Ja też tutaj siedzę i podglądam  termin miałam na 20.06, z USG 17.06 a na ostatniej wizycie we wtorek szyjka zamknięta i nic nie zapowiada że bobo będzie wychodzić. Skurcze przepowiadające czułam może kilka razy. Łudzę się że od wczoraj siedzi jakoś niżej i może coś ruszy powoli, bo liczyłam na poród siłami natury
 termin miałam na 20.06, z USG 17.06 a na ostatniej wizycie we wtorek szyjka zamknięta i nic nie zapowiada że bobo będzie wychodzić. Skurcze przepowiadające czułam może kilka razy. Łudzę się że od wczoraj siedzi jakoś niżej i może coś ruszy powoli, bo liczyłam na poród siłami natury 
				
			 termin miałam na 20.06, z USG 17.06 a na ostatniej wizycie we wtorek szyjka zamknięta i nic nie zapowiada że bobo będzie wychodzić. Skurcze przepowiadające czułam może kilka razy. Łudzę się że od wczoraj siedzi jakoś niżej i może coś ruszy powoli, bo liczyłam na poród siłami natury
 termin miałam na 20.06, z USG 17.06 a na ostatniej wizycie we wtorek szyjka zamknięta i nic nie zapowiada że bobo będzie wychodzić. Skurcze przepowiadające czułam może kilka razy. Łudzę się że od wczoraj siedzi jakoś niżej i może coś ruszy powoli, bo liczyłam na poród siłami natury 
 Ja też nadal czekam, do terminu zostało mi 5 dni
 Ja też nadal czekam, do terminu zostało mi 5 dni
 
 
		

 Może to księżyc, a może efekt placebo i autosugestii ^^
 Może to księżyc, a może efekt placebo i autosugestii ^^ Trzymam kciuki za szybkie rozwiązanie!
 Trzymam kciuki za szybkie rozwiązanie! mam nadzieje ze to błąd pomiaru…
 mam nadzieje ze to błąd pomiaru… 
 
		 
 
		 
 
		 
 
		