Ja dziś robię kilometry po szpitalnym korytarzu i zaliczyłam już kilkanaście pięter biegając tam i spowrotem od parteru po 3 piętroJa to już nie wiem czy się ruszać bardziej teraz czy nie. Wczoraj wstałam, wzięłam się za domowe porządki to potem mnie mordowały do samej nocy skurcze przepowiadające. A dzisiaj spokój. I chce się żeby się już zaczęło i boje się tego bólu![]()

