reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Co nowego w buteleczce i w miseczce...

madzix super sprawa, rzeczywiście!
Ja też zamawiałabym, ale do Almy mam mniej niż 5 minut na nogach :) Zakupów ciuchowych nie znosze, ale spozywcze baaardzo lubię, więc z przyjemnoscią tam chodzę :)
A w Tychach Almy już nie będzie, buuuu....
 
reklama
Jajka przepiórcze chyba sie przyjęły(ponowna próba,kiedyś uczulały),na razie nic Kubie nie wyszło.:tak:Zobacze jeszcze jak z kupką.....czy nie ma śluzu...:baffled:
 
Trzmymam kciuki, żeby Kubuś nie zareagował alergią na jajka przepiórcze.

Oli natomiast dziś jest po prowokacji serem żółtym i po godzinie cały polik wysiany :-(
Zresztą niezbyt dobry moment wybraliśmy na tą prowokację, bo przecież rano jadła poraz pierwszy twarożek kozi, więc do końca nie mam pewności, czy to ser żółty krowi, czy może to ten twaróg kozi :confused: Chociaż bardziej jestem za serem, bo po produktach kozich wcześniej dawanych (ser i jogurt) nie było żadnej nawet najmniejszej zmiany.
 
moze poprostu za duzo na raz i organizm tak zareagował :sorry2:
twarożek kozi , ser żółty krowi jednego dnia dla alergika to nie mało:blink:
 
Ale czy to możliwe, że wysypało ją już po godzinie od zjedzenia tego sera :confused:
Bo jeśli tak, to z alergią Oliwki zamiast coraz lepiej, jest coraz gorzej :-(
Wiesz co,rzeczywiście troche za wcześnie.A może mała cos skubneła ze stołu?
A od kiedy podajesz te kozie przetwory?
Wyczytałam coś takiego
Sery bez mleka krowiego - prawie wszystkie oferowane przez handel sery kozie i owcze zawierają mleko krowie w ilości do 1/3 całkowitego składu mleka (sprzedawcy najczęściej nie wiedzą o tym). Aby mieć pewność należy kupować sery bezpośrednio u wytwórcy.
Niby na moim opakowaniu sera jest napisane,że tylko z mleka koziego,ale sama juz nie wiem.:crazy:Napisze chyba do producenta.
 
reklama
To jest właśnie to o czym kiedyś pisałam, że w marketach piszą, że ser kozi, a w składzie ma też mleko krowie. Jednak wydaje mi się, że jeśli na etykiecie w składzie jest tylko mleko kozie (w moich serach tak jest) to raczej nie ma w nich mleka krowiego. Ja do producenta nie mam szansy napisać, bo te moje wyroby nie są polskie.
Co do Oliwki, to raczej nic nie skubnęła ze stołu, a ostatnio jadła same sprawdzone rzeczy. Odczekam, aż jej z buzi zejdą zmiany i spróbujemy od nowa.
 
Do góry