reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża Po Poronieniu

Dziewczyny zaczynam się martwić. Poszłam na badanie przed jutrzejszą wizytą głównie ze względu na proga bo mnie ta gin nastraszyła że dość niski a on... spada mimo podwójnych dawek luteiny i duphastonu. Dziś 32.5, beta w sumie w normie prawie 2800 czyli przyrost o 88% no ale to nie ponad 100 jak ostatnie 3 przyrosty. :( Dziś w ogóle dzień do dupy od rana...mąż jeszcze na dodatek nogę rozwalił o blachę na budowie eh... napiszcie coś mądrego...
Co mądrego napisać poza tym, że progesteron trudno zbadać, bo jest wytwarzany skokowo.
U mnie plamienia czy krew zawsze był kontakt z ginem.
 
reklama
Co mądrego napisać poza tym, że progesteron trudno zbadać, bo jest wytwarzany skokowo.
U mnie plamienia czy krew zawsze był kontakt z ginem.
Tyle że u mnie on spada niestety od pierwszego badania. najpierw było 39 potem 35, 34.5 i teraz 32.5 mimo zwiększonych dawek duphastonu i luteiny... beta rośnie ok. Rozmawiałam z gin i kazał wziąć końskie dawki proga, leżeć i jutro przyjść na umówioną wizytę... najbardziej martwią mnie te nawracające plamienia których niestety jest więcej niż poprzednio...
 
@izzy_j Ja we wszystkich ciążach miałam plamienia/brudzenia. I zawsze zaczynały się ok 6tc. Który u Ciebie jest obecnie tc?
5t4d, dla mnie to wszystko jest nowe i przerażające, wzięłam wszystko co gin kazała i leżę, natomiast po aplikacji luteiny dopochwowej czuję mocne pieczenie jakby tam jakaś rana była...niestety śluz nadal brudny...
 
A czujesz bóle, skurcze? Czy jest ok oprócz brudnego śluzu?
Nie brzuch mnie nie boli, generalnie rzecz biorąc czasem coś pociągnie, czasem jak na okres takie jakby rozpieranie, czasem jajniki na przemian zakłują ale myślę że to wszystko w normie zwłaszcza na początku...natomiast piecze mnie po aplikacji luteiny tak jakby tam jakaś ranka albo obtarcie było w środku...
 
Tyle że u mnie on spada niestety od pierwszego badania. najpierw było 39 potem 35, 34.5 i teraz 32.5 mimo zwiększonych dawek duphastonu i luteiny... beta rośnie ok. Rozmawiałam z gin i kazał wziąć końskie dawki proga, leżeć i jutro przyjść na umówioną wizytę... najbardziej martwią mnie te nawracające plamienia których niestety jest więcej niż poprzednio...
32 mg/ml to nadal więcej niż norma naprotechnologiczna w Twoim tygodniu ciąży. Na izbie przyjęć nic Ci nie poradzą, ja bym wzięła więcej leków wg zalecenia lekarza i oszczędzała się. Nie musisz jutro iść do pracy?
 
32 mg/ml to nadal więcej niż norma naprotechnologiczna w Twoim tygodniu ciąży. Na izbie przyjęć nic Ci nie poradzą, ja bym wzięła więcej leków wg zalecenia lekarza i oszczędzała się. Nie musisz jutro iść do pracy?
Nie, mam wolne więc leżę i staram się odpoczywać... leki już wzięłam, jutro się okaże na usg co i jak, przy tych wartościach bety i 5t5d pęcherzyk powinien już być. Zastanawia mnie to pieczenie, staram się aplikować tą luteinę naprawdę ostrożnie, ale może rzeczywiście gdzieś zadrapałam, uszkodziłam naczynko...bo piecze jakbym spirytusem świeżą ranę polała...
 
reklama
Nie, mam wolne więc leżę i staram się odpoczywać... leki już wzięłam, jutro się okaże na usg co i jak, przy tych wartościach bety i 5t5d pęcherzyk powinien już być. Zastanawia mnie to pieczenie, staram się aplikować tą luteinę naprawdę ostrożnie, ale może rzeczywiście gdzieś zadrapałam, uszkodziłam naczynko...bo piecze jakbym spirytusem świeżą ranę polała...
Może po prostu podrażnienie i lekkie obtarcie, trzeba być dobrej myśli. Jutro pewnie zobaczysz pęcherzyk ♥️
 
Do góry