Lutowe mamy 2021 [emoji7]

[Grabarzenka]

A powiedzcie czy miałyście mierzoną może miednicę? Podczas ktg lub wizyty u lekarza?

Wlasnie nie.... Mówią, że ponoć na izbie do porodu będą mierzyć. A mam podejrzenie, że będę miała niewspółmierność.

 

[olga.1]

Ja tez jie mialam mierzonej miednica. Chociaz uważam że takie rzeczy to powinny być mierzone duzo przed porodem. Bo ck z tego ze zmierza na izbie jak juz bedziemy ze skurcxami

 

[KarolinaAnna.K]

Ja też nie miałam mierzonej :/

Co do ubranka na wyjście: uzależnię to od pogody i tego jaki zestaw mi zostanie czysty
Pewnie będzie to body + śpiochy, rajstopek nie mam. Na to mam taki milusi kombinezonik (ze względu na bezpieczeństwo w foteliku nie jest on zbyt gruby) i otulacz do fotelika. Kupiłam też grubszą czapeczkę, chociaż kombinezonik ma też kaptur.

 

[Lenuszka]

Czyli jednak urodzona w lutym[emoji3059]

Styczeń 31.[emoji1]

 

[Święta92]

A powiedzcie czy miałyście mierzoną może miednicę? Podczas ktg lub wizyty u lekarza?

Z tego co wiem to mierzą miednicę jak przyjmuja Cie to szpitala

 

[marta18691]

Mi mierzyli w 2ciazy dziwne uczucie[emoji38]

Z tego co wiem to mierzą miednicę jak przyjmuja Cie to szpitala

 

[Beti.mama]

Kurde to ja myslalam ze pajac wystarczy... chyba zapytam poloznych na oddziale. Kombinezon mamy dosc gruby i do tego jakis polarowy kocyk. Kombinezon ma rekawiczki, chociaz nawet nie wiem czy one sie nie zsuna z takich malych lapek, pewnie bedzie miala raczki schowane w rekawie. No i nie mam zadnej cieplej czapki... zakladacie zwykle bawelniane czy cieple??? U nas jest kaptur w kombinezonie.

Ja właśnie wstępnie szykowałam ubranko na wyjście i wzięłam 2 opcje: sam pajacyk lub body+śpioch (w zależności od pogody), do tego skarpetki, 2 czapeczki ciepłe (jedna wydaje mi się mega mała, więc wzięłam jeszcze większą, nie wiem jakie to rozmiary, bo to od siostry mam, już metki sprane, zresztą i tak nie ogarniam rozmiarów czapek ), ale do szpitala wzięłam też 2 bawełniane (znów jakaś taka mała i normalna), więc w razie jak nie będzie mrozu, założę tą cienką pod kaptur, rękawiczek grubych też nie biorę, tylko niedrapki, bo w kombinezonie mam rękawiczki I może jeszcze kocyk weźmiemy, jak będzie zimno

 

[Beti.mama]

Ja to troche zaczynam podchodzic sceptycznie do tych szacunkow wag. Na poczatku stycznia niby mala wazyla 2300, 2 tygodnie pozniej 2600, 4 dni pozniej mialam ktg i przy ktg ale juz w szpitalu i babka mi mowi 3kg ja na to: Pani doktor, prawie pol kilo w cztery dni !?!?!? I ona powiedziala ze margines bledu to jakies 15%. To przy tych liczbach jakies 0,5kg roznicy nastepna wizyta 6.02 znow u niej w gabinecie. Wiec wtedy zobaczymy jak z waga ....

Wiadomo, że ta waga to szacunkowa, zwłaszcza jak ktoś ma za każdym razem USG wykonywane przez innego lekarza. U mnie akurat zawsze ta sama lekarka, to w miarę miarodajne te pomiary się wydają, ale też zależy pewnie jak jej się zaznaczy Ja mam teraz wizytę 10.02. to myślę, że 3300g na pewno będzie, bo jak miesiąc wcześniej miałam usg, to już prawie 2700g było

 

[Beti.mama]

Ja na 18 luty i też nic nie zapowiada, żeby się coś szybciej wydarzyło coś mi się wydaje, że raczej przenoszę jeszcze mały się wierci w brzuszku, miejsca mu brakuje ale wyjść nie chce

Jak się wierci to znaczy, że ma jeszcze trochę miejsca, więc nie będzie wychodził, mój to samo chociaż dzisiaj jakiś taki leniwy W ogóle ja myślałam, że przenoszona ciąża to już jest po 40 tygodniu, a to dopiero po 42 liczą W takim układzie bliżej mi do marcowej mamy, chociaż mam cichą nadzieję, że magicznie w okolicy terminu coś się zacznie jednak dziać

 

[Beti.mama]

A powiedzcie czy miałyście mierzoną może miednicę? Podczas ktg lub wizyty u lekarza?

To podobno mierzą podczas przyjęcia do szpitala, tak mówiła babka na szkole rodzenia i mówiła też, że nie zawsze szerokie biodra idą w parze z szeroką miednicą