Smaily
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Grudzień 2020
- Postów
- 1 253
Po stracie informacje o ciąży nigdy nie są łatwe. Zawsze jest takie ukłucie w sercu... Taki żal...Mam dzisiaj jakiegoś niespodziewanego doła. Przyjaciółka poinformowała mnie, że jest w ciąży, ma termin o dwa tygodnie później niż ja bym miała, więc jak mówiłam jej o poronieniu, to już wiedziała, że jest w ciąży... Rozumiem ją, że nie chciała mi o tym wtedy mówić, ale mimo wszystko smutno mi, bo ja jej szybko powiedziałam o ciązy, o poronieniu też od razu
Dodatkowo teraz mam dni płodne i ciągle chodzi za mną myśl, żeby spróbować. Z drugiej strony lekarz prosił by się wstrzymać ten miesiąc i jestem taka rozdarta i przybita tym wszystkim
Nie powiedziała Ci od razu bo nie chciała Cię dodatkowo ranić.
Mam nadzieję, że i Tobie niedługo się uda. To w sumie tylko jeden cykl. Dasz radę

 
 
		

 
 
		 No i nie dogonię.
  No i nie dogonię.

 
 
		 Ja teraz mam wrażenie, że mam przesuniętą owulację na 10-11 dzień cyklu a cykle 28 dni, w październiku chyba skoczę na monitoring cyklu, zrobię cytologię, może wymazy i zobaczymy co będzie. Bo już tracę cierpliwość
 Ja teraz mam wrażenie, że mam przesuniętą owulację na 10-11 dzień cyklu a cykle 28 dni, w październiku chyba skoczę na monitoring cyklu, zrobię cytologię, może wymazy i zobaczymy co będzie. Bo już tracę cierpliwość 
 
		 
 
		 
 
		 
 
		