Mamy marcowe mówią - wątek o wszystkim

[Agutek]

Byłam dzisiaj u fryzjera, przy okazji zrobiłam sobie brwi. Potem byliśmy na spacerku, a teraz synek śpi, a mama je obiadek :-). Polecam mieszankę Hortexu warzywa na patelnię z koperkiem (ma w składzie pieczarki, ziemniaczki pieczone, marchewkę, brokuły i jeszcze jakieś dodatki) - bardzo smaczna.

hehe fajne L4 ;-)

Cześć:-)

bylismy dziś na zakupach i trochę zaszalałam, odrobinkę Oczywiście głównie córcia skorzystała.

Ktoś;-) ostatnio pisał, żeby ytworzyć wątek o zakupach dla dzieciaczków. A może Agutek/blueberry jakoś zmieniłyby nazwę watku Polecam/odradzam , żeby nie tworzyc nowego. Mam ochote wkleić trochę zdjęc pozakupowych:-)

proszę bardzo
czekam na zdjęcia

 

[blueberry77]

hehe fajne L4 ;-)

Hi hi . Niestety już koniec laby.

Potem wam napiszę jak było na wizycie .

 

[Agutek]

u mnie to jest tak, że na bank ktoś by mnie na mieście spotkał...i to z roboty oczywiście

 

[blueberry77]

u mnie to jest tak, że na bank ktoś by mnie na mieście spotkał...i to z roboty oczywiście

Ja nie byłam na mieście :-). Fryzjera mam na osiedlu, a do pani dr pojechaliśmy samochodem. A ona mieszka trochę za miastem w takim pięknym miejscu, że szok . Nie wiedziałam, że są w moim mieście takie miejscówki. Madzikm pewnie wiedziała .

 

[JustineMyMind]

a' propo L4
długo sobie popracowałam , zaczęłam 14 kwietnia a od dzisiaj jestem na zwolnieniu
mam angine (chyba) w każdym razie mówie jak traktor, całe migdałki zajęte
mam założony wenflon i przepisany dożylni antybiotyk
jak wczoraj zobaczyłam rachunek w aptece o mało mnie z nóg nie zwaliło (173 zl) nie było mojej lekarki i poszłam do tej co była (najdroższa w mieście, tzn najdroższe leki przepisuje)
Któraś z Was jest przedszkolanką.... jestem ciekawa czy też tak chorowałaś na początku

 

[Agutek]

Ja nie byłam na mieście :-). Fryzjera mam na osiedlu, a do pani dr pojechaliśmy samochodem. A ona mieszka trochę za miastem w takim pięknym miejscu, że szok . Nie wiedziałam, że są w moim mieście takie miejscówki. Madzikm pewnie wiedziała .

opowiadaj jak tam było na wizycie u tej słynnej pani doktor :-)

a' propo L4
długo sobie popracowałam , zaczęłam 14 kwietnia a od dzisiaj jestem na zwolnieniu
mam angine (chyba) w każdym razie mówie jak traktor, całe migdałki zajęte
mam założony wenflon i przepisany dożylni antybiotyk
jak wczoraj zobaczyłam rachunek w aptece o mało mnie z nóg nie zwaliło (173 zl) nie było mojej lekarki i poszłam do tej co była (najdroższa w mieście, tzn najdroższe leki przepisuje)
Któraś z Was jest przedszkolanką.... jestem ciekawa czy też tak chorowałaś na początku

JMM jako kto pracujesz? przedszkolanka? malaga pracuje w przedszkolu
jak cycuchanie Laury? ;-)

 

[blueberry77]

No więc pani doktor stwierdziła, że nie tyle chodzenie na palcach jest problemem, co stawianie stóp palcami na zewnątrz (jak Chaplin) i na wewnętrznych krawędziach. Nie jest to duży problem, bo jak powiedziała stopy są płasko-koślawe fizjologicznie, ale u Karolka to jest trochę pogłębione. Zaleciła nam jedno ćwiczenie, a właściwie masaż stópek i powiedziała, żebyśmy dali sobie spokój z rehabilitacją. Powiedziała też, że chodzenie na palcach jest dla małego wręcz korzystne, bo ćwiczy sobie w ten sposób mięśnie stóp, co jest mu potrzebne, bo ma wiotkie stawy skokowe. Zakazała nam prowadzić go za rączki i powiedziała, że im później będzie chodził, tym lepiej dla niego, bo chodząc w ten nieprawidłowy sposób pogłębia sobie wadę. Powiedziała, że ma chodzić tylko w skarpetkach lub boso i mamy nie kupować żadnych butów ortopedycznych nawet jak zacznie chodzić (wtedy trzeba kupić miękkie buciki). No i mamy przyjść za jakieś 6 tygodni na kontrolę do niej, albo do jej poradni na Prochowej.

 

[blueberry77]

JMM, współczuję choroby :-(. I wydatków. Niedawno też zostawiłam w aptece podobną sumę. Szok .

 

[Lajla83]

Jestem, jestem, podczytuję ale urwanie głowy mam z pracą i muszę teraz trochę popracować więcej a że czas wolny ma tylko jak Szymek śpi to niestety na wszystko go nie starcza. Przepraszam
I w ogóle ciągle spać mi się chce , chyba jakieś przesilenie wiosenne mnie dopadło.
Trzymajcie się kobitki, niedługo nadrobię zaległości

Fredzik może ta senność jest czym innym spowodowana

Sandi moja jeszcze dzisiaj ma troszkę ale jest dużo lepiej niż wczoraj

JMM współczuje anginy tez kiedys miałam masakra nie mogłam śliny połykać plułam do miseczki

 

[Ewelina z Bydgoszczy]

Blueberry, to chyba dobre wiadomości;-)