reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Styczniowe mamy 2023

Ja właśnie wczoraj byłam na wizycie i tez mówiłam ginekolog, ze mam takie mocne ciągnięcia. Zaleciła magnez i mniej spacerowania i więcej odpoczynku.
Mam jeszcze pytanie do Was dziewczyny czy tez tak macie. Dziś większość dnia ogólnie złe się czuje. Nudności i zgaga. Doszły mi jeszcze takie kłucia jak u w jajnikach na zmianę i w boku prawym mnie ciągnie tak do nogi (nie wiem jak to opisać) trochę ból przypominający ból nerki może 🤔🤔
 
reklama
Kluska ma 2,6cm . Krwiak się niestety powiększył i lekko odkleja się kosmowka. Podtrzymane wszystkie leki plus globulki na lekki stan zapalny o którym nie miałam nawet pojęcia.
 

Załączniki

  • IMG_20220608_135732623.jpg
    IMG_20220608_135732623.jpg
    1,5 MB · Wyświetleń: 112
Hej dziewczyny, właśnie wracam z wizyty. Zarodek ma prawie 14mm, serce bije 170 czegoś tam, ale też krwiak się powiększył z 24mm na 34mm. Ja po poronieniu w lutym tego roku jestem ciągle przerażona, zwłaszcza że prawie nie mam symptomów ciążowych. Powoli sobie przestaję radzić z tym stresem...
 
Hej dziewczyny, właśnie wracam z wizyty. Zarodek ma prawie 14mm, serce bije 170 czegoś tam, ale też krwiak się powiększył z 24mm na 34mm. Ja po poronieniu w lutym tego roku jestem ciągle przerażona, zwłaszcza że prawie nie mam symptomów ciążowych. Powoli sobie przestaję radzić z tym stresem...
Niestety doskonale rozumiem. Osobiście czuję że moja psychika balansuje na granicy 😞
 
reklama
Do góry