marsi89
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Styczeń 2015
- Postów
- 4 779
Ja miałam tak samo po poronieniu. Zawsze miałam cykle 28-30 dniowe a po poronieniu już 10 DC i owulacja.Masakra z tym wszystkim Ja teraz mam wrażenie, że mam przesuniętą owulację na 10-11 dzień cyklu a cykle 28 dni, w październiku chyba skoczę na monitoring cyklu, zrobię cytologię, może wymazy i zobaczymy co będzie. Bo już tracę cierpliwość
Miesiąc różnicy nie zrobi, gdyby to było pół roku to co innego. Co do informacji o ciąży, rozumiem cię doskonale ale każda z nas doczeka się szczęśliwego zakończenia , ty równieżMam dzisiaj jakiegoś niespodziewanego doła. Przyjaciółka poinformowała mnie, że jest w ciąży, ma termin o dwa tygodnie później niż ja bym miała, więc jak mówiłam jej o poronieniu, to już wiedziała, że jest w ciąży... Rozumiem ją, że nie chciała mi o tym wtedy mówić, ale mimo wszystko smutno mi, bo ja jej szybko powiedziałam o ciązy, o poronieniu też od razu
Dodatkowo teraz mam dni płodne i ciągle chodzi za mną myśl, żeby spróbować. Z drugiej strony lekarz prosił by się wstrzymać ten miesiąc i jestem taka rozdarta i przybita tym wszystkim
Ja dostałam po 5 tyg.A kiedy można się spodziewać miesiączki po poronieniu/łyżeczkowaniu?
Ja jutro jadę do szpitala. Bardzo się boje, dziś czuje się mega nieszczęśliwa.
Eh dziewczyny a mnie jakieś przeziębienie dopadlo. Chyba zaraziłam się od mojej małej. Katar, ból gardła i ogólnie taka ospała jestem. I co tu brać jak w ciąży jestem? Jakieś sprawdzone sposoby macie? Póki co plukam gardło woda z solą i jem tic taci miętowe i jest na chwilę lepiej.