiło mi się słabo i straciłam przytomność na chwilę. Dobrze, że mąż był w domu... Zadzwonił do lekarza i kazał przyjechać. Teraz leżę bo brzuch mnie jeszcze boli ale już raczej tylko plamie. Byłam przerażona, to było straszne, nagle straciłam siły i prawie cały wzrok, nawet nie wiedziałam, że odleciałam na chwilę tylko mąż mi powiedział 😔 Martwię się o maleństwo, mam nadzieję, że jest ok.
 
Hej dziewczyny, no i jadę dziś na 14.00 do mojego lekarza. Kiedy wstałam ok 10, chyba pękł mi krwiak, chlusnelo ze mnie dość mocno brunatna krwew i chyba jakiś duży skrzep. Zrobiło mi się słabo i straciłam przytomność na chwilę. Dobrze, że mąż był w domu... Zadzwonił do lekarza i kazał przyjechać. Teraz leżę bo brzuch mnie jeszcze boli ale już raczej tylko plamie. Byłam przerażona, to było straszne, nagle straciłam siły i prawie cały wzrok, nawet nie wiedziałam, że odleciałam na chwilę tylko mąż mi powiedział 😔 Martwię się o maleństwo, mam nadzieję, że jest ok.
Jej straszne, trzymam kciuki za malenstwo!!!!

Ja juz po zabiegu 😘
 
QUOTE="Nadzieja_31, post: 20546328, member: 200055"]
Hej dziewczyny, no i jadę dziś na 14.00 do mojego lekarza. Kiedy wstałam ok 10, chyba pękł mi krwiak, chlusnelo ze mnie dość mocno brunatna krwew i chyba jakiś duży skrzep. Zrobiło mi się słabo i straciłam przytomność na chwilę. Dobrze, że mąż był w domu... Zadzwonił do lekarza i kazał przyjechać. Teraz leżę bo brzuch mnie jeszcze boli ale już raczej tylko plamie. Byłam przerażona, to było straszne, nagle straciłam siły i prawie cały wzrok, nawet nie wiedziałam, że odleciałam na chwilę tylko mąż mi powiedział 😔 Martwię się o maleństwo, mam nadzieję, że jest ok.
[/QUOTE]
Dobrze że mąż był w domu! Mam nadziję że już teraz będzie tylko dobrze! Może faktycznie to tylko krwiak. Dawaj znać!
 
Hej już po wizycie, z dzieckiem wszystko ok. Jak to lekarz powiedział: "mały ma to w pompie"😉 Jak zapytałam czy krwiak się chociaż zmniejszył to odpowiedział, że obecnie proporcje są zaburzone, jest jeszcze mała przestrzeń jakby taka skrzeplina ale po drugiej stronie niż łożysko. Przez 2-3 dni mam się mocno oszczędzać. Tyle mi powiedział.
 
Hej już po wizycie, z dzieckiem wszystko ok. Jak to lekarz powiedział: "mały ma to w pompie"😉 Jak zapytałam czy krwiak się chociaż zmniejszył to odpowiedział, że obecnie proporcje są zaburzone, jest jeszcze mała przestrzeń jakby taka skrzeplina ale po drugiej stronie niż łożysko. Przez 2-3 dni mam się mocno oszczędzać. Tyle mi powiedział.
Ohh nadziejo ja żyję ogromnie twoja historia i tak strasznie się cieszę, że z dzieckiem jest wszystko okej ❤️❤️❤️
 
reklama
Do góry